Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość galopgalop

mam dola, bo nie mam kasy...

Polecane posty

Gość galopgalop

Czesc. Pochodze z biednwj rodziny. W domu zawsze na cos brakowalo. Cale zycie musialam sobie cos odmawiac. Choc moja mama zawsze starala sie, dawala tyle z siwbiw ile mogla itd. Teraz jestem na studiach, na 3 roku. Pracuje i udzielam korepetycji, ale mam z tego 140 zl tygodniowo plus stypendium 300. Studiuje w innym miescie, ale co tydzien jezdze do domu. 100 zl z powyzszej kasy daje na mieszkanie (mieszkam u rodziny), czasem kupie cos do domu, ale tez tak za max.50zl na msc. Jest mi trudno bo brakuje mi kasy. Poza jedzeniem, wyjsciem do kina raz na msc, srodkami czystosci, nie mam na nic. Moje kolezanki na uczelni maja na silownie, ciuchy,wakacje, nie oszczedzaja na jedzeniu... a ja cale zycie tak... teraz mam nowy plan. Mam troche czasu jednego dnia, wiec bede czegos jeszcze szukala, ale boje sie, ze na jeden dzien w tyg ciezko bedzie mi cos znalezc. Czemu o tym pisze? Bo musze sie wygadac i mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz se rady kocham cie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sponsora sobie znajdź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając to już sie zastanawiałam gdzie będzie nr konta i tekst wspomóżcie". Na szczęście nie było. A wygadać możesz się zawsze i nawet Cię rozumiem, bo miałam bardzo podobnie i biednie. W porównaniu z rówieśnikami było widać różnicę i odczuwałam to bardzo, na psychice tez się odbiło i doła tez łapałam nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sponsora se znajdz-to smieszna porada. Nie skorzystam, wiadomo. Ale czasem nawet, kiedy taki dol mnie lapal,to zastanawialam sie jak to jest,,ale absolutnie wole juz zyc bwz luksusow ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. To ma wplyw na wszystko. Czuje sie troche gorsza, mimo ze mam 22 lata i wiem, ze ludzie nie zawsze patrza na innych przez pryzmat kasy itd., ale chcialabym isc do sklepu kupic sobie jakies fajne ciuchy itd., moc pojsc na jakies zajecia sportowe, pojechac gdzies na weekend,rozerwac sie, a ja caly czas musze sie zastanawiac nad kazda zlotowka. Na zakupach spozywczych tez uwazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to miałam tak długo liczenie się z każdym groszem, że potem jak nawet trochę więcej miałam już dla siebie, to już nie potrafiłam iść i zaszaleć. Mówiłam sobie teraz kupie co chcę, a kończyło się na najtańszych rzeczach z przeceny. :( bo zawsze do teraz w głowie, zeby zaoszczędzić trochę, bo nie wiadomo jak później będzie. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyszłam z nędzy i teraz szastam hajsem na lewo i prawo - zawsze mam wyrzuty, z tego sie nie wychodzi, s******lenie do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masa ludzi niestety tak ma, jeśli to cię pocieszy, to mam znajomego, którego rodzina jak był dzieckiem była tak biedna, ze musiał chodzic do lasu szukac grzybów, łowic ryby, bo nie mieli na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co mnie .... nie wiem jak to określić .... wkurza i dołuje. Że większość moich koleżanek od zawsze była lepiej ustawiona finansowo, mam kilka bardzo bogatych i "rozsadza" mnie w środku jak słyszę ich biadolenie, że im ciężko, albo skąd mają wziąć na coś pieniądze. A kupują super drogie ciuchy, kosmetyki, imprezy, wyjazdy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×