Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
maomi

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Polecane posty

Aga gratulacje, wow, wspaniale. życzę nudnej, bardzo nudnej ciąży.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dziewczyny ale powiem wam jest trudno jestem zmęczona małym bo słabo śpi i wszystko mnie wk.... To chyba hormony czasem się złoszczę na małego i krzyczę że aż mi głupio ale strasznie jestem nie wyspana mam pomoc od rodziców i męża ale i tak jest ciężko i jeszcze ta pogoda .... Ciągle wieje i pada nawet na spacer nie można wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga przypomnij, ile synek teraz ma. rozumiem Cię doskonale, zmęczenie, niewyspanie, hormony, nie jest lekko. ale już niedługo wiosna, będzie więcej słońca, cieplej, łatwiej wyjść z domu. u nas też ostatnio Kuba słabo śpi, budzi się, nie da się odłożyć do łóżeczka, śpi z nami, skacze mi po głowie, dziś się obudziłam i już byłam zmęczona tą nocą 🙈 jeszcze straszaki nieraz do nas przyjdą to mąż już w ogóle ucieka na kanapę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, atomka83 napisał:

Aga przypomnij, ile synek teraz ma. rozumiem Cię doskonale, zmęczenie, niewyspanie, hormony, nie jest lekko. ale już niedługo wiosna, będzie więcej słońca, cieplej, łatwiej wyjść z domu. u nas też ostatnio Kuba słabo śpi, budzi się, nie da się odłożyć do łóżeczka, śpi z nami, skacze mi po głowie, dziś się obudziłam i już byłam zmęczona tą nocą 🙈 jeszcze straszaki nieraz do nas przyjdą to mąż już w ogóle ucieka na kanapę. 

10,5 miesiąca. Wszędzie go pełno staje przy meblach raczkuję. Noce też słabe siada płacze nie chce się położyć chociaż ostatnio trochę lepiej staram się żeby spał w łóżeczku ale wiadomo czasem..biorę do łóżka to też jestem niewyspana bo się wije wszędzie hehe i muszę uważać żeby mnie nie kopał w brzuch. Wogole jest dzieckiem ciezkim ubieranie to koszmar mały nerwus mi się trafił ma charakterek że Ho Ho. Kuba ma ile już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kuba w styczniu skończył rok. jeszcze nie chodzi, ale już się szykuje i nie wiem, czy te nerwy to nie właśnie skok rozwojowy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2022 o 07:36, atomka83 napisał:

Kuba w styczniu skończył rok. jeszcze nie chodzi, ale już się szykuje i nie wiem, czy te nerwy to nie właśnie skok rozwojowy. 

 

A ja myślam ze po roku się zmieni to spanie eh.. a tu chyba końca nie widać u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga, pewnie nie pocieszę, ale u nas się zmieniło dopiero, jak mały miał 2,5 roku. Budził się tylko raz na siku. Teraz ma 3,5 i śpi w miarę dobrze. Także chyba musisz się uzbroić w cierpliwość. Tym bardziej, że niedługo druga dzidzia. A tak w ogole, gratuluję! Tym razem ciąża minie dużo szybciej 😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2022 o 15:20, agnieszka5g napisał:

Beta Dzisiaj 207 ❤️ rośniemy 🤰

Aga gratuluję z całego serca !! Rośnij zdrowo ❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blondyneczko co tam u Ciebie? doszłaś już do siebie po porodzie? jak sobie radzisz z opieką nad małą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.03.2022 o 21:56, atomka83 napisał:

Blondyneczko co tam u Ciebie? doszłaś już do siebie po porodzie? jak sobie radzisz z opieką nad małą? 

Tak ,doszłam dość szybko do siebie po porodzie . A radzimy sobie jakoś , raz lepiej raz gorzej i jakoś to leci . Jest bardzo ciężko bo patrząc na nią zastanawiam się jakby cudownie były gdyby był obok... Nie ma dnia żeby nie było łez ,ale wiem że muszę dla niej ogarniać wszystko w kolo 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, d.o.r.k.a. napisał:

Tak ,doszłam dość szybko do siebie po porodzie . A radzimy sobie jakoś , raz lepiej raz gorzej i jakoś to leci . Jest bardzo ciężko bo patrząc na nią zastanawiam się jakby cudownie były gdyby był obok... Nie ma dnia żeby nie było łez ,ale wiem że muszę dla niej ogarniać wszystko w kolo 

 

My kobiety jesteśmy silne 💪 bardziej niż nam się wydaje

A u mnie dzisiaj na usg piękny zarodek z ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2022 o 08:16, atomka83 napisał:

Aga wspaniała wiadomość, na kiedy masz termin porodu?

