Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2017 Mam pytanie w jakich klinikach robią ,Panie te inseminacje? Czy to moze zrobic ,, zwykly ,, ginekolog ? I jakie sa przykładowe koszta z tym związane? Dziękuję za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 6, 2017 Gościu może to zrobić zwykły ginekolog który ma obok siebie laboratorium. Niestety zazwyczaj lekarze mają gabinety swoje ale bez laboratorium więc inseminacje odbywają się w klinikach. Laboratorium jest potrzebne do obróbki nasienia . U mnie koszt samej inseminacji to 600zł, klinika Ovum. Plus wcześniejsza wizyta sprawdzająca jak sytuacja z pecherzykami no i przed pierwszą inseminacja dodatkowo są różne badania u nas koszt coś koło 200-300zł i one są ważne przez 6 miesięcy. No i Plus leki na stymulacje i lek na pęknięcie pęcherzyków . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Wrzesień 6, 2017 Echhh poczekam sobie trochę. Nie wiem czy mnie rozumiecie dobrze. Mam jedno dziecko i zawsze pragnęłam mieć dwoje. Moja rodzina jest bardzo mocno obciążona rakiem. Nikt nie umarł w inny sposób tylko wcześniej czy później na raka. Kiedyś po narodzinach syna prosiłam bym mogła go wychować i urodzić następne dziecko i też wychować. Po natidinxh jedynka przez 3 lata regulowalam hormony a potem jakoś się nie staraliśmy a potem to .... już w zasadzie teraz- to nie wychodzi. Pewnie sobie to jakoś tłumaczę bonorzeciez na wszystko czlowiek poyrzrbuje odpowiedzi, ale może taką jest moja droga??? Nie chce robić koniecznie na siłę. Nie chce na siłę utrzymywanej ciąży i rodzenia chorego dziecka... niech się dzieje co chce.... pragnę dziecka, ale nie ponad wszystko bo jedno już mam... gdybym nie miała to pewnie bym robiła wszystko by mieć.... góry bym przeniosła. Wy dziewczyny musicie walczyć. Jabtrz jeszcze spróbuję, skonsultuj się z kimś innym, porobie dodatkowe badania . Atomka nie martw się bo 13 to Twoje bobo będzie serduszka Ci wysylalo:) Blondyneczka może podwójnie zaowocujesz i Cię wtedy te 5mln zaskoczy:) Aga ogarniaj wszystko to z nowymi siłami podjedziesz. Fajnie, że Ci się w pracy wyklarowało. Mon jesteś tam jeszcze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 6, 2017 Kaszka nie dziwię Ci się ze chcesz odpocząć i ze niech ciazy na siłę utrzymywac ciazy i urodzić chore dziecko... Ale jak już odpoczniesz to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś ze wszystkimi badaniami poszła do innego specjalisty - może on będzie miał pomysł czemu się tak dzieje i co może być przyczyną. Nic mi stracisz a możesz zyskać... A co do tych 5 mln to okaże się za 2 tygodnie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 6, 2017 Blondyneczko to mocno trzymam kciuki :-) Kaszka może dodatkowe badania coś wyjaśnią. Agnieszka super, że w pracy Ci się poukładało. Będziesz z lżejszym sercem podchodzić do im vitro. Amimi tak mi smutno,że Wam nie wyszło, no dlaczego tak się dzieje... Ja sprawdziłam i w pierwszej ciąży byłam na wizycie 4 dni wcześniej niż teraz i już był ładny pęcherzyk,a teraz tylko plamka, której lekarz nie mógł zmierzyć i nawet nie nazwał pęcherzykiem ciążowym. Wprawdzie cykle miałam wtedy 29 dniowe a nie jak teraz 36, 37, no ale skoro test wykrył już ciążę, to usg też powinno więcej pokazać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 6, 2017 Atomka nie dziękuję żeby nie zapeszyc ;-) A nie chcesz sprawdzić hcg? Może Cię to uspokoi. U mnie pecherzyk był widoczny tydzień po terminie @ a serduszko 2 tyg po . Ale wtedy miałam inseminacje w 12 dniu cyklu więc dokładnie wiem kiedy była owu. I od tego terminu sie liczy . Skoro nie wiesz kiedy była owu to może na wizycie nie minęły jeszcze 3 tygodnie żeby było coś bardziej widać . Nie stresuj się :-) kiedy masz kolejną