Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mezczyzni z jakims czasochlonnym hobby nie nadaja sie na ojcow. Zgadzacie sie?

Polecane posty

Gość gość
Wszystko kwestia priorytetów jak to mówią. Człowiek dorasta i musi zacząć wybierać bo życie jest stałym wyborem. Niestety ale rodzina jest zawsze na pierwszym miejscu i oczywiście da się pogodzić rodzinę z zainteresowaniami ale trzeba tego chcieć. Mój mąż jest zapalonym piłkarzem i grzybiarzem więc jak wiadomo , często jako bezdzietny umawiał się z kolegami z pracy na treningi oraz robili mecze . Na grzyby mąż wyruszał co rano przed pracą kiedy był sezon i bardzo to lubiał, ten spokój, kontakt z naturą :D. Ja tego nie podzielałam ale w sumie wiedziałam że to dla niego ważne więc miał swój czas. Kiedy zaczęliśmy myśleć o dzieciach , nikt z nas nie uzgadniał że wszystko pozostanie po staremu, zmiany były oczywiste . Mąż zrezygnował z grzybiarstwa na cały okres niemowlęcy syna a na piłkę chodził wtedy kiedy ja mogłam zostać z dzieckiem . Dziś syn ma już trzy lata i chodzi do przedszkola , po przedszkolu jest odbierany przez męża albo przezemnie. Nie wyobrażam sobie bym była skazana na samą siebie bo mąż musi iść na trening jak jakiś młody kawaler. No niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz ma czasochłonne hobby-modelarstwo. ja maluje. jak pójdę na plener to czasem i 6 godzin spędzam, do tego fotografuję (to akurat bardziej praca) i też potrafie czekać kilka godzin na dobre światło. dziecko uwielbia spędzać czas z tatą zarówno na składaniu modeli jak i komputerów (maz jest informatykiem). nasz 8 latek potrafi sam złożyć prosty komputer i zainstalować w nim system operacyjny i niezbędne programy :) nie uważam aby z powodu hobby któreś z nas było złym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wymagam by mąż rezygnował ze swoich zainteresowań (mąż lubi pływać ) ale przez to że on w pełni korzysta i jest zadowolony, ja musze siedzieć z dzieckiem . Mąż pływał zawsze a ja zainteresowań jakichś ścisłych nie miałam ale chętnie wyszłabym popołudniu z koleżanką na kawę albo sama ze sobą pochodzić, nawet zrobić zakupy bez wózka byłoby przyjemnie. Mąż uważa że to są bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasochłonne hobby? Podajcie przykłady .Według mnie każde hobby da się w czasie skrócić jeżeli sytuacja tego wymaga. W czym problem. Co innego jak mąż ma czasochłonną pracę zawodową albo prywatkę dzięki której zarabia swoją część na rodzinę a co innego jak zostawia żonę z dzieckiem i wraca wieczorem do domu z powodu swojej pasji. Jak ludzie się na to godzą to ok ale dla mnie w takich rodzinach nie ma rownowagi bo jednak dzieci tęsknią za tym tatą i też chciałyby z nim po przedszkolu czy szkole zobaczyć czy z nim powariować, pogadać. Ja zgodziłabym się na czasochłonne pasje wtedy kiedy i dziecko by je podzielało i spędzało swój czas z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie sądzę. Wolę aby zajmował się swoim hobby niż miałby wystawać pod kioskiem z piwem, siedzieć wiecznie w necie, łazić na baby. Rozsądny i odpowiedzialny mężczyzna nie ma problemu godzić swoje pasje i życie rodzinne. Mądra żona będzie mu kibicować, a nie wiecznie suszyć głowę, że nie lula synusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 idiotka... czyli co, madra zona bedzie mu jeszcze przyklaskiwac jak na cala sobote czy niedziele wyjdzie w ramach hoby i spelaniac swoje pasje, a ona po calym tygodniu jeszcze w weekend sama z dzieckiem? To jest madre. Niezla sluzebnice sobie twoj mezus znalazl, ja bym tego nie wytrzymala. Madra zona kibocuje panu i wladcy a sama odpier...ala cala robote w domu i z dziecmi... ale ty glupia jestes, zywcem ze wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ciekawe czy w druga strone by to przeszlo, czytaj: tatus na rocznym tacierzynskim a zonka w pracy, do tego w weekend zonka wybywa w ramach hobby na x godzin albo tatus i dziecko ogladaja w domu plecy mamusi bo ta sie spelnia przy sztalugach...juz to widze haha jak facet na to przystaje. za to ty nie mialabys problemu jemu tak pozwalac... wiecie czemu mamy jako plec przewaloneZ? bo bierzecie za pewnik ze facetowi wolno a baba jest od odwalania czarnej roboty. ale ciemniactwo, zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile bym dała za motocyklistę też bym mu plecaczkowała a z czasem sama zrobię prawko i razem byśmy jeździli na zloty.Jak dla mnie to skrajność.Zależy kogo wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41 Tak sie sklada, ze ja mam akurat tego pecha ze moj maz nawt jak nad hobby nie siedzi, to zawsze znajdzie wymowke dlaczego nie powinien teraz wlasnie zajac sie synem. Tak ze nie wypowaidaj sie za wszystkich. Ja owszem na poczatku jego hobby wspieralam ale teraz daleka jestem od entuzjazmu, skoro maz albo siedzi na kompie albo rozkreca firme albo oddaje sie hobby. W tym wszystkim nie ma miehjsca na rodzine bo nawet jak nas na ten spacer wezmie to myslami jest przy swoim hobby. I ja mam jeszcze go, jak to mowisz, "wspierac"? sorry, nie ten adres. Moze ty bys tak robila na moim miejscu, ja nie potrafie. Jakby moj facet byl bardziej czuly, uczuciowy, wiecej nam czasu poswiecal to nie mamm nic przeciwko hobby. Ale u niektorych to hobby o kolejny gwozdz do trumny zwiazku, kolejne godziny spedzone bez nas, a my sami i wymeczeni, ja i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze na kafe czytam "powinnas wspierac meza w jego hobby, jestes straszna, wspolczuje mezowi" a pewnie :) najlepiej by on sie realizowal na caly zegar a kobiecie sie nic od zycia nie nalezy, bo jak wyjdzie z kolezanka to zaraz wielkie swieto, jak otwiera drzwi od domu po poworocie to chlop ja chce w drzwiach przewocic, jeszcze kobieta rak nie zdazy umyc on juz jej dziecko wcisnie i idzie lezec tak go wlasne