Jeszcze nie wiem bo dopiero idę w poniedziałek do swojego gina i ten mi założy kartę ciąży i wyliczy termin. W klinice miałam wizytę serduszkowa jaka ostatnią.

Blondyneczka jak tam córka grzeczna? Śpi dużo? Bo u mnie początki były ciężkie jestem ciekawa jak u was jest.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga gratulacje to jest niespodzianka . Oczywiście przy 2 dzieci o to małych wymęczyła się ale już za 2 lata będziesz mieć więcej spokoju . Moja corka ma 6 lat i jeszcze jęczy w nocy a jako niemowlak dała mi tak w kość że chodziłam jak zombi. Blondyneczki gratuluje cudownie że już masz swoją okruszek obok siebie. U mnie już 5 miesiąc wszystko jest dobrze wręcz idealnie i czuje już ruchy czekam aż będą wyczuwalne przez brzuch bo corka chce czuć dzidzie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga gratuluję !! Teraz to już tylko pozostaje zdrowo rosnąć i cieszyć się zdrowa ciąża:-) 

Evi to już 5 miesiąc , szybko zlecialo , jeszcze chwila i  maluch bedzie z Wami.

Aga moja Mała w sumie jest nawet grzeczna ale ma różne dni , czasami cały dzień marudzi i wogole nie śpi a nast dnia sama się bawi i do siebie mruczy i uśmiecha się i rozgląda i jest spokój i cisza. W nocy śpi , budzi się tylko na jedzenie, więc wstaje średnio co 2,5-3 godziny i jakoś to leci. Ale są też ciężkie dni... Ale też chyba nie potrafię się tak w pełni cieszyć macierzyństwem  😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dziewczyny  😘😘😘 mała rośnie 11 kwietnia mam pierwsze prenatalne. Jakoś tak druga ciąża szybciej leci.

Evi u ciebie też szybko czas leci. Będzie chłopak czy dziewczyna? Bo nie pamiętam.

Myślimy od imieniem ale sami nie wiemy.

Blondyneczka dużo siły dla ciebie bardzo cię podziwiam że i tak dajesz radę ja miałam bardzo ciężko czas po porodzie a u ciebie jeszcze dodatkowa przyczyna. Pozwolisz że zapytam twój mąż chorował? Czy nieszczęśliwy wypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.03.2022 o 11:40, agnieszka5g napisał:

Dziękuję dziewczyny  😘😘😘 mała rośnie 11 kwietnia mam pierwsze prenatalne. Jakoś tak druga ciąża szybciej leci.

Evi u ciebie też szybko czas leci. Będzie chłopak czy dziewczyna? Bo nie pamiętam.

Myślimy od imieniem ale sami nie wiemy.

Blondyneczka dużo siły dla ciebie bardzo cię podziwiam że i tak dajesz radę ja miałam bardzo ciężko czas po porodzie a u ciebie jeszcze dodatkowa przyczyna. Pozwolisz że zapytam twój mąż chorował? Czy nieszczęśliwy wypadek?

No niestety ja też nie mam lekko. A mój mąż chorował, ale stan był stabilny. I nie wiadomo dlaczego dostał krwotoku którego lekarze nie mogli zatamować . I w karcie zgonu na wpisane przyczyna nieznana 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.04.2022 o 10:52, d.o.r.k.a. napisał:

No niestety ja też nie mam lekko. A mój mąż chorował, ale stan był stabilny. I nie wiadomo dlaczego dostał krwotoku którego lekarze nie mogli zatamować . I w karcie zgonu na wpisane przyczyna nieznana 😞

Rozumiem bardzo to smutne 😞

Buziaczki dla ciebie i córeczki mimo że was nie znam osobiście to jestem z wami związana przez te forum, tyle tu przeszłyśmy i w końcu wszystkie jesteśmy mamami🥰🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny, co u Was słychać? Taka cisza tutaj. Pewnie nie macie czasu pisać... 

Aga, co u Ciebie? Na kiedy masz termin? Ten czas tak szybko leci, że pewnie jesteście na półmetku albo dalej. 