wizytę ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 6, 2017 Blondyneczka wizytę mam w środę, więc poczekam, nie będę robić bety. A te 3 tygodnie to od czego liczysz, od owulacji, czy od przypuszczalnego dnia zagnieżdżenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Wrzesień 6, 2017 Amimi czy masz już @? Ja ciągle nie mogę uwierzyć póki nie nadejdzie. Nie wiem jaki jest koszt in vitro a jaki inseminacji ale może skoro Was stać to warto skrócić czas i spróbować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 6, 2017 Atomka od owulacji liczę . A jeśli masz cykle po 36 dni to owu jest coś koło 20-22 dc. I od tego terminu policz dni. Zobaczysz jak wyjdzie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Wrzesień 6, 2017 Tak czytam.... i niedowierzam... Moja głowa tego nieogarnia, dlaczego się nie udaje. Przykro mi dziewczyny,ze po raz kolejny się nie udało :( i wiem ze żadne słowa nie są w stanie pocieszyć... ale podobno nadzieja umiera ostatnia, wiec może w następnym cyklu się uda... Atomka mam nadzieje ze 13 przeczytamy Twój zachwyt po usłyszeniu serduszka :) Blondyneczko czyli teraz przed Tobą długie 2 tygodnie. Amimi,Kaszka - trzymajcie się! Jeszcze zaświeci słońce! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Wrzesień 7, 2017 Blodyneczko 5 mln to wcale nie tak malo wystarczy 1 szczęśliwiec! ja mam dzs 1 dc 2 dni spozniona przyszła. Troche sie martwię tym swoim wynikiem kariotypu ale mysle ze jak pisze nie ma wplywu na fenotyp to chyba ok jak myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 7, 2017 Blondyneczko,nie wiem co dalej robic. Nie mam pomyslu juz na siebie. Szczescia jak widac tez nie mam. Chyba podejdziemy do jeszcze jednej ale juz ostatniej. I tak nie wiaze z tym podejsciem duzej nadziei. Za Ciebie trzymam kciuki bardzo mocno. Oby szybko Ci ten czas zlecial :-) Xxx Kaszka,rozumiem Cie i wiem co masz na mysli. Ale wydaje mi sie,ze tak niewiele Ci brakuje. Skonsultuj to z innym lekarzem. Zrob badania. Szczesciu czasem trzeba pomoc. W ciaze zachodzisz,a to juz jest duzo. Byc moze jeden lek i to Ci pomoze. Zorientuj sie,czy Ci przysluguje pakiet na nfz i korzystaj z tego. Wiem,ze czasem brakuje sil,ale mysle,ze jestes juz niedaleko. U mnie 2 dzien. A nad in vitro pewnie bedziemy musieli sie zastanowic,ale to juz nie w tym roku raczej. Musze troche odetchnac od tematu,troche schudnac i jeszcze kilka rzeczy zrobic. Xxx Aga jezeli nie ma wplywu na fenotyp to dobrze. Mysle,ze te wyniki nie wplywaja na plodnosc. Bedziecie sie decydowac na badanie zarodkow? Czy jeszcze sie nie zastanawialas nad tym? Xxx Mon,a Ty jak stoisz z tematem? Przypomnij mi, do ktorej kliniki chodzisz? Xxx Gosc,wydaje mi sie,ze na inseminacje lepiej isc do kliniki. Robia ja czesto i maja duze doswiadczenie. Poza tym w zwyklym gabinecie jest drozej. Musisz poszukac,jakie sa koszty w Twojej okolicy. Xxx Atomka,oby 13 byl dla Ciebie szczesliwy. Czekam na same dobre wiadomosci od Ciebie. Xxx Kamyczku,a Ty juz dzialasz? Odezwij sie do nas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 7, 2017 Blondyneczko data ostatniej @ to 21 lipca, czyli jak by nie liczyć 4 września już powinno być widać więcej. Oczywiście muszę czekać i mieć nadzieję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 7, 2017 Atomka,ale jezeli owu mialas ok 20 sierpnia,to 4.09 moze nie byc nic widac. Ja jak w terminie miesiaczki trafilam na izbe,to nic a nic nie bylo widac w macicy. A Ty chyba nie wiesz,kiedy mialas owu. Gdyby zalozyc,ze wtedy,co brzuch Cie bolal,to ktorego to moglo nyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83 Napisano Wrzesień 7, 2017 Amimi 20 to na pewno nie, już 19 sierpnia wyszedł mi test pozytywny. Jajnik bolał mnie 7 sierpnia, a ostatnie