Moj maz od miesiaca nie moze znalesc pracy

Codzien oglada ogloszenia.zlozyl gdzie sie da cv i cisza.nikt nie dzwoni.nawet po budowach chodzi pyta sie ale nie potrzebuja do roboty. Na dluzsza mete jak nie utrzymam nas z mojej pensji.

ja szukałam pracy 2 lata

Troche cierpliwości, miesiąc to krótko. Będzie dobrze, tylko go nie stresuj i nie obwiniaj.

To chyba w jakieś malutkiej miejscowości, bo w dużych miastach jest raczej odwrotnie - nie ma komu pracować. My szukamy już od dłuższego czasu pracownika i jakoś brak chętnych.

w duzych miestach bywa jeszcze gorzej, bo tam sa studenci, co wyłapują wiele prac dorywczych, a ja szukałam pracy kilke lat i nie zlalazłam, po studiach humanistycznych, wysłałam ponad 1000 cv i zadnej odpowiedzi

Male miasto. Kilka zakladow.w urzedzie pracy tylko dla osob zarejestrowaynych.jakies staze albo prace interwencyjne. Masakra.

nie chcę nikogo obrażać, ale kończąc studia humanistyczne, nie będąc wybitnym w tej dziedzinie lub nie mając znajomości, to strzał w kolano w tym kraju... i błagam nie dziwcie się, że po tym pracy nie ma...

no na pewno :D jak ktoś chce, to znajdzie, wszędzie są rotacje, to chyba ma wybitnego pecha chopok

w miesiąc nie znajduje się pracy! pracodawca wrzuca ogłoszenie do neta, jego ważność to 4-6 tygodni, w tym czasie spływają cv, po tym powiedzmy miesiącu pracodawca przegląda cv i obdzwania zapraszając na rozmowę za kilka dni, potem oczekiwanie na rezultat też kilka dni. biorąc pod uwagę, że sensowne ogłoszenia nie pojawiają się co dzień to od pierwszego wysłanego cv, do jakiejś konkretnej propozycji pracy mija powiedzmy 3 mce. dacie radę, a potem sie odkujecie. nie wywieraj na nim zbędnej presji jeśli widzisz, że się stara, bo na niewiele ma wpływ pomijając autoprezentację na rozmowie.

Widocznie niekumaty leń ten twój mąż albo ma zbyt wysokie mniemanie o sobie. Co jak co ale pracy w PL nie brakuje jak ktoś naprawdę chce pracować.

Ciezko bedzie jak nie znajdzie w marcu pracy to w kwietniu lezymy.ja mam tylko 1800zl.po oplatach zostanie zaledwie 600zl.

to ciekawe bo ja znalazłam w zeszłym roku 2 razy prace. A propozycji miał am więcej... praca jest za najniższą czy niewiele powyżej to można znaleźć w kilka godzin. niech się zatrudni na zachodnim tam szukają do kiosku z pączkami.

Jakby sytuacja była odwrotna i mąż musiał utrzymywać ciebie to spoko, musiałby dać radę, bo to facet, ale odwrotnie to już gorzej, nie? Miesiąc szukania pracy to mało jeżeli nie pracuje się np. w IT gdzie bezrobocia nie ma.

Gdzie mieszkasz ? Na Śląsku praca jest od reki

Male miasto na pomorzu

Praca jest. Widocznie wybrzydza.

Pisalam ze zlozyl papiery gdzie tylko sie da.nikt nawet nie zadzwonil.

hg

W moim mieście, praca jest, ale za male pieniądze. Mnie praca za mniej niż 10 tys na miesiąc nie interesuje. W zeszłym roku pracowałem tylko 1,5 miesiąca. W tym już dwa tygodnia pracowałem. Spokojnie czekam, a w końcu coś znajdę.

kkk

Nie gniewaj sie ale nie rozumiem jak ktoś mówi ze nie ma pracy. U was akurat miesiąc wiec spokojnie bo to mało ale sa lidzie co nie pracują rok, dwa:( a praca jest tylko trzeba chciec

zawsze byłam pewna ze znalezienie jakiekolwiek pracy to nie problem.A teraz zonk.

pejsate jakos nie Maja problemu ze znalezieniem pracy w Polsce.a Polaki won za granice albo glodowe pensje

oj tam miesiąc to nie duzo . spokojnie cos sie znajdzie :)

Pognaj dziada do roboty! Chlop w chalupie to wrzod na d***e.

juz nawet niema gdzie zlozyc cv.Był juz doslownie wszedzie. Cisza.

Ciezko bedzie jak nie znajdzie w marcu pracy to w kwietniu lezymy.ja mam tylko 1800zl.po oplatach zostanie zaledwie 600zl. xxx i nie macie żadnych oszczędności na czarną godzinę...?

mamy ale nie po to odkladam aby poszlo na zycie.Nie chce tych pieniedzy ruszac.

Markety, myjnie, handlowcy

rozne zaklady produkcyjne, sklepy budowlane, jako kierowca, kurier, budowy.Cisza od miesiaca.Nikt nie dzwoni. jeszcze sklepy agd rtv.