Blondyneczko, co u Ciebie? Ile już ma Iza? Na pewno słodka z niej dziewczynka 🙂

A tomka, co u Ciebie? Myślisz o czwartym, czy już nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Amimi ja tu co jakiś czas zaglądam, ale rzeczywiście nikt nic nie pisze. Jeśli o mnie chodzi to nie, nie planujemy czwartego dziecka, czuję się już w zupełności spełniona. są słodkie, ale momentami dają popalić, szczególnie jak każdy chce coś już teraz w tej samej chwili. najmłodszy Kubuś szybko się uczy od pozostałych, głównie tych złych rzeczy 🤪 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, cashewnut napisał:

W pierwszej ciazy - ziewanie!! 🤣

Przy kazdym najmniejszym wysilku, czulam ze potrzebuje wiecej powietrza. Najpierw mnie to smieszylo, w koncu poszlam do lekarza (pomyslalam ze moze niedobor zelaza). Lekarz tez nie wpadl na to, ze to ciaza, i upieral sie ze to “podswiadomy stres” i zapisal mi jakies leki - dzieki bogu  nie wykupilam ich, bo sa szkodliwe w ciazy (nie uwierzylam lekarzowi). Wkrotce pojawily sie 2 kreski na tescie…

Przy drugiej ciazy - maz kupil mi mojego zwyklego drinka, i jak sprobowalam to mnie odrzucilo. Wydawalo mi sie, jakby dali tam 3razy wiecej alkoholu niz zwykle - dalam mezowi sprobowac, powiedzial ze drink jest normalny, a ja mialam taki odrzut, ze musialam przeprosic ale nie jestem w stanie tego wypic. Po kilku dniach zrobilam test… i ze zdziwieniem zobaczylam 2kreski (nie staralismy sie o druga ciaze).

ja też przy ciążach miałam tak, że mi ulubione wino przestawało smakować, a raz arbuz mi smakował jakby był skisniety, gdzie wszyscy mówili, że dobry jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny.

Obecnie jestem w 18tc , termin na 30 października. Będzie córka ale to wiedziałam imię jeszcze nie wybrane nie mogę dogadać się z mężem hehe. Brzucho już mam dość spory , w pierwszej ciąży dopiero coś w 6 m.bylo widać. Czuje się tak sobie najbardziej plecy mi dokuczają no i spać bym ciągle spała.

Oliwier daje nam popalić ma prawie 14 miesięcy wszędzie go pełno wszystko co interesuje. W nocy mamy jeszcze pobudki ogólnie jak to z maluszkiem. Za to uwielbia jeść nawet za bardzo.  Z tym nie mamy problemu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja czasami zaglądam ale nie pisze bo u mnie to każdy dzień wygląda tak samo... 

Izka za kilka dni skończy 4 miesiące , ogólnie to wesołe dziecko, często się uśmiecha i dyskutuje i mam wrażenie że już mi pyskuje 🤣ale czasami daje tak popalić że mam ochotę wyskoczyć przez okno 🙈🙈🙈  ogólnie lekko nie jest ale jakoś dajemy radę 

Aga z października są super babeczki 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2022 o 18:50, d.o.r.k.a. napisał:

Ja czasami zaglądam ale nie pisze bo u mnie to każdy dzień wygląda tak samo... 

Izka za kilka dni skończy 4 miesiące , ogólnie to wesołe dziecko, często się uśmiecha i dyskutuje i mam wrażenie że już mi pyskuje 🤣ale czasami daje tak popalić że mam ochotę wyskoczyć przez okno 🙈🙈🙈  ogólnie lekko nie jest ale jakoś dajemy radę 

Aga z października są super babeczki 😁

Poczekaj jak zacznie chodzić tak chciałam żeby Oliwer chodził teraz wiem jak to jest 😜 u nas idą zęby trzonowe więc jest słabo.

Mam nadzieję że córka będzie spokojniejsza niż mój mały oks ,🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aga ja to się właśnie tych zębów boje 🙈🙈

A teraz mała chyba ma jakiś skok bo w dzień robi krótkie drzemki , a czasami na siłę muszę ją usypiać bo marudzi z niewyspania 🤦 wcześniej była zmęczona to spala i już ,ehhh ... Już mogłaby być dorosła 🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blondyneczko, ktoś mi kiedyś powiedział, że przy dzieciach pewne jest tylko to, że nic nie jest pewne, także nigdy nie wiesz, czy jutro nie będzie zupełnie inaczej 😉 Ja przy pierwszym się spinałam, że musi iść spać, ze musi to czy tamto. Teraz nie mam na to czasu, więc idę za dzieckiem. I staram się dostosowywać do sytuacji. Miał taki czas, że drzemki były po pół godziny. Ale i to minęło i teraz śpi dłużej w dzień. Zębów też się bałam, ale w 1,5 m wyszło ich 6 i też żyjemy. Najważniejsze jest to, żeby się nie nastawiać i przyjąć wszystko takim, jakie jest. Mi też mówili, że jak zacznie chodzić, to będzie przekichane, a dla mnie to był świetny czas. W końcu nie musiałam wszędzie ności 😁 Także cieszę się chwila, bo zanim się obejrzysz, corka skończy rok, dwa, trzy 😊 

Edytowano przez Amimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×