Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko. Szczescie czy udreka ? Tylko szczere odpowiedzi.

Polecane posty

Gość gość
Szczęście! Samo szczescie u nas nawet podwójne :-) Ale napisze tak szczerze ze bardzo duża role odgrywa tu 1) jaka ty jesteś 2) jaki jest Twój partner 3) jaki tworzycie związek 4) stabilność zawodowa i materialna. Ja jestem pogodna, cierpliwa domatorką podobnie jak mój partner. Sytuacje zawodowa mamy opanowana. Mam w nim zawsze wsparcie, pierwszy raz wyszłam na kilka godzin z domu sama jak dzieci miały 5 tygodni. Nie muszę ciągać ich wszędzie za sobą bo tata zawsze i chętnie mnie wyręczy przy opiece, mogłam szybko wrócić na cześć etatu do pracy, wstawanie do dzieci tez dzieliliśmy... To wszystko pomaga by nie oszaleć. Bo dzieci nie dadzą ci wolnego, może nie odbieram opieki nad nimi jako pracy ale jestem świadoma tego ze bez wsparcia od taty mama może dostaj p*****lca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.44---mam dokładnie tak samo jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zap*****l i nic więcej, no ale widzisz tutaj są nie do z***bania baby bo rodzą dziecko za dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to i to. Dla mnie ciaza i poczatki macierzynstwa to horror (1 miesieczne dziecko). Moze pozniej bedzie lepiej. WIecej dzieci nie chce. Nie jestem z tych ktore poswiecaja cale zycie rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwoje dzieci i nie poswiecam im swojego calego zycia wiec z tym poswiecanie to tez nie tak jest , sa oszolomki co swoje zycie poswiecaja dzieciom ale mozna miec dzieci i swoje zycie , uwierz mi jedno z drugim nie koliduje tylko na poczatku jest troche trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to mój największy skarb, ciesze się ze mam dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - może ty jesteś z tych co moja kuzynka, napieprzyła 3 dzieci i babkę obarczyła gotowaniem dla nich, bo małpisko próżniak nie chce się, paznokcie umalowane i ma w d***e, dzieci po pół dnia chodzą głodne. Także dla niej dzieci to też nie udręka, babka nakarmi, babka kupi ciuchy, babka przypilnuje, no kuźwa w takim układzie to i 10 można napieprzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to i to, a według tego i tak nie dostaniesz odpowiedzi, czy rodzić, czy nie. Z mojej perspektywy odnośnie mojej osoby, to dobrze, że mam dzieci. Jakiś czas po urodzeniu dzieci, okazało się, że jestem chora. Nie śmiertelnie, ale nie mam płodności. A jak się jej nie ma to odwala na mózg i się robi różne dziwne rzeczy, aby ją odzyskać i urodzić. Więc jak sobie pomyślę, że mogłabym być ponad 30letnią staraczką dla której nie liczy się nic innego jak zajść w ciąże i mieć na tym punkcie obsesję, to ja się bardzo cieszę, że te dzieci jednak urodziłam. Uwierz, co innego być płodnym i nie chcieć mieć dzieci, a co innego ich nie chcieć i dowiedzieć się, że się ich nie może mieć. Nagle to niechcenie zamienia się w duuuże chcenie. Zrobisz jak będziesz uważać. Widzisz, to ty będziesz musiała je karmić, ubierać, użerać się z nim, martwić itd, jednocześnie mieć niesamowitą ilość miłości. Więc jak my cię możemy przekonywać, że warto, czy nie warto. Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że najlepiej wpaść. Bo się odkłada, odkłada, a potem żałuje. I faktycznie wiele z tych odkładających żałuje, bo albo się okazuje, ze nie może mieć dzieci i musi się leczyć, albo przychodzi taki moment, kurcze no szkoda, że nie urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno. Niespełna 3 letnie. I modlę się żeby więcej nigdy nie mieć. Tak, czasami żałuję tak jak np dzisiaj. Tak mnie w****ila że szkoda gadać. Ale są też fajne chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×