Gość agnieszka5g Napisano Sierpień 24, 2018 Nic nie mówił Kamyczku o usg. Zbadał tylko palpacyjnie i stwierdził że jest ok. No my to mamy pod górkę dziewczyny jak nie to to tamto Kamyczku doskonale cie rozumiem. No mało nas bo każdy po malu odchodzi. A my nadal walczymy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Sierpień 28, 2018 Mój M od wczoraj bierze te hormony. Zobaczymy jak będzie się czuł. U mnie po malu płodne. A co u was kobitki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Sierpień 29, 2018 Aga to ciekawe co zdziałają te hormony . Trzymam kciuki żeby efekt był super ? Kiedy kontrola ? A u mnie 11dc i byłam na pierwszym monitoringu i w lewym jajniku mam jeden pęcherzyk 14mm a w prawy cztery po 11,12 i 2x13mm oraz kilka mniejszych. W piątek idę na kontrolę i zobaczymy co z nich zostanie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Sierpień 30, 2018 Dopiero w listopadzie. Musi brać 3 mc. No to Blodyneczka może tym razem będzie insemnka trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Sierpień 30, 2018 Aga bo to u mężczyzn trzeba odczekać co najmniej te 3 miesiące żeby zobaczyć czy coś pomaga. A u mnie czy będzie inseminacja to się chyba okaże jutro bo mam o19 wizytę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 3, 2018 Ja byłam dziś na inseminacji. Pękły 3 pęcherzyki . Teraz pozostaje czekać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 3, 2018 Blondyneczko to cudowne wieści. Trzymam mocno kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 3, 2018 Blondyneczko to cudowne wieści. Trzymam mocno kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczek85 Napisano Wrzesień 4, 2018 Wow blondyneczko to trzymam kciuki za przynajmniej bliźniaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Wrzesień 4, 2018 Wow blondyneczko trzymam kciuki za przynajmniej bliźniaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 4, 2018 Dzięki dziewczyny. Wszystko się okaże za 2 tyg a do tego momentu mam się relaksować :-) tak powiedział lekarz hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Wrzesień 4, 2018 Wow aż 3 pięknie! No to czekamy i trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 12, 2018 Hey Blondyneczko jak tam samopoczucie/? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 12, 2018 Atomka samopoczucie w zasadzie żadne :-P stresuje się jutrzejszą beta. Czuje się raz normalnie a raz na okres. W zasadzie to wydaje mi się że nic z tego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2018 Od owulacji mocny ból piersi, tydzień przed okresem brązowe plamienia 2 dniowe malo obfite raczej na papierze widoczne, bulgotanie w brzuchu i wysoka temperatura tj. uczucie gorąca. Test był już formalnością jak się zna swój organizm :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2018 Aaa i zapomniałam dodać- fatalne samopoczucie, nerwowość, placzliwosc, poczucie np. W pracy że nie dam rady, nie zdążę, chaos w głowie. Ale teraz w 5 tyg nic mi nie dolega wszystko ok łącznie z samopoczuciem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2018 Witam. Od tego cyklu zaczelam stymulacje clo dzis bylam na monitoringu 11dc i w prawym jajniku pecherzyk 15mm i w lewym jak to lekarz stwierdzil moga byc blizniaki. Ale kolejny monitoring mam w przyszlym tyg a od 16 dc. mam brac duphaston a nie wiem kiedy bedzie owulacja a nie chce duphastonem jej zablokowac czy moge wziąć troche pozniej duphaston Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 12, 2018 Gościu masz rację. Jak się bardzo dobrze zna swój organizm to się czuje że coś się dzieje. Niestety u mnie przy lekach które biorę nie jestem w stanie tego wyczuć :-( Gościu możesz brać duphaston dzień później a będzie miala zastrzyk na pęknięcie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2018 Nie wiem. Nic mi lekarz nie wspomnial mowil tylko by sie starac i starac i jeszcze raz starac. To jest moj pierwszy cykl z clo wiec pewnie chce zobaczyc czy samo peknie i w razie jakbysie nie udalo w rugim cyklu zastosowac pregnyl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 12, 2018 Gościu czyli Twój lekarz chyba obstawia owulację 14dc. Wydaje mi się że po clo poczujesz owulację i wtedy odczekaj 2 dni dla pewności i bierz duphaston :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 13, 2018 U mnie 10dni po inseminacji hcg poniżej 2 więc znów klapa ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Wrzesień 13, 2018 Blodyneczko no kur..a nie mam słów przepraszam że tak pisze ale naprawdę nie mam już słów na te niesprawiedliwe życie. I jaki plan teraz? Ja czekam na okres ma być jutro. Mąż bierze leki. I działamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 13, 2018 Blondyneczko no ja też nie mogę uwierzyć, że tak ciągle pod górkę. Tak mi przykro, że się nie udało. Trzymaj się... W końcu się uda, musi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 13, 2018 Eh.. w sumie bylam niby przygotowana na taki wynik ale jak go zobaczyłam to łzy same poleciały. A jak zobaczyłam smutne oczy mojego M to płaczu nie dało się powstrzymać. Dzisiaj ciezki dzień... A co dalej... Nic- dalej to samo. Przy lepszym cyklu inseminacja i tyle. Nie stać nas na in vitro więc nawet się nie zagłębiam w ten temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Wrzesień 13, 2018 Blodyneczko a może jednak zbadajcie wyniki męża?Tak dla kontroli Czy bierze dalej witaminy? W sumie ile miałaś podanych mln? A może warto zrobić badanie genetyczne? Chociaż te podstawowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 14, 2018 To takie niesprawiedliwe,że invitro nie jest refundowane i że nie każdy, kto potrzebuje może z niego skorzystać. Nie powinno być tak,że cuda, bo tak to trzeba nazwać, medycyny dostępne są tylko dla bogatych. To samo dotyczy innych lekarstw, chorób, operacji. Many XXI wiek, powinniśmy bez przeszkód korzystać z możliwości medycyny. No i to też kwestia,że w takim kraju żyjemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 14, 2018 Atomka niestety taki mamy kraj :-( i pozostaje się z tym niestety pogodzić :-( Aga podanych miałam 9mln i mój M robił test fragmentacji DNA i wyszedł wporzadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka5g Napisano Wrzesień 14, 2018 A genetyke robiliście? Może tu jest problem . Bo widzisz może dochodzi do zapłodnienia a zarodki za słabe są. Atomka eh te państwo juzbto przerabialiśmy że kasy brak na kolejną próbę. Zbieramy więc tylko to nam pozostaje. Ale na wybory to się napewno wybiorę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 14, 2018 Aga nie robiliśmy żadnych genetycznych. Lekarz nie widzi takiej potrzeby. A i mi się jakoś nie bardzo chce robić kolejne badania bo z wcześniejszych nic nie wynikło a kasa poszła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 15, 2018 Blondyneczko a czy lekarz kiedyś ci proponował brać Acard? Bo mi ten nowy,u którego byłam to powiedział,że przy kolejnej ciąży dałby mi Acard właśnie. Rozmawiałam też ze znajomą położną i ona mówiła,że dobrze brać ten Acard, jak się miało jakieś niepowodzenia. Ona to już nawet na etapie starań zaleca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach