Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurczolek

przesadziłem z pikanterią pomocy

Polecane posty

Gość kurczolek

witam na sam poczatek chcialbym zaznaczyc że jestem romantykiem. z Damą mego serca jestesmy razem od dwoch tygodni. chciałem dodać naszemu zwiazku pikanterii i czegos oryginalnego, zaprosiłem więc Ją do domu na własnorecznie przygotowaną wczesniej kolacje. wszystko szło jak po Maśle , piekny zapach potraw, ja nosze do stołu , ona siedzi i jak juz wszystko było gotowe i juz chcialem usiąsc na kanape wtedy się to stało!! potocznie nazwe to: nawaliłem w portki (nas..rałem)! Ona w krzyk ja w wrzask i stoje w przysiadzie ona w nogi. i uciekla, ja nie wiem co teraz, jestem bezradny! dzwonic do niej isć z kwiatami? czekać ? JA NIE CHCE JEJ STRACIĆ!!! wydarzenie to miało miejsce przedwczoraj w godzinach nocnych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczolek
tak myślalem , że zostane zwyzywany nie wiem czmu! to nie była moja wina i bardzo tego załuje a ona nadal sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×