Czy na portalach randkowych są mężczyźni?

Nie chodzi mi tutaj o posiadanie wiadomego atrybutu, ale o męskość charakteru. Od 1,5 roku jestem sama i za radą kuzynki założyłam konto na kilku portalach. Myślałam, że pogadam z jakimiś fajnymi facetami, umówię się i może wyjdzie coś więcej. Jednak 80 % tych którzy piszą to jacyś mało ogarnięci desperaci dla, których posiadanie kobiety jest sensem życia i najchętniej po pierwszej randce już stworzyli by związek. Zero normalnej rozmowy, która ma na celu zapoznanie się. Jak jednemu z nich napisałam, że trzeba umieć też samemu ze sobą być szczęśliwym to dostałam odpowiedź: Jak to chcesz być sama? Nie ogarniam tego :). Jakie są Wasze doświadczenia? Da się tam poznać fajnego, zaradnego, pozytywnie myślącego faceta?

Tacy są już zajęci zostały same odpaday, jaki przedział wieku celujesz?

same facetki

Ja mam 26 więc tak hm 25-35 :). Dlatego nie spodziewałam się aż takiego poziomu desperacji. Zachowują się jakby posiadanie kobiety było ich jedynym celem w życiu. Można to porównać do programu "Chłopaki do wzięcia", w którym kawalerowie niecierpliwie wyczekują, aż w końcu zjawi się jakaś kobieta, która odmieni ich ponure życie.

są napaleńcy

Też jacyś tam są, ale nie są oni tak nachalni jak desperaci :).

Porównujesz chłopaki do wzięcia,jest jeszcze jeden program TLC randka w łózko :)

http://randkawlozku.pl/ Nie musi być w tv? przyjedziesz?

Wiesz to wynika z tego że są to osoby odrzucane wielokrotnie, to są często dobrzy ludzie ale niestety po negatywnych przejściach z kobietami. Wiadomo że trzeba najpierw polubić siebie ale jak lubić siebie jak każda na starcie ucieka? Niestety główna przyczyna to uroda i brak pewności siebie (za co też w dużej mierze odpowiada uroda). Wyobraź sobie że jestem mężczyzną po 30-stce i od lat nie uprawiam seksu, nie dlatego że nie chcę po prostu nie mam z kim, nie mam żony. Nie ukrywam że jak bym szukał przelotnej okazji to by się zdarzyło bo dostawałem takie propozycje nawet na portalach randkowych, ale po prostu to nie dla mnie.

Mam zupełnie inne odczucia - ja trafiałam na takich co nie chcieli związku, bo albo żonaci, albo niby im odpowiadałam, ale nie do końca, odzywali się co jakiś czas, zrywami. Ja rok temu znalazłam faceta a oni tam wciąż tkwią i wybrzydzają

niestety nikt normalny nie szuka miłości w internecie

Autorko, to sama pisz do takich, którzy cię interesują. Korona z głowy spadnie?

Jak chcesz wiedziec czy poznasz swoja miłosc , kiedy , gdzie i jaki on będzie napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

A ja trafiam na prawie samych fajnych, mam jedna metode. Mam fajnych kuzynow, naprawde fajnych, nie maja problemow z podwrwaniem dziewczyny i generalnie maja wziecie. Powiedzieli mi ze im sie po prostu nie chce pisac. Jak widza kogos interesujacego ro dwa trzy zdania i chca isc na kawe. I albo bwdzie fajnie na tej kawie albo, zadnego pisania tygodniami. Przejelam ta metodę, szybko przechodze do spotkania w realu i jakis 80% randek nie zaluje. Wielu facetow po prostu ni umie pisac, nie lubi tego czy po prostu nie chce. Co wcale nie znaczy ze nie potrafia fajnoe rozmawiac face to face.

Sama też czasami do kogoś zagadam jednak póki co efekt jest podobny :). Co do tej metody o spotykaniu się po wymianie kilku zdań to myślę, że to niegłupi pomysł. Internet służy wtedy jako forma nawiązania kontaktu a na żywo dochodzi do weryfikacji danej osoby. Na pewno lepsze to niż wielodniowe pisanie o niczym.

No to byś sobie piątkę mogła przybić z tym facetem, bo myślicie tak samo https://www.youtube.com/watch?v=6eX1DnV3R70

Dobrze gościu mówi. Też się z nim zgadzam :D.

Hej. Mam podobnie. Trafiam,albo na leni którym się nie chce szukać pracy, albo na użalających się nad sobą, którzy szukają pocieszycielki, albo erotomanów Mam konto kilka miesięcy, a pisałam tylko z jednym normalnym.

Rzeszowianka, szkoda ze jestes jeszcze taka mloda, bo bym Cie od razu wzial. Bylabys kobieta moich marzen. Ale jestem za stary dla Ciebie. Tez szukam kogos.