przytulanki były 6 sierpnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 7, 2017 Atomka,w takim razie trzeba poczekac. Innego wyjscia nie ma. Badz dobrej mysli. Mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok. Licze na to bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87 Napisano Wrzesień 7, 2017 Atomka Ty wiesz o tym ze ciąża nie działa według konkretnego dokładnego schematu. Test równie dobrze mógł wyjść pozytywny przed terminem @ a to wcale nie oznacza ze tydzień od pozytywnego testu będzie pecherzyk widoczny. Wiesz jakie sa normy na poszczególne tygodnie i one mają takie ogromne widelki ze naprawdę nie masz się czym martwić. Ustalone zostało ze kropeczka znajduje się w macicy a na resztę musisz poczekac spokojnie do 13. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 7, 2017 Wiem dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy, już więcej nie marudzę i nie panikuję tylko czekam cierpliwie do środy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 7, 2017 Atomka a no nie marudź i nie panikuj ale pisz do nas ciągle :-) staramy się Cię wesprzeć i nie nakrecac bo rośnie w Tobie maleńka istotka która potrzebuje spokoju żeby się u Ciebie zadomowic :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Wrzesień 8, 2017 hej laski jestem jestem. Atomka ja wiem, że łatwo uspokajać a głowa i tak robi swoje. ale tak jak dziewczyny proponowały , możesz zrobić bete dla własnego spokoju. na pewno wszystko jest dobrze, fasolka potrzebuje chwilę urosnąć aby usg wykryło bo usg wcale nie jest takie dokładne. jestem tego przykładem, u mnie różne rzeczy podczas monitoringów wychodziły. Kaszka ja też uważam że coś jest nie halo. koniecznie powinnaś wymóc na lekarzu jakieś specjalistyczne badania albo go zmienić. w ciąże zachodzisz przeciez więc z tym nie ma problemu. fasolka nie chce sie utrzymać, czemu? Amimi przypomnij mi czy ty sie leczysz w klinice? może też warto zmienić lekarza? może dobierze inne leki? wiem, że jesteś zmęczona ale nie wolno się poddawać. weź głęboki oddech i walcz. Aga fajnie że wyniki są dobre. startujcie teraz. może zaciążymy w tym samym czasie hehee? Blondyneczko ja pitole trzymam kciuki za te dwa tygodnie jak cholera jasna! Ja jestem na ostatniej prostej jesli chodzi o badania. we wtorek zanoszę ostatnie próbki i tylko zostaje czekanie na wyniki. przy okazji wyszły małe nieprawidłowości , ponoć niegroźne. mianowicie mam torbiele w piersiach i spada mi tsh więc jestem zagrożona hashimoto ehh. laski nie poddawajmy się, nie wolno nam. jak to mówia popraw koronę i do przodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 8, 2017 Kamyczku witaj !!! I nie dziękuję żeby nie zapeszyc :-) a u Ciebie widzę działania pełna para :-) dawaj znac co tam się dzieje u Ciebie . I tez będziesz miała jeden cykl z anty żeby wyciszyć jajniki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Wrzesień 8, 2017 blondyneczko nie wiem , dowiem się na wizycie jak lekarz obejrzy wyniki. ale myslę że nie bo ja żadnych stymulacji nie miałam przez długi czas więc jajników wyciszać nie ma po czym w sumie . a i amh wyszło bardzo dobre więc licze że wszystko pójdzie gładko i szybko. trzymam się tej mysli kurczowo, nie dopuszczam złych ...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 8, 2017 Ja miałam plamienie jeden dzień myślałam ze to okres żałuje ze nim nie był .