Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koleżanka zamecza mnie swoim toksycznym malzenstwem

Polecane posty

Gość gość

Jej mąż to rasowy patol. Juz przed ślubem nieźle odwalal, lubil wypić i potrafil zeszczac sie na łóżko czy do piekarnika:/ fuj.jak menel. Kiedyś tez chciał się zabić, a ona jak ta desperatka z nim była bo nie chciała być sama, bo myślala ze się zmieni, bo przepraszał bo obiecywał ..w końcu wpadli i wzięli ślub cywilny. Mają synka. Ona ma tez corke z poprzedniego zwiazku. Są może z 1,5 roku po ślubie a on dalej odp*****la, pije i ja bije. Mają już założona niebieska kartę. Ciągle mi się żali, na niego, użala nad swoim życiem ze chciała być tylko szczęśliwa i ze za co Bóg ja tak karze. Tyle razy próbowałam ja wesprzeć, podtrzymać na duchu, radziłam by się rozwiodla ze lepiej być sama niż z takim bydlakiem. Żeby pomyślała o dzieciach czy chce dla nich takiego życia w takiej patologii, bez poczucia bezpieczeństwa. Jej 6 letnia córeczka nie raz ze strachu zsikala się w majtki jak ten patol wypił i zaczął szarpać ta koleżankę. Brak mi słów, do tego ma takich ograniczonych rodziców co to dla nich samotna matka z dzieckiem to wstyd wiec nie ma w nich takiego mądrego wsparcia żeby przemówił jej do rozsądku. Dla niej chyba jakims dramatem byłoby zostać samotna matka z dwójką dzieci, ciężko mi to pojąć choć staram się. I ona i dzieci miałyby komfort psychiczny. Ja juz wyczerpałam argumenty, mowie jej co myślę a ona tylko ze wie ale ona boi się być sama i ze chciałaby być szczęśliwa i ciągle ta sama śpiewka i płacz i żale. Nie wiem już jak ja ogarnąć. Mieszkam za granicą wiec tez mam ograniczone możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta twoja koleżanka widocznie dla fajfusa męskiego jest w stanie poświęcić siebie i dziec*****erwszy związek nieudany a ona z drugim tż ma dziecko, poleć jej niech znajdzie sobie trzeciego i kolejne dziecko itd. może wyjedzie jej ze 12 chłopów i 12 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko uciekaj od kolezanki jest toksyczna wyssa ci ostatnia energie ,sile ktora masz. Zameczy cie swoimi problemami.Polecam ksiazke Toksyczni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to klasyczny przykład "kobiety-męczennicy" one są szczęśliwe tylko będąc nieszczęśliwymi; taki paradoks szkoda sobie w ogóle zawracać głowę. żaden zły los i pasmo nieszczęść jej nie spotkało magicznie, sama go sobie zgotowała i z pełną premedytacją w nim tkwi, a ciebie osacza. takich ludzi należy odcinać bo to są toksyczne jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w stanie uwierzyć że ona po prostu chciała być szczęśliwa. Da niej szczrscie to maz i dzieci. Znam ją ponad 20 lat. Jest bardzo prosta i trochę infantylna dlatego też starałam się jej pomóc, doradzić ale ile można. Ciągle mi pisze ze wie ze to ze tamto i w kolko to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z ciebie chujowizna. Przecież w przyjaźni chodzi tylko o to żeby wysłuchać a nie obarczać jeszcze dodatkowo ją twoim debilnym wkurzeniem. Że nie robi tak jak jej doradzasz. Każdy kto ma problemy jest toksyczny? Ty jesteś toksyczna bo zamiast być przyjaciółka obrabiasz jej dupę na publicznym forum. I wielkie oburzenie że ktoś w kłopotach nie tańczy tak jak zagrasz. Życie jest przewrotne i sprawiedliwe i może się jeszcze okazać kto jest prosty jeśli nie widzisz co robisz. Naucz się asertywności a nie dobijania człowieka przyjaciółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej nie dobijam. Pisze jej żeby pomyślała o dzieciach, o sobie. Czy takiego życia chce dla dzieci i żeby wzięła się w garść. Poza tym nie jest moja przyjaciółka, jest moja koleżanka. Napisałam tu na forum i jakbys nie zauwazyla nie podaje jej danych osobowych, a może ktoś pomoże mi zrozumieć dlaczego ona nie chce zmienić swego życia tylko się użala. Może któraś z dziewczyn była taka uzależniona od bycia w związku i pokaże mi to z innej perspektywy. Wiec skończ się pluc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 a i dodam że chyba nie czytasz ze zrozumieniem bo nigdzie nie napisałam o niej ze jest toksyczna, jej małżeństwo jest a ona mnie ciagle tym zamęcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może nią wstrząsnąć jakoś? Bo sama się nie ruszy... Nie może być tak,że jej dziecko (córka6lat) ma taką sytuację w domu że aż sika po nogach że strachu. Albo pogadaj z jejstarymi i ich naprostuj. Bo niedługo znowu w mediach