Mąż się na mnie obrazil, mam dość jego fochow

To takie niemeskie! Czuje się w tym momencie jakbym była w związku lesbijskim. Często strzela fochy o byle co.. Wczoraj mu powiedziałam, ze ma się zmienić i niech się nie dziwi, ze moją wielką miłością był pewien chłopak ( z którym może byłabym do dziś, gdyby nie zmarl) i to jego uważam za ideał. Po tych słowach chce się odegrać i ciągle gada o innych kobietach. Ze takie piękne fajne itp.. normalnie dziecko, Boże z kim ja jestem. Mam go dość

to się rozwiedź, idiotko!

Twój mąż, twój problem. Widziały gały co brały :D

Sam/a jestes idiotką. Nie wiem ile masz lat i czy masz pojecie o zyciu,chyba nie, sama z czasem sie przekonasz czy tak latwo cos zrobic jak sie mowi.

Obrazilas go do żywego tym stwierdzeniem o chlopaku...aleś głupia. Powinien pierwszy się z Toba rozwiesc i znalezc kochającą kobietę, dla której będzie nr 1, a nie mężem "zastępczym".

a od kiedy to mezowie czy zony sa tymi wymarzonymi? chyba ktos tu sie seriali naogladal...

Wiem to z praktyki. Może ty oglądasz tylko seriale.

Współczuje mężowi. Taka idiotka ze aż żal. Mężowi życzę młodej ładnej Ukrainki.