Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Glupie babska zrozumcie ze katar i kaszel to nie choroba !!

Polecane posty

Gość gość

I można zaprowadzic dziecko do przedszkola !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem wszystkie inne dzieci mają katar i kaszel :-/ i kto tu jest głupim babskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:44 To widocznie twoje dziecko ma do bani odporność skoro ciągle się zaraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego od kataru i kaszlu zawsze zaczyna się zapalenie oskrzeli. to też nie choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro od kaszlu i kataru łapie zapalenie oskrzeli na słabą odporność.gdyby miał dobra nawet jesli złapał katar i kaszel powinien wyjść z tego po paru dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma kaszel- alergiczny. Nauczycielki znają sprawę. Choć i tak głupio się czuję, kiedy moje dziecko zakaszle- a inni rodzice chca mnie zabić wzrokiem nie znając sytuacji. Nie każdy kaszel jest choroba zarazliwa, nie każda choroba objawia się kaszlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.30 w dodatku przeważnie zapalenia oskrzeli sa wirusowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak nagle wszyscy maja katar i kaszel alergiczny. Słaba odpornosc ? Nie znam przedszkolaka ktory ani razu nie byl chory, uczeszczajac do przedszkola. Szczegolnie w pierwszym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje też ma słabą odporność, bo gdyby miało dobrą to by nie miało kataru ani kaszlu. Gdyby babcia miała wąsy...taka jest z tobą gadka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest alergikiem. Moj syn od niemowlaka jechal na antybiotykach, bo ciągły kaszel utrudnial mu oddychanie. Zrypalam tylko dziecku biedny żołądek. Zrobiłam badania u alergologa i mam zaświadczenia na co dziecko jest uczulone! Więc z łaski swojej weź się nie wtracaj jak gowno wiesz. Jak mnie wkurzaja takie idiotki.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarówno poprzez katar jak i kaszel roznosi się zarazki i wirusy. Cieknący (lejący) się katar może zwiastować początek infekcji , również dzieci z zielonymi zaklejonymi dziurkami nosa są nosicielami bakterii. Kaszel suchy może być początkiem lub końcem infekcji a kaszel mokry, odkrztuszający się , jak najbardziej jest zaraźliwy. Trzeba jeszcze dodać że kaszel może utrzymywać się do dwóch tygodni po zakończonej infekcji i wtedy już się nim nie zaraża , zwyczajnie następuje usuwanie zaległości z oskrzeli. Ciężko zatem przewidzieć co się dzieje ale nie ma co liczyć na to że dziecko z katarem czy kaszlem, niegorączkujące, mające się dobrze, będzie siedziało w domu a matka nie pójdzie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość dziś 12.40- na co jest uczulone dziecko? Jakie leki przyjmuje? Chorował na zapalenia oskrzeli, ucha? Ma astmę? W jakim teraz jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12:50 nie jestem matką tego dziecka, ale g****o cię to obchodzi! Co za buractwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest uczulone na pylki i na kurz. Nie ma astmy. Zapalenie ucha nigdy nie miał. Gorączka? Jedynie wtedy jak ząbki mu wychodziły. Ma 6 lat. Syrop Aerius oraz Zyrtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12:37 pokazowa idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje, ale mam babcię, ktora w sytuacji choroby opiekuje sie małą. Nie posylam z kaszlem, katarem cieknacym z nosa bo to dla niej niekomfortowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mój mąż jest alergikiem. Moj syn od niemowlaka jechal na antybiotykach, bo ciągły kaszel utrudnial mu oddychanie. Zrypalam tylko dziecku biedny żołądek. Zrobiłam badania u alergologa i mam zaświadczenia na co dziecko jest uczulone! Więc z łaski swojej weź się nie wtracaj jak gowno wiesz. Jak mnie wkurzaja takie idiotki. x Nie zrypałaś mu tylko żołądka, zrypałaś mu całe jelita. A zrypane jelita to: pasożyty, które wywołują alergie i inne, candida która wywołuje alergie i nawet astmę, nie mówiąc o obniżonej inteligencji, bo dziecko zagrzybione ma obciążony centralny układ nerwowy, alergie pokarmowe, słaba ogólna odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×