będzie, że jakiś debili zabił żonę lub dZiecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 jak pisałam mieszkam za granicą wiec nasze rozmowy sa tylko telefoniczne lub piszemy, inaczej zaciagnelabym ja do prawnika albo jakiegos terapeuty by mogła zrozumieć ze jest wspoluzalezniona skoro pomimo tylu krzywd i lez nie potrafi tego skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty jesteś taka głupia, czy taką udajesz? Jeśli ktoś nie korzysta z moich rad, któryś rok z rzędu, to po uj mi się żali? Wychodzi na to, że ta osoba nie chce pomocy tylko dobrej energii od osoby, której się żali. Potrzebuje ciągłego głaskania, a osoba głaskająca może mieć tego po jakimś czasie dosyć. Więc tak, koleżanka jest toksyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko piszesz, że się nie widujecie, więc ona może pisać prawdę, a może ją koloryzować. Masz ciężki problem, bo na odległość nie pomożesz, a ona cię zamęczy. Mam nawet wrażenie, ze ona nie chce sama sobie pomóc. Jeśli ona z nim była tyle czasu przed ślubem i go nie kopnęła w 4 litery, to teraz też go chyba nie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli koleżanka wyszła za patola, to znaczy, że akceptuje takie klimaty i utożsamia się z nimi. Skoro mimo ponawianych próśb i prób doradzenia nie pozwala sobie nic wytłumaczyć, czy potrzebna Ci taka znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro poruszasz ten tematna forum to widać że ci to dokucza. skoro poświeciłas tyle energii i zainteresowani a twoja koleżanka nadal tylko narzeka i nic ponadto to nie widzisz że to bezsensu? albo daj sobie z tą znajomością spokój (tez by mnie zmeczylo jednostronne maglowanie w kółko czyjegoś problemu gdy tyle tematów innych) albo jej powiedz że chętnie porozmawiasz z nią o czymś innym gdyż ona nie przyjmuje rad i to tylko takie gadanie i ze ciebie to meczy i doluje. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy kulturalnie ograniczyć kontakt wyjaśniając szczerze dlaczego . Nie potrafię ci pomóc od tego są profesjonaliści. Ty nie jesteś od rozwiązywania jej problemu. A nie zrobić z niej toksyczną osobę bo nie słucha rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam nawet taka sytuacje we własnej rodzinie, moja siostra cioteczna była w takim toksycznym zwiazku z alkoholikiem i damskim bokserem. Ona pracowała zajmowała się dziećmi a on chłal, nikogo nie słuchała (mnie tez nie bo bylam tylko nastolatka wtedy i co mogłam wiedzieć o zyciu)i potrzebowała 10 lat by dojrzeć do rozwodu. Teraz z perpektywy czasu żałuje że tak późno ze zmarnowała tyle lat. I tez użyłam tej historii jako argumentu ze szkoda marnować tyle lat z kimś takim i wiecie jakie było jej piesze pytanie..czy kuzynka z dwójką dzieci ma kogoś? Czy ktoś ją chcial://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wspierać kogoś kto siedzi po uszy w g*****e i nie chce z niego wyjść? to po prostu taki typ. mam taką podobna koleżankę. najpierw robiła z siebie meczennice bo "musiała" znosić swojego męża patola bo gdzie pójdzie, za co żyć będzie a kiedy wreszcie za namową i pomocą przyjaciół wydostala się z tego chorego związku to była wielce rozczarowana że nikt jej nie "pomaga" nie wspiera jej ze tylko wszyscy gadają (bo do pracy isc nie chciala a pomoc miala byc równoznaczna ze spełnianiem jej zachcianek i dawaniem jej pieniędzy oraz remontem mieszkania ktore udało sie wynajac cudem no nigdzie nie pracowala) a ona nadal taka skrzywdzona przez los i pechowa. wszystko i wszyscy niesprawiedliwe. mnie już jej nie szkoda. czasem lepiej g****a nie ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda jest mi jej bo ona ma dobre serce, jest dobra uczynią dziewczyna, kocha dzieci. Wiem ze na madre rady rodziców nie moze liczyc bo nawet jej własna matka ostatnio powiedziała jej ze on pije przez nią. A prawda jest taka ze pił juz zanim się poznali. Nawet jego własna matka odradzala jej ślub z nim..a ona nie wiem czy z desperacji czy po prostu on tak potrafił ja urobic ze wzięła ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odejdzie bo 1. jest współuzależniona od alkoholika 2. widocznie tak jest jej dobrze, jedyne co możesz zrobić dla siebie ograniczyc kontakt ona nie może traktować cię jak kogos na kogo wywala swoje problemy ty się przejmujesz, tracisz czas i energię a ona nadal żyje jak żyje zostaw dopóki to bedziesz na każde jej zawołanie ona nie będze miała motywacji by szukać pomocy specjalisty w ośrodku