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 8, 2017 Mam pytanko kiedy robicie testy w dniu spodziewanej miesiaczki czy rano czy obihetnie o ktorej porze dnia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 8, 2017 Kamyczku,ale z Ciebie optymizm bije :-) Super,ze ruszyliscie z kopyta. Trzumam caly czas za Ciebie kciuki. Tym razem musi sie wszystko udac. A juz wiesz,kiedy bedziesz stymulowana? Wiesz,ja myslalam o zmianie lekarza,ale maz nie jest przekonany. Bo co nowego niby mialby powiedziec? Xxx Gosc test powinno sie robic w dniu spodziewanej miesiaczki,ale mozesz wczesniej. Czasem juz przed wychodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 8, 2017 A w jakiej porze dnia robicie w dniu miesiaczki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 8, 2017 Gosciu ja nie dotrzymalam nigdy do dnia miesiaczki. Jak juz mialam termin to tez wiedzialam,ze dostane. Ale najlepiej rano robic po przebudzeniu. Wynik najbardziej miarodajny. Ale to zalezy od stezenia bhcg. W terminie miesiaczki test moze tez nie wyjsc jezeli owulacja byla pozniej. Moze sprecyzuj dokladniej o co chodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Wrzesień 8, 2017 Cześć Kamyczku. Super dzialacie i jesteście już coraz bliżej. Blondyneczko oszczędzaj się. Atomka zaraz już będziesz mieć 100% pewność, że jest ok. Amimi zaczęłaś już nowy cykl? Ja nadal nic, brzuch boli ale nadal nic... Jutro idę z rana na badania, tak sama od siebie. U nas są takie pakiety różne. Jest ogólną morfologia (23skladowe), badanie moczu, hormony. Powiedzcie mi co jeszcze można zrobić? Pójdę do lekarza i zobaczymy co mi powie. Już zła jestem troszkę na niego i jak mi wiele nie powie to po cichu skonsultuj się też z kimś innym. Ja sama podejrzewam kilka rzeczy, które mogą się składać na... niedoczynność tarczycy (euyhyrox75-uregulowana), niski cukier (przy jedynaku cukrzyca ciazowa), nadwaga - to kwestie zdrowotne. Z zewnetrznych to życie w biegu, ciągły stres i dość ciężka praca fizyczna. Przy moim jedynaku pecherzyk, w którym zarodek się rozwija był słaby i cienki a mnie cały czas bolał brzuch i mógł w każdej chwili pęknąć. Teraz też mnie boli cały czas podbrzusze i podejrzewam, że mogę mieć skurcze. Wtedy byłam cały czas na duphastonie i no-spie. Muszę to wszystko spisać i dopytać... Proszę dajcie znak jakie badania zrobić. Takich mocno specjalistycznych mi nie zrobią bo to całodobowe laboratorium i głównie podstawowe robią... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszkamanna Napisano Wrzesień 8, 2017 Cześć Kamyczku. Super dzialacie i jesteście już coraz bliżej. Blondyneczko oszczędzaj się. Atomka zaraz już będziesz mieć 100% pewność, że jest ok. Amimi zaczęłaś już nowy cykl? Ja nadal nic, brzuch boli ale nadal nic... Jutro idę z rana na badania, tak sama od siebie. U nas są takie pakiety różne. Jest ogólną morfologia (23skladowe), badanie moczu, hormony. Powiedzcie mi co jeszcze można zrobić? Pójdę do lekarza i zobaczymy co mi powie. Już zła jestem troszkę na niego i jak mi wiele nie powie to po cichu skonsultuj się też z kimś innym. Ja sama podejrzewam kilka rzeczy, które mogą się składać na... niedoczynność tarczycy (euyhyrox75-uregulowana), niski cukier (przy jedynaku cukrzyca ciazowa), nadwaga - to kwestie zdrowotne. Z zewnetrznych to życie w biegu, ciągły stres i dość ciężka praca fizyczna. Przy moim jedynaku pecherzyk, w którym zarodek się rozwija był słaby i cienki a mnie cały czas bolał brzuch i mógł w każdej chwili pęknąć. Teraz też mnie boli cały czas podbrzusze i podejrzewam, że mogę mieć skurcze. Wtedy byłam cały czas na duphastonie i no-spie. Muszę to wszystko spisać i dopytać... Proszę dajcie znak jakie badania zrobić. Takich mocno specjalistycznych mi nie zrobią bo to całodobowe laboratorium i głównie podstawowe robią... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83 Napisano Wrzesień 8, 2017 Kamyczku miło,że się odezwałaś. Ale trzymam kciuki za Ciebie, zazdroszczę Ci tego optymizmu. Ja bety nie robię, bo jestem w pracy, a u nas tylko do godz 10 można, od pon do piątku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach