Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Kamyczku nie wiem ile jajeczek to zalezy ile uzyskamy przy stymulacji. Blodyneczko ktory to dzien po? Moze na test za szybko?

Aga dzis był 12dpo i gdyby coś miało być to test by już pokazał . No cóż... szczerze to mi się nawet tego komentować nie chce... wiem tylko ze nie odpuszczę i tyle...

nie wiem co ci powiedzieć az glowa boli! tyle rozczarowań chociaz wiem jak to jest sama wciąż czekam. nie poddawaj sie masz racje!

Blondyneczka ja bym jednak zatestowala w ok 14 - 16 dni po bo widzisz mi bo monitoringu jajeczko pękło a jednak jakoś wcześniej testy nie pokazywały 2 kreski ... cały czas was czytam i ciesze się ze nie poddajecie się i walczycie. Moja córka jakiś czas temu kończyła 2 lata jest moim skarbem ale przez to ile musialam zrobić żeby się udało to jakoś nie mogę się nastawiać na kolejne dziecko . Boje się ze jak będę musiała znowu leżeć lub być w szpitalu to zrobię tym krzywdę małej i tak sobie czekam może w przyszłym roku dołączę do forum kto to wie a za was trzymam cały czas kciuki

Witaj evi :-* a ja zaczęłam już brudzic więc @ jak w zegarku . Postanowilismy ze w tym roku ostatni raz podejdziemy do inseminacji i jak się nie uda to odpoczywamy i wrócimy do tematu w przyszłym roku ...

Blondyneczko,tak bardzo mi przykro... tak chcialam,zeby sie udalo. Ale wiesz,jezeli podchodzisz jeszcze raz,to tym razem moze sie udac. I trzymam kciuki z calych sil,zeby tak bylo. Bede zagladac co jakis czas i kibicowac Wam.

Amimi dziękuję . Ten raz jeszcze podejdziemy a potem się zobaczy.

Amimi czy ten Twój lekarz robił Ci dużo badań i starał się rozwiązać problem, szukając przyczyny czy dość szybko zaproponował inseminacje?

Mon,ja poszlam i powiedzialam,ze chyba to jest jedyne rozwiazanie,bo naturalnie nie wychodzi i ze chcemy podejsc do inseminacji. W sumie to przytaknal i zlecil badania konieczne do inseminacji. Ale teraz sie zastanawiam,czy nie powinnam byla zrobic wiecej badan. A Ty bylas u dr G czy jakiegos innego w swojej klinice? Zastanawiam sie,czy jak odpoczne to nie pojde tam na konsultacje. A bylas u niego na konsultacji,czy sie zastanawiasz?

Amimi ja już sama nie wiem co robić. Nie byłam u G tylko u Ż - tez ma bardzo dobre opinie. Tylko ze mam wrażenie ze w tych klinikach nie starają się znaleźć przyczyny tylko odrazu idą po najmniejszej linii oporu i proponują inseminacje lub in vitro. Umówiłam się na kolejna wizytę do niego na 7.11 bo mniej więcej w tym terminie będę miała owu. I do tego czasu mam nadzieje ze mój M będzie miał już wszystkie wyniki.

Mon,bo tak jest chyba wszedzie. Przed in vitro musza zrobic inseminacje,a czy sie ida czy nie,to juz roznie. Mysle,ze gdyby u nas sie nie udalo,to tez by nas lekarz namawial. Tym razem tez sugerowal,ale my nie chcielismy. Dla kliniki liczy sie efekt a nie przyczyna. Tym bardziej,ze nie zawsze ja znajdziesz. Do inseminacji warto podejsc,a noz sie uda. Ja pomysle,czy nie isc do Twojego na konsultacje,ale to nie teraz. Moze na wiosne wroce do tematu.

Hey dziewczyny, zaglądam, żeby zobaczyć, co tam u Was. U mnie na razie nic się nie dzieje. Byłam dziś u dentysty, okazało się, że mam 3 zęby do wyleczenia. Niby małe ubytki, ale jednak. Zastanawiam się, czy to mogło mieć wpływ na poronienie. Jednego już wyleczyłam i już się umówiłam na kolejną wizytę.

Zęby na poronienie? To już schiza..

hej dziewczyny. Blondyneczko nic nie piszesz to pewnie @ się rozkręciła. podchodzicie? zmienił ci leki czy jesteś na tym samym? Mon czy to bedzie twoje pierwsze podejście do inseminacji? zdecydowałaś się? Amimi trzymaj się, zaglądaj do nas. Atomka strata wielka i zachodzisz pewnie w głowę co było przyczyną. uda się następnym razem, na pewno! U mnie wcale nie tak pieknie. jakby było nam mało tego wszystkiego to po drodze ciągle napotykamy trudności. byłam tydzień temu na wizycie i okazało się że mam torbiel z niepękniętego pęcherzyka. przez to cykl mi się wydłużył i dopiero dzis jadę na kontrol czy moge startować. dokumenty już podpisaliśmy. zobaczymy idę uda się wychodować zarodków , wtedy podejmiemy decyzję po ile nam będą podawać. wstepnie zdecydowaliśmy się na dwa. Aga mi zapłodnia 6 komórek, ponoć jest takie prawo a Tobie? dziewczyny trzymajcie kciuki żeby mi to dziadostwo zniknęło i abym w końcu mogła przejsć do rzeczy, już tyle na to czekamy a to się ciągle przeciaga..........

Atomka mysle ze zeby nie mialy wplywu ale wiem ze roznie to bywa bo zeby sa odpowiedzialne za duzo rzeczy. Amimi ale nie poddawaj sie odpocznij troszke i do dziela nie mozesz sie poddac! Kamyczku mi trz maja 6 zapłodnic chociaż lekarz inny u którego podpisywalismy dokumenty bo naszego nie bylo zaznaczyl nam 5 co nam pozniej powiedział nasz opiekun. Musze to wyjasnic dzis mialam wizytę i zapomniałam. Dostalam kolejne zastrzyki Menopur w roznych dawkach codziennie i dalej gonapeptyl co drugi dzien. Wiec troche sie nakluje eh w ten brzuch ale mam nadzieje ze warto. Mialam tez wizytę z anestezjologiem i bede miala znieczulenie ogole przy pick upie.Kolejna wizyta w klinice 6tego na podgląd jajeczek. Powiem wam ze jest trochetych wizyt i badan bo przed kazda wizyta hormony do zbadania. Kamyczku czekam na wiesci jakie leki na stymulacje ty dostaniesz. Blodyneczka a jak sie ty masz? mialas wizytę u swojego lekarza? goscMon co u ciebie podchodzisz do inseminacji?

Atomka mi też się wydaje ze żeby nie miały na to wpływu. Aga Kamyczku ale się dzieje u Was. Aga widzę leków bierzesz sporo ale pewnie tak ma byc żeby pecherzyki były cudne :-) dawajcie znać jak sytuacja A u mnie dziś 8dc i biorę zastrzyki na stymulacje. 2.11 podgląd i zobaczymy co dalej.

Wiecie co okazało się ze miałam dwie torbiele. Jedna się wchlonela druga nie. Dostałam antyki i za 2 tyg znowu kontroł. Mam dość. Jak zniknie będę kontynuowac długi protokol. A jak nie to lekarz powiedział ze będzie myśleć. Ciągle coś. Myślałam że jak podjęliśmy juz taka decyzję to los da nam spokój a tu dalej pod górkę.

Kamyczku kurczę ... ciągle coś :-( za co mu się tak meczymy? :-( a kiedy masz wizytę żeby sprawdzić czy się wchlonela torbiel?

blondyneczko 13 listopada mam kontrol. mój M się denerwuje bo ja myślami w obłokach, liczę , czytam, sprawdzam. widzę że go to meczy, mnie zresztą też. chciałoby się żyć normalnie a tu od wizyty do wizyty. z wizyty przychodze wkurzona i tak to wygląda. nic nas los nie oszczędza dziewczyny, nie wiem za co........

Kamyczku właśnie nie wiadomo za co my tak cierpimy:-( Ja byłam dzisiaj na wizycie i mam jeden pecherzyk 17mm i podchodzimy do inseminacji w poniedziałek. Trochę zawiedziona jestem ze jeden ale lekarz powiedział ze przy tej dawce jest jeden pecherzyk - zdarzają się dwa ale tylko kiedy pierwszy raz po przerwie stosuje sie stymulacje . A on mi chce mi dawac większych dawek bo jest wszystko okej . Dodatkowo powiedział ze moje porobienie mogło być przez to ze ta poprzednia lekarka podawała mi estrofem czy jakoś tak, wtedy kiedy nie trzeba i scianki zrobily sie za grube i stąd też dzieciatko nie mogło się zagniezdzic i na końcu odkleila się kosmowka... Tak mi sie przykro zrobiło :-( ale już nie cofne czasu :-( muszę walczyć dalej :-(