terapii uzależnień gdzie prowadzą terapie dla rodziny alkoholików, chcesz by coś nią wstrząsnęło? może warto wysłać anonim do mopsu skoro ona pozwala na to powinni odebrać jej dzieci nie może być tak że ona przedkłada spokój i bezpieczeństwo swoich dzieci nad jakiegoś pijusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona kocha dzieci i jest dobra dziewczyna???? Ha ha ha ha! chyba zartujesz! Kochajaca i dobra matka funduje ukochanym dzieciom awantury stres i bicie we wlasnym domu??? Dla tej kochanej mamusi tylko fujara sie liczy - takim szmatom to sie powinno dzieci odbierac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej 6 letnia córeczka nie raz ze strachu zsikala się w majtki jak ten patol wypił i zaczął szarpać ta koleżankę. x Powinni im odebrać dzieci. Zabiłabym takiego śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu zawiadomiłabym opiekę społeczną, żeby jak najszybciej odebrała dzieci twojej durnej koleżance. Chce sama żyć w patologii, to niech sobie żyje, nikt jej nie broni. Ale jeśli dziecko sika ze strachu we własnym domu, to powinno być z tego domu zabrane. Nie wiesz dokładnie co się tm dzieje, może i te biedne dzieci są bite. A jeśli nie są, to istnieje prawdopodobieństwo i to całkiem spore, że jak będą większe to i one dostaną od "tatusia" :O muszą trafić to normalnego srodowiska dopóki są małe, bo jak zaczną dorastać w takiej patologii, to same będą taką samą patologią za 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mną to wstrząsnęło gdy mi to napisala i wyobrazilam sobie ta mała dziewczynkę tak przerażona ze sikala po nogach. Mówicie o mopsie ale czy jeżeli oni maja juz założona niebieska kartę rodziny to nie jest to jednoznaczne z tym ze mops jest powiadomiony? Ten pajac dzieci nie bije ale kiedyś mi napisała ze do małej krzyczal ze ma wy/pier/dalac to dziadków. Za każdym razem gdy on pije i się awanturuje to albo ona albo sąsiedzi wzywają policję i go zabierają. Mnie osobiście nie mieści się w głowie ze z obawy przed byciem samotna matka pozwala na to by dzieci żyły w takiej patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie dlatego nie jest mi żal takich bitych kobiet. Dlatego, że same sobie na to pozwalają, wszystko odbywa się za ich zgodą. Nie ma na w życiu aż tak beznadziejnej sytuacji, żeby kobieta nie mogła odejść od damskiego boksera, nawet jeśli nie ma rodziny. Istnieje wiele instytucji i fundacji pomagających takim kobietom. Wystarczy chcieć odejść. A one nie chcą. Nie jest mi żal głupich idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, nie mają szacunku dla siebie ale żeby nie chcieć ochronić swoich dzieci przed takim życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:17 wlaśnie ona ma rodziców, którzy mieszkają blisko i choć zasciankowi to są, miałby kto jej pomóc. Finansowo tez nie stoi tak zlr to bierze jakies zasiłki chyba kosiniakowe i 1000 z 500 plus. Ma alimenty na córkę z fa. Radziłam jej rozwód z jego winy, alimenty na syna i może i na siebie i by dala rade. On nawet jak pracował za granicą kilka miesięcy i zjeżdżal co 5-6 tyg. na parę dni to robił jej piekło na ziemi, a jak był tam to co weekend chlał i to wydzwanial i ublizal jej od k***w,miwil że miało ja pół zakładu pracy, że go okrada na kasę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobisz, dzieci płaczą, nabawiły się już nerwicy a na pewno lęku przed ojcem, mężczyznami, przemocą w czterech ścianach, wspaniały bagaż na życie. Ale cóż, dla tej kobiety liczy się mieć przy sobie parę portek, może sra po nogach bo ma z nim współwłasność małżeNską na mieszkanie, nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I obserwując wiecznie zalanego tatusia nabawiają się albo podniesionej tolerancji na alkoholizm u siebie i innych albo radziej panicznej awersji do alko i spożywających go. Ani jedno ani drugie nie jest normalne ale co taka paniusia z normalnego domu w ktòrym nikt nie pił może wiedzieć o tym, jakie wspomnienia i doświadczenia funduje własnym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie mają żadnej współwłasności, mieszkają na wynajmowanym, nie mają żadnych kredytów. Ostatnio chciał żeby ona brała kredyt na mieszkanie na siebie bo jemu nie dadzą bo ma on ma długi za alimenty na dzieciaka z poprzedniego małżeństwa. Ale ona odmówiła bo się boi ze potem ona będzie musiała spłacać to ja wyzwał i juz miał kolejny powód sie nachlac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×