Rzesowianka moj skarbie. Ponizej afirmacja na idealnego partnera. Czytaj to kilka razy dziennie, a znajdziesz czego szukasz. Otwieram swoje serce na miłość. Otwieram swoje serce na bliskość z drugą osobą. Coraz pełniej uświadamiam sobie jak to pięknie jest mieć obok siebie bliską ukochaną osobę i razem z nią dzielić się szczęściem i miłością. Dlatego juŜ teraz otwieram się na miłość. Otwieram swoje serce na wspaniały związek z idealnym dla mnie partnerem, związek pełen miłości i ciepła. Otwieram się na związek, ktory słuŜy najwyŜszemu dobru mojemu i innych. Z zachwytem uświadamiam sobie, Ŝe zasługuję na najwyŜszej jakości związek przewyŜszający moje najśmielsze marzenia. Zasługuję na szczęście oraz miłość najwyŜszej jakości. Dlatego juŜ teraz przebaczam wszystko moim byłym partnerom. Wiem, Ŝe teraz Bog ma dla mnie coś znacznie lepszego od tego co było wcześniej. Uwalniam się od Ŝalu. Uświadamiam sobie, Ŝe wszystkie dotychczasowe doświadczenia były mi potrzebne po to, by coś zrozumieć i pojść dalej. JuŜ teraz pozwalam sobie doświadczać wolności, swobody i spontaniczności w związku i daję je mojemu partnerowi. Wolność, swoboda i spontaniczność słuŜą nam, są dla nas korzystne i bezpieczne. Wiem, Ŝe najbardziej atrakcyjny dla mojego partnera jestem właśnie wtedy, kiedy jestem sobą, dlatego z łatwością i przyjemnością przejawiam się w moim związku. Z radością uświadamiam sobie, Ŝe pozwalając sobie na związek nie muszę z niczego rezygnować. W moim związku czuję się spokojnie, bo wiem, Ŝe moj partner jest dla mnie Ŝyczliwy i jest po mojej stronie. Jestem doskonale bezpieczny, kiedy jestem z moim partnerem. Wiem, Ŝe zawsze jestem przez niego chciany i kochany. Pozwalam sobie, by był przy mnie partner, ktory w pełni ze mną harmonizuje. Uświadamiam sobie, Ŝe i ja jestem idealnym partnerem dla mojego ukochanego partnera. Z zachwytem odkrywam, Ŝe jestem jego spełnionym marzeniem. Kocham mojego partnera i cieszę się z tego jaki jest. Nie czuję w sobie Ŝadnej presji, by go zmieniać. Akceptuję go w pełni takim jaki jest i juŜ teraz uwalniam się od wszelkich oczekiwań, Ŝalow i pretensji wobec mojego partnera.

Kobieta uzywajaca obrazliwego okreslenia "facet" nie zasluguje na bycie szczesliwa u boku mezczyzny! Myslalas ze pogadasz z facetami a podobno szukasz mezczyzny. Zdecyduj sie najpierw czego chcesz i jak traktujesz mezczyzn by chcieli z toba rozmawiac.

Nie wiem co jest złego w określeniu facet. To synonim słowa mężczyzna

13.41- no wlasnie. Gorzej jak uzyje sie slowa ,,facecik" lub ,,chlopczyk" ale do wielu take ironiczne okreslenia pasuja doskonale ;)

Mnie irytuje to, że niektórzy faceci traktują kobiety na portalach jak zwierzęta na targu :P. Pytania czy nie ważę za dużo ani za mało albo czy moje włosy są naturalne mnie rozwalają.

Nikt nie chce grubaski albo innej skrajności, czyli kościotrupa bez biustu. No i jakiejś z krótkimi włosami albo odrostami.

Ja podobnie odebrałem kobiety, po po prostu chcąc poznać je jako ludzi one z góry wszystko traktują pod kątem związku. Nie można wyjść na spacer, jechać w góry bo wszystko traktują jako przedsmak związku a nie towarzyską wycieczkę. Przy czym zaznaczam, że nie chcę od tych kobiet seksu bez związku. Poza tym 90% kobiet chce pisać w nieskończoność a dla mnie pisanie dłużej niż 3 dni nie ma sensu, bo to budowanie wyobrażeń o kimś a nie poznawanie człowieka.

Z moich doświadczeń wynika, że niektórzy nawet początkowe spotkania traktują w kategoriach związku a co dopiero jakieś wyjazdy. Ot urok portali randkowych...

Super opis :D Uśmiałem się :D Tylko jaka to jest poza "na pijaną prostytutkę"?:)

Są jeszcze typy "zaopiekuj się mną" . Nie ma pracy, nie ma partnera/partnerki, sam nigdzie nie wyjdzie bo to bez sensu. Gdy faktycznie spotka tego partnera/partnerkę przerodzi się w trujący bluszcz :).

Pewnie, że się da poznać kogoś normalnego. Jak w każdym innym miejscu :) Jednak na pewno można trafić na takich facetów, o których piszesz, niestety. Trzeba na pewno uzbroić się w cierpliwość, ale naprawdę można. Ja początki miałam podobne do Ciebie, również koleżanka namówiła mnie na założenie konta na jakimś portalu randkowym, zrobiłam to, jednak ja w drugą stronę, miałam problemy z facetami, którzy nie byli zainteresowani za bardzo rozmową, a raczej moim wyglądem i tym, kiedy możemy się najszybciej spotkać. I najlepiej, jak będę "otwarta" na tej pierwszej randce, w sensie chcieli mnie zaciągnąć do łóżka i tylko na tym większości zależało. Bardzo mnie to denerwowało, chciałam całkiem zrezygnować z tego, ale jeszcze ta sama koleżanka namówiła mnie na mydwoje, twierdząc,ze dla mnie chyba lepszym miejscem będzie faktycznie portal matrymonialny, a nie randkowy. I rzeczywiście, zupełnie inni faceci, o wiele bardziej normalni, z którymi można było normalnie porozmawiać, a umówienie sie na spotkanie nie wiązało się z żadnymi zobowiązaniami, po prostu tak jak ja chcieli poznać kogoś normalnego i bez żadnej presji, bez żadnych oczekiwań, umawiali sie na spotkanie, żeby po prostu mnie poznać. I to mi się podobało, udało mi się poznać kilku naprawdę normalnych facetów. Czyli jednak można :)