dziecko wykancza... ale wedkowanko, komputerek, gitarka, keybordzik, biegi przelajowe juz go nie wykanczaja. To po uja robil dziecko jak ma sie do tego nie nadawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę, motory, gitara... Kuźwa wystarczy, że facet na ryby jeździ. Połowa marca i każdy weekend od rana go w chacie nie ma. Już wolę, żeby mi rzępolił na gitarze w piwnicy, bo zawsze mogę go w razie czego zawołać, albo tam zejść, niż żeby mi spierdzielał w sobotę i niedzielę nad jeziorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 dOKLADNIE, hobby chalupnicze zawsze jest lepsze niz to poza domem. Gorzej jak taki piotrus pan chce jeszcze grac kilkugodzinne proby ze swpoim zespolem w weekendy, zalatwiac jakies koncerty, gdzie tez kazdy koncert razem z rozlozeniem sprzetu i proba dzwieku oraz dojechaniem w obie strrony moze zabrac caly dzien. Zaprawde jest sie z czego cieszyc. Te co mi mowia ze jest fajnie i powinnam go wspierac, to chyba nie wiedza co mowia, bo nigdy nie byly z kims takim. Jak sie ma juz dzieci to taki maz i ojciec nic nie wnosi poza wk******eniem i zmeczeniem jego partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mężczyźni których nie ma prawie w domu? Też się nie nadają. I co z tego że kasę przyniosą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:18 racja, bo efekty jest ten sam - zero pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej jak niunia nie ma zainteresowan to wtedy hobby mężą przeszkadza.Proste. Czlowiek bez hobby jest cienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz ma swoje zainteresowania, ja swoje, do tego mamy czesc wspolnych. To nam wzbogaca zycie, dzieciom tez. A dziecmi nie trzeba sie zajmowac non stop, chyba,ze w niemowlectwi, wiec o co dramat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się. Wszystko to kwestia priorytetów. Oboje z mężem mamy bardzo czasochłonne i odmienne hobby, ale tak potrafimy sobie zorganizować życie, żeby na wszystko starczało czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 ja nie mam konkretnego hobby i nie uwazam sie za cienka, a twoja opinia wisi mi i powiewa. od kiedy mamy w domu niemowle to przyznaje, tak, hobby meza mi przeszkadza. bo mam nikla pomoc przy corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest fajne i proste dopóki nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 pochwal sie swoim hobby, deklu. wszyscy chetnie posluchamy bajeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:08 no wlasnie o tym mowie. bo ja mimo braku hobby wspieralam meza i cieszylam sie z jego hobby zwiazanego z gat.muzycznym ktory lubie. niestety okad mamy dziecko nie jestem w stanie sie z tego cieszyc, bo wole pomocnika niz pasjonata. dodatkowo maz zaczal jeszcze wiecej robic w zakresie hobby od kilku miesiecy, a jakos jak dziecka nie mielismy to hobby miesiacami lezalo martwym bykiem i wtedy jakos weny nie czul. czary normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mylcie hobbysty z egoistą. Przeciez mozna miec hobby ale widziec druga osobe i w potrzebie jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja nie wiedzialam, ze egoisci nie moga miec hobby. Prawda jest taka, ze jak sie rodzi dziecko, to zmieniaja sie priorytety. A przynajmniej powinny, wiec czasochlonne hobby powinno ulec drastycznemu ukroceniu przez jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale ile czasu ten twoj maz egoista poswieca na hobby? Moj np. jeden wieczor w tygodniu i jeden weekend na kwartal i dla mnie to ok. Ja troche mniej, tez mam jeden wieczor dla siebie tylko ale nie mam sumienia znikac na caly weekend chciaz maz czesto mnie namawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko fajnie o ile obydwoje małżonkow spedza mniej wiecej tyle samo czasu na swoim hobby. No ale sorry, jak wam maz znika na cale popoludnia to ile zostaje dla was czasu? Na wasze pasje? A jak ich nie macie to chociazby na kawe i zakupy z kolezanka? Tak jak ktos wyzej napisal wszystko spoko dopoki nie ma dzieci. W dzisiejszych czasach kiedy przecietny etat trwa 8 godzin plus 2 godz na dojazd w ta i z powrotem czasu brakuje na podstawowe rzeczy a wy jeszcze wysylacie meza zeby sobie w spokoju pokopal z kumplami pilke... a wasz czas wolny sie zaczyna chyba o 23 jak mozecie isc wziac prysznic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, mój jest fanem motoryzacji, ma swój przydomowy warsztat, uwielbia w nim dłubać. Śledzi też rajdy, a wśród nich https://dakar.pl/ no i jednak ma dużo czasu dla mnie i syna. Mówi, że jak ten dorośnie to postara się zaszczepić w nim konika do samochodów i majsterkowania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile facet moze czyms sie interesowac, o tyle kobieta z jakimkolwiek hobby chyba nie nadaja sie na matke, jezeli z niego calkowicie nie zrezygnuje.Kupilam niegdys bardzo tanio rolki i narty w idealnym stanie od kobiet, ktore po urodzeniu dziecka zrezygnowaly ze wszystkiego.Ja bym w takiej sytuacji przechowala w skladziku na lepsze czasy, ale widocznie matce nie wolno nawet tak myslec i szybko trzeba sie pozbyc wszystkiego, co nie wiaze sie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Ty masz pasję? Myślę,że dorosły, rozsądny i odpowiedzialny człowiek znajdzie czas na to co lubi bez obdzielania rodziny swoją osobą. Wydajs mi się,że dla zdrowia psychicznego trzeba mieć odskocznie od domu, rodziny i pracy, bo w takim kołowrotku większość z nas żyje na codzien i niestety nie wpływa na nas to korzystnie, bo większość z czasem zaczyna się dusić. Po prostu trzeba w życiu mieć zajęcie, które się lubi wykonywać i odpoczywa sie przy nim. Dla jednych to oglądanie seriali i Internetu(chyba najbardziej czasochłonne hobby)gra na PS, rybołówstwo, akwarystyka, motoryzacja, jakies sporty wyczynowe czy uprawianie fasoli. 

