Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż brzydzi się dziecka

Polecane posty

Gość gość

Mówi, że ohydnie się ślini, ulewa się mu, a pieluchy to już za nic nie dotknie... Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic, było trzeba zwierzaku wcześciej myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij brzydzic sie męża - zapachów, wytrysku, beknięć, pierd***nięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wcześniej myśleć, skąd miałam wiedzieć, że będzie się brzydzil, jak do tej pory nie miał bliskiego kontaktu z dziećmi? Nie no nawet na chwilę nie weźmie, bo mówi, że zaraz się zrzyga pewnie na niego... Nie mam już sił... Mówiłam mu, że przecież kiedyś on też był taki obrzydliwy i jakoś jego rodzice się nie brzydzili, że się nim zajmowali, a on, że kobiety mają większą odporność na to, bo to instynkt macierzyński. No ręce mi opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baju baju, nie bądź głupia. Twój mąż chce się pozbyć obowiązku :D. Mój tez był Taki obrzydliwy ale musiał się przemóc i to już na początku bo z naiwną ślubu nie wziął. Dziś daje rady i jakoś ani razu nie zwymiotował :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, głupiaś bo nie doświadczona widać :D. Chłop cię do rogu zapędza a tobie ręce opadają. No ręce opadają , faktycznie . Mój brat tak robił , dzieckiem zajmowała się tylko bratowa a po latach brat się przyznał że nie chciało mu się babrać w pieluchach ;). I jeszcze ci powiem że facei wcale tacy obrzydliwi nie są jak ci twój opowiada bo zaślinionego psa pogłaskają , nie przeszkadza im również jak taki zwierzak się otrzepie i brzydko pachnie, mój brat takiego śliniaka całował po pysku i zbierał g****a do worka po nim ale pieluchy własnemu dziecku ani razy nie zmienił :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, mąż kuzynki zapowiedział już w ciąży że on nigdy pieluchy nie zmieni a na pytanie dlaczego zawsze odpowiadał ze to obrzydliwe. Moja ciocia (jego teściowa) czy zawsze był taki obrzydliwy i czy sobie tyłka po kupie nie wyciera to powiedział , swoje to swoje a nie obce . Dziś synek kuzynki ma już 8 miesięcy i nie miał ani jednej pieluchy zmienionej przez swojego ojca, nawet tej bez kupy z samymi siuśkami. Facet sobie sprytnie utorował drogę do nierobienia przy dziecku, dlatego jak czytam takie posty to mi się śmiać odrazu chce . Postąpisz jak chcesz autorko ale ktoś tu z ciebie robi głupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wez przestań nie daj sobie wmówić takich bzdur Ja proponuje 2 wyjścia Daj mu dziecko i postaw obok duza miskę pt jak chcesz rzygać to tutaj masz miskę :) Albo powiedz ze po ur dziekca cos sie pozmieniało i brzydzi cie np seks oralny. Skoro jego brzydzi własne dziecko to tobie tez moglo sie odmienić nie daj sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie :D. Powiedz mężowi że instynkt macierzyński spowodował u ciebie jakiś wstręt na widok penisa i że zaraz rzygniesz jak go nie schowa :D, poza tym powiedz że peni się ślini brzydko, potem ulewa i smierdzi i że już wolałabyś wylizać mordkę swojemu dziecku niż wziąć się za seks. Jak jemu minie obrzydzenie to może tobie też, wszystko kwestia chęci ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to normalne, że kupa obrzydza. Ulewanie tez nie nalezy do przyjemności - zwłaszcza gdy zalatuje kwasem. Myślisz, ze ja czy mój mąż się nie brzydziliśmy? Pewnie, ze tak. Kazdy jest tylko człowiekiem. No ale robiliśmy to, bo kto inny miałby to zrobić. To nasze dziecko, które kochamy nad życie i obowiązek jest obowiązkiem, niezaleznie od tego czy smierdzi czy nie. Twój mąż się miga, a ty jesli teraz pozwolisz na to, to juz zawsze będziesz sama zaiwaniać przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, kiedy ojciec dziecku nie zmieni pieluchy z kupą, ale zmieni z samymi siuśkami, nakarmi, wykąpie, wytrze ślinę i ulane mleko. A mąż autorki próbuje się migać od wszystkiego. Zaj/ebis/ta wymówka, nie wezmę na ręce, bo się dziecko ślini. Z takim mężem autorka nie ma nawet jak się spokojnie wykapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ja rozumiem, kiedy ojciec dziecku nie zmieni pieluchy z kupą," serio rozumiesz? ja nie rozumiem co to jak matka zmienia pieluchy to nagle kupa nie śmierdzi ? takim gadaniem usprawiedliwiacie LENISTWO OJCA DZIECKA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;17 a dlaczego odnioslas sie tylko do kupy w pieluchach? Tak, rozumiem, ze facetowi moze to cuchnac. A wiesz dlaczego? Bo kupa piersiowa matce nie smierdzi, a raczej jej nie przeszkadza. Dopiero jak dziecko jest zywione mm, czy ma rozszerzana diete, wtedy zaczyna matce cuchnac. Facetowi cuchnie caly czas niezaleznie, czy to kupa piersiowa, czy tez nie. Natomiast nie rozumiem wstretu do pieluchy z samymi siuskami. Nie rozumiem wstretu do sliny dziecka itd. To jest tylko wymowka. Jesli facet jest odpowiedzialnym ojcem i uwaza sie za prawdziwego mezczyzne, to z kupa w pieluchach sie zmierzy pomimo mdlosci. Powiedz mi jak wytlumaczysz cos takiego. Facet ma ciezko przewinac pieluche z kupa niemowleciu, natomiast sprzatnac wymiociny 5 latka, problemu nie ma? Tez tego nie rozumiem, ale mam taki egzemplarz w domu. Niczego sie nie brzydzi, wszystko kolo dzieci zrobi, ale na widok pieluchy z kupa potrafi go cofnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy zawsze na początku dla każdego sa obrzydliwe, i to tylko kwestia przyzwyczajenia.. jak ktoś nie ma ochoty próbować, to się nie przyzwyczai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - ja tam na początku zakrywałam twarz tetrową pielucha, i było ok. ale smierdziała ta kupa, tyle ze jak można być tak przedelikaconym? a po psach nie sprzątacie, bo wam smierdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×