Kobieta nic nie robi i zabiera wszzystkie pieniądze

Witam jestem z kobietą od 2 lat.Zamieszkaliśmy razem od 3 miesięcy ale ona nic nie robi w domu nie gotuje nie sprząta i zabiera mi całą wypłatę ja się musze prosić o pieniądze aby coś sobie kupić.Czy mieliście podobne przypadki w swoim życiu.Kocham ją ale już tak dalej nie wytrzymam.Chciałbym się wyprowadzić ale boję się tej tęsknoty za nią.Pomóżcie

Jak od początku byłeś frajerem to tak już zostanie.

kobiety tylko na takich patrzą, co wiecej, tych co niechcą kobietom oferowac korzysci nazywają nieudacznikami, gołodupcami itd itp

wyznawanie milosci takiej kobiecie przynajmiej odraża

no cóż... masz utrzymanke która Cię wykorzystuje. Uciekaj raz dwa

Jak to nic nie robi, przecież zabiera c****eniądze! hehe ale dobra! uciekaj czym prędzej tylko nie zapomnij zabrać kasy, nawet nie myśl o tęsknocie ta baba jest jak z bajki o rybaku i złotej rybce. Spakuj się i wyjdź! Nie tłumacz niczego.

a jak uciec od kobiety? przeciez jak sie jest związanym z kobietą to tak jakby podpisac umowe na przepadek połowy swojego majątku, można liczyc że kobieta sama pojdzie ale to tylko gdy znajdzie lepsze gniazdo, ale to i tak nie takie proste, bo jak kobieta pojdzie to wczesniej zalozy sprawe rozwodową i połowa majątku i tak na rzecz kobiety, no chyba bo sie gubie w tym burdelu

jakby pracowała w domu to to by było ok ale jaki nic nie robi to pasożyt nawet śmiem twierdzić że ma cie gdzieś tylko z powodu kasy twojej jestescie razem jak sie dajesz toś winny

pasożyt pospolity

egoistka piertolona :D

zaraz będzie w ciąży albo już jest. Myślę że żadna rozmowa już nic nie da.

Zatrudnij gosposię.

a to chyba takie sa zasady życia rodzinnego?

kobieta bierze, mezczyzna daje

u mnie tez bylo czy jest cos takiego bo juz niewiem jak to jest, matka mowila cos czesto ze ojciec zabiera pieniadze, a on zabieral swoja wypłate

Ale jak zabiera? Siłą? Czy sam oddajesz jak frajer?

Sama jestem kobieta ale nie rozumiem jak zabiera, na sile? Nie pracuje, nic nie robi ale jestescie razem to robisz zaprowiantowanie, placisz rachunki i koniec.