Czy to poronienie pomocy

Hej dziewczyny kilka dni temu zrobiłam test i wyszły dwie kreski. Z moją ginekolog umówiłam się na przyszły wtorek. Dzisiaj całą noc miałam skurcze jak na okres i ból w okolicach krzyża. Ale zero krwi. Rano wstałam i też nic. Potem poszłam do WC i chlusnął ze mnie duży skrzep. Teraz na podpasce oprócz krwi widzę takie jasnorozowe fragmenty tkanki jak by porozrywane. Za godzinę jadę na oddział do ginekolog. Czego się spodziewać? Czy najgorszego?

najgorszego :(

Tak, najprawdopodobniej to poronienie. Ginekolog to już nic Ci nie pomoże, na usg może nawet nic by nie było. Nie ma co przeżywać.

to poronienie

Tylko nie to :( może jeszcze jest jakaś nadzieja :( teraz plamie na brązowo ale jak włozyłam palca do pochwy wyciągłam skrzepki krwi. :( :( :(

Niekoniecznie poronienie. Ja poronilam 2 razy i leciała ze mnie taka zywa krew a nie brazowa, moze Twój organizm sie oczyscil. Jezeli w ciąży czujesz jakie kolwiek skurcze to od razu bierzesz nospe. Najlepiej 2 albo 3. Ja poronilam 2 razy. Teraz jestem w 3 ciąży w 25 tyg . I jak ja dostawalam krwawienia to z mężem pedzilam od razu do szpitala a nie czekałam co będzie za godzinę. Troche mnie dziwi ze nie jedziesz od razu. A i moze to byla ciąża biochemiczna, tak tez się zdarza. I przy poronieniu jest bardzo duzy bol i duże skurcze, kilka razy silniejsze jak na okres.

Jedz szybko do szpitala. Chyba jest Ci na rękę to poronienie skoro nigdzie nie jedziesz i masz czas pisac

Raczej poronienie. Krew jeszcze do końca nie świadczy o poronieniu ale duży skrzep to już o czymś świadczy. Pewnie się zaczyna

Rok temu samma poronilaamm, Zaczelo sie od delikatnych skurczy jak ma okres I drobnych brazowych plaamek, Pojechałam naatychmiaast do szpitalla tam zzbaagatelizowali mój problem całkowicie patrzac na mnie jak na dziwaka w końcu łaskawie wyslali mnie do lekarza aa ten podczas baadania na usg stwierdzil ze nic tu mie maa albo nie było, krwi juz bylo pelno. W koncu dopatrzyyl sie jednak "czegos" wyslal na badannie bety hcg w międzyczasie napisal w papierach z wypisu ze podall mi leki na podtrzymanie ciazy mimo iz zupellnie nic nie zostallo mi podane. Wrocilan do domu i w nocy poronilam w bolach przypominających te porodowwe. Sama bez opieki. Dziewczyny dobrze wam radze jak tylko cos zlego sie dzieje dzwoncie do zaufanego lekarza a jeesli takiego nie macie patrzcie na ręce tym ktorzy sie wami opiekuja. Moja ciążę z góry skreslili, a ze nie chcielli brac na oddzial wpisali w papiery kompletnee bzdury i odeslali do domu. Wtedy bylan tak zrozpaaczona ze nie przyszllo mi do glowy spojrzeć na wypis , po kilku dniach było już za późno, bo co z tego ze nie dopelnili swoich obowiązków i nie dali mi nic na podtrzymanie jak papiery mówią co innego? Bo niby jak to udowodnic?

Do autorki wpisu...to bylo poronienie ???????

Przypominamy, że po poronieniu mamy swoje prawa http://kafeteria.pl/styl-zycia/jak-ulatwic-sobie-sprzatanie-i-codzienne-zycie-a_10588