Czy jesli facet mial przed zona wiele partnerek to wieksza szansa ze zdradzi?

Mój miał bardzo dużo partnerek ( związki plus przygodne romanse) dzis po 9 latach razem jestem pewna ze mnie nie zdradził i wątpię by kiedykolwiek mnie zdradził w przyszłości. Co on na to? Co miałem to miałem a teraz kocham, jestem z toba szczęśliwy i inne kobiety nie maja dla mnie żadnego znaczenia, zbyt bardzo balbym się to zrujnować bo wiem ze szczęśliwy związek to jak wygrana w totka... A tak ogólnie to twierdze ze jak ludzie sa dojrzali, kochają sie i sa ze sobą szczęśliwi to sie nie zdradza.

14:15 otoz to. Jakos ja przed mezem mialam chlopaka i z nim sypialam, mialam tez innego wczesniej i tez seks byl. I co, skoro w wieku 23 lat mialam na koncie 2 partnerow a teraz majac 27 lat mam 3 to znaczy ze co? ze jestem chlopiara? Tak samo nie widze nic zlego w tym ze moj facet mial 6 kobiet majac jak 33 teraz. Co mial przez te wszystkie lata walic do p****la? normalne ze mial zwiazki, a wraz z nimi seks. Matematycznie to i tak jestesmy na rowni, ja majac 27 lat mam 3 partnerow na koncie, on ma o 6 lat wiecej i o 3 partnerki wiecej. Nie jest to duzo zwazywszy na fakt ze on wczesniej rozpoczal wspolzycie niz ja. I co, zdaniem osoby powyzej ma sie on mnie brzydzic bo mialam jakichs facetow.? LOL

14:20 myślisz prostaczko że każdy facet co nie pieprzy wszystkiego co ma dziurę ogląda pornosy? Nie sadz wszystkich wedle siebie. Podziwiam cie że nie brzxydisz się brać do ryja ptaka co byl w 6 doopach i jeszcze może zagrzybione jakieś bleee rzygam. Widocznie lubisz grzyby

wszystkiego co ma dziure? sorry ale 33letni gosc ktory mial 6 partnerek to jest norma. moj brat ma 25 lat i juz ma 3 partnerki na koncie a jak jego zwiazek sie nie utrzyma to w wieku 30 lat bedzie mial 4 lub 5 i nie widze w tym niz zdroznehgo. jeden zwiazek na 3 lata w mlodocianym wieku to dla ciebie duzo? masakra

14:24 ty za to naiwna jak dziecko. Myslisz ze jak twoj przydoopas ci powiedzial ze jestes jego druga lub pierwsza to na pewno mowi prawde? Wez sie w czolo piertolnij. A co ma powiedziec, skoro masz pretensje do ludzi o ich przeszlosc. Ja mam 27 lat i moj maz jest moim trzecim partnerem w lozku. Moze ma sie mnie brzydzic? Jamkos nie widac, on mial przeszlosc i ja tez. Norma.

Poza tym nic nie poradze na czyjas przeszlosc, a ktos nic nie poradzi na moja. Milosc nie wybiera. Jak poznajesz kogos i zakochujecie sie z wzajemnoscia to nie ma zadnego znaczenia czyjas przeszlosc. Nie wiem czy to na plus czy minus, ale kazdy przeceiz wie ze milosc nie jest pamietliwa, liczy sie tu i teraz.

28letni gosc majacy na koncie 5 partnerek malo mnie szokuje. Bardziej szokuje mnie moj wlasny kuzyn ktory ma 32 lata a ma przerob ponad 10 bab o ktorych wiem, pytanie jest ile bylo tych o ktorych nie wiem.

Jeśli facet miał wiele partnerek to większa szansa, że żona zejdzie w przyszłości na nowotwór szyjki macicy, bo na 100% sprzedał jej HPV w pakiecie z innymi STD-esami.

(Tym bardziej, że Polki nie mają w zwyczaju się badać i zlecać badań mężczyźnie przed rozpoczęciem współżycia z nowym partnerem.)

Piszecie, że wszystko zależy od charakteru i wyznawanych zasad. Więc bzykanie na potęgę to nie jest element charakteru i pokaz wyznawanych zasad? :D x Nie piję konkretnie do przypadku męża autorki (te kilka partnerek można mieć normalnie w związku). Ale zastanówcie się logicznie - jeśli facet w przesżłości pokazywał, że seks to mechaniczna czynność, do której nie jest potrzebne zakochanie, pokazywał, że nie ma problemu iść do łożka z wieloma kobietami itd. TO ŚWIADCZY o jego charakterze. A czy osoba dla, której seks to rozładowanie, która ma mniejsze opory z nawiązywaniem relacji będzie bardziej skłonna do zdrady? Moim zdaniem tak.

15:06 dlatego mowie. maz autorki mnie nie szokuje bo 5 to mozna miec zwiazkow do 30tki. ja sama w wieku 25 lat mialam 3 zwiazki na koncie. ale moj kuzyn ktory chodzi do lozka z kobietami tasmowo i podejrzewam ze spal pewnie z 30oma, a z 15 kojarze - tak, ma sklonnosci do zdrady wg mnie. traktuje seks jak sport.

nie bo jak facet spotka tę jedyną to stopuje w moim przypadku tak było powodzenie ma do dziś dwie jego byłe partnerki mnie nienawidzą jak psa a on jest ze mną 10 lat i kilka śmiesznych przypadków jak mu panny do łóżka właziły a ten i tak jak to mój brat mówi oczy mu moją c.... zarosły tak więc nie wiem dodam ze ja byłam dziewica i to mój jedyny facet

Myślę że i sytuacja gdy partner nie był w związku/nie był aktywny seksualnie przed nami jak i taka w której miał partnerów kilkadziesiąt jest sytuacją o podwyższonym ryzyku tego typu problemów. Jeśli człowiek normalnie się rozwija, ma jakieś tam niewinne szkolne sympatie, potem pierwsze młodzieńcze związki, pierwszy raz w zdrowej atmosferze lepiej kształtuje późniejsze życie w związku jak i seksualne. W przypadku totalnego braku doświadczenia w tych sferach jest jednak strach że stał za tym jakiś problem, plus taka osoba nie jest "nauczona" bycia w związku, nie ma doświadczenia w rozwiązywaniu problemów, tak samo jak jest zawsze ten cień podejrzenia że może będzie chciał/a spróbować jak to jest z kimś innym. A w przypadku ogromnej liczby partnerów, czy przypadkowych czy stałych związków, tak samo jest ryzyko że to wynik wewnętrznych problemów, podejrzenie że nie jest się ostatnim/ą, że ktoś potrzebuje tych licznych romansów itp. Nie jest to może reguła ale znam wiele przypadków które potwierdzają że u np. mężów prawiczków przeważyła z czasem ciekawość albo u żonom flirciarom mąż się szybko znudził.

Osoba ze sklonnosciami to plytkich relacji z seksem nie jest widziana przez mezczyzn na partnerke zyciowa a dla kobiet tak i to bardzo

No dobra kiedy zaczniecie wyzywac prawiczkow? Zawsze ich obrazacie nawet w tematach o rozwiazlych mezczyznach.

gość 2017.02.20 Osoba ze sklonnosciami to plytkich relacji z seksem nie jest widziana przez mezczyzn na partnerke zyciowa a dla kobiet tak i to bardzo xxx Guzik prawda wiele kobiet woli tych porzadnych