Mój mąż gra na PS, gra na gitarze i w domu pomaga mi we wszystkim. Robi to wieczorami , kiedy dzieci śpią i nie ma nic do roboty. 

Ja też mam swoje zainteresowania, czasem zdarza się,że zostawię męża i dzieci na caly dzien lub trzy, bo jadę porobić zdjęcia, które potrzebne mi są do tekstu. W wolnym czasie pisze teksty, ogłoszenia i artykuły do magazynów. Jak mam zlecenie, to kilka dni jestem nieobecna myślami i zgubiona w planach.

Kocham to co mam w domu, ale kocham bardziej jak ich trochę nie widzę i zrobię coś dla siebie 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Ty masz pasję? Myślę,że dorosły, rozsądny i odpowiedzialny człowiek znajdzie czas na to co lubi bez obdzielania rodziny swoją osobą. Wydajs mi się,że dla zdrowia psychicznego trzeba mieć odskocznie od domu, rodziny i pracy, bo w takim kołowrotku większość z nas żyje na codzien i niestety nie wpływa na nas to korzystnie, bo większość z czasem zaczyna się dusić. Po prostu trzeba w życiu mieć zajęcie, które się lubi wykonywać i odpoczywa sie przy nim. Dla jednych to oglądanie seriali i Internetu(chyba najbardziej czasochłonne hobby)gra na PS, rybołówstwo, akwarystyka, motoryzacja, jakies sporty wyczynowe czy uprawianie fasoli. 

Mój mąż gra na PS, gra na gitarze i w domu pomaga mi we wszystkim. Robi to wieczorami , kiedy dzieci śpią i nie ma nic do roboty. 

Ja też mam swoje zainteresowania, czasem zdarza się,że zostawię męża i dzieci na caly dzien lub trzy, bo jadę porobić zdjęcia, które potrzebne mi są do tekstu. W wolnym czasie pisze teksty, ogłoszenia i artykuły do magazynów. Jak mam zlecenie, to kilka dni jestem nieobecna myślami i zgubiona w planach.

Kocham to co mam w domu, ale kocham bardziej jak ich trochę nie widzę i zrobię coś dla siebie 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×