Hej dziewczyny. Dzieje się u Was bardzo wiele i niekoniecznie są to same fajne rzeczy... ale wiodą mu prostej drodze. Rany w końcu te zakręty muszą się w końcu skończyć.. U mnie w temacie ciąży bez zmian... gdybym była- to pozwoliłaby mi uniknąć wielu złych sytuacji w pracy, a dzieje się i ďzieje i trzeba zęby y zaciskac. Ja jakoś tak mam na razie dość starań że w okresie przed owu i dzień po nie pozwalam M na "powódź". Dużo naokoło mam zamieszania i czuję, że w tej chwili miałabym problem że zniesieniem kolejnej porażki. Dziewczyny jestem z Was dumna i z naszej wspólnej walki. Atomka zęby mogą mieć wpływ na zapalenie przypadków ale to musiałby być naprawdę mocny stan zapalny więc nie sądzę by to było przyczyną... Pozdrawiam Was serdecznie

Hej, krwawienie mialam 23pazdziernika w terminie miesiaczki (napisalam ze krwawienie poniewaz nie wygladalo jak typowa dla mnie miesiaczka krwawilam 2 dni a z reguly miesiaczke mam 4, 5 dni) kilka dni po zauwazylam powiekszenie sie piersi i swedza mnie sutki do tej pory. 26 pazdziernika robilam test ktory wyszedl negatywnie do tego suchosc pochwy co moim zdaniem wyklucza ciaze. Nie chce sie nakrecac ale czy pomimo tego jest mozliwosc ciazy. Mial ktos podobne objawy?

Nefalete wydaje mi sie ze negatywny test wyklucza ciaze. Jeśli Cie to martwi to zrób test z krwi będzie bardziej wiarygodny :-) A ja dzisiaj podchodzilam do inseminacji. Na usg lekarz widzial świeży płyn w zatoce więc pecherzyk pękł jakoś niedawno. Więc termin trafiony, teraz tylko żeby szczęście nam dopisało ... Coś cichutko na forum ostatnio... co u Was Dziewczynki???

Blondyneczka to pozostało trzymac kciukasy! ja tez po wizycie mam 11 pęcherzyków jeszcze malych ale kolejna w srode i zwiekszyl mi dawke. 8 na prawym i 3 na lewym. W piatek lub w sobote punkcja. Jutro chyba ide po zwolnienie do rodzinnej lekarki bo koliduje mi to z praca a to jest ważniejsze dla mnie. Troche sie boje jak sie podziela zarodki ale nie mam na to wplywu . Najlepsze ze nawet jajniki mnie nie bola a jestem stymulowana tylko sie cieszyc.

Aga u Ciebie takie rzeczy a Ty cichutko siedzisz :-) 11pecherdzykow to piękny wynik:-) daj znać jutro jak sytuacja i melduj na bieżąco bo jestem ciekawa strasznie :-) Nie dziękuję za kciuki żeby nie zapeszyc i również trzymam je za Ciebie !!! :-)

sama nie moge uwierzyć co sie dzieję i juzbw następnym tyg powinno byc juz po wszystkim szybkie tempo moze i lepiej bo nie ma czasu na myslenie. dobrze ze nie mam problemow z owulacja to przybajmniej ten problem z głowy. dam znac dam!

dam znac dam. boje sie najbardziej ze zarodki sie nie rozwina. ale jestem na zwolnieniu juz i bede odpoczywala i nie matwila sie jeszcze praca. dobrze ze nie mam problemow z owulacja jeden problem z glowy ze mam tyle pecherzykow. Kamyczku a co u was?

Wiecie co... zwariuje ... kolejna w rodzinie w ciazy :-( i jeszcze mi usg wysyła a ja udaje ze się cieszę :-( jakie to jest trudne :-(

Aga faktycznie szybciutko wszystko idzie. Ale to dobrze ! Za dużo już tego czekania i teraz czas na efekty

Blodyneczka znam ten bol jak wiecznie ktos w rodzinie jest w ciazy. ciesze sie ich szczesciem ale to bardzo boli wiec doskonale cie rozumiem. na 11 mam wizyte dam znac kiedy bede miala pick up