Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zastanawiam sie nad zerwaniem z chlopakiem.

Polecane posty

Gość gość

No krotko sie znamy, fajny,spokojny chlopak nie uzywa wulgaryzmow. Dobrze sie czuje w jego towarzystwie ale jest walasnie jedno ale otoz jak sie spotykamy, widzimy czy rozmawiamy ze soba przez telefon, to zawsze ja musze pierwsza wymyslec jakis temat do rozmowy i wtedy rozmawiamy jak najeci i rozmowy sie kleja a ja nie-zawsze mam tematy do rozmowy i nie mam o czym z nim rozmawiac i jak zamilkne w trakcie rozmowy bo nie wiem co mam mowic, to pyta sie czemu nic nie mowie przeciez nie bede za kazdym razem gdy sie spotykamy i nie mieli o czym porozmawiac patrzec sobie w oczy ,bo to bezsensu. Moim problemem jest ogolne milczenie ale sam tez niezawiele mowi gdy ja nie rozpoczne rozmowy, bardzo go lubie ale zastanawiam sie czy nie zerwac z tego chorego powodu,co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hallo jestescie tu, odpisze mi ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka cecha bywa na dłuzszą mete męczaca, niby drobiazg, a urasta potem do rangi problemu. Jesli sie jeszcze nie zaangażowałaś uczuciowo, to go raczej zostaw. Mówię z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzial do mnie cytuje;raz jestes bardziej otwarta a raz mniej a ja na to, nie lubie naciaganych tematow i wymyslanych z kosmosow tematow.W zwiazku powinno sie miec za kazdym razem cos do powiedzenia sobie, tu raz cos mamy sobie do mowienia a czasem cisza ,jak grob.Chcialabym to jakos moze zmienic i jesli zmienic to w jaki sposob czy po prostu mu powiedziec dowidzenia.Co byscie w tej sytuacji zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłabym. Sama jestem małomówna i nie znoszę ludzi, którzy mnie zmuszają by zachowywać się wbrew mojej naturze. Z moim obecnym facetem mogę i gadać i milczeć cały wieczór - nikt nie ma o nic pretensji, nie ma zmuszania i tak to wyglądać powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie, trzy godziny seksu dziennie i żadnej rozmowy nie trzeba. Mój tak robi tak codzienne. Jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak seks jest wazny w zwiazku ale jak sie znajomosc bardziej rozwinie a tu jestem w duzej kropce, bardzo duzej kropce a on juz mi wyznal milosc kocham cie ,bo pewnie chce szybko seksu jak to facet a mi chodzi narazie bardziej o rozmowy i skad czerpac tematy do rozmow?rozmawialismy juz o zyciu, seksie, pracy, zainteresowaniach i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks nie jest ważny w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można rozmawiać o seksie zboczki niezrównoważone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a gdyby doszlo miedzy nami do czegos wiecej i co wtedy a tak przynajmniej wie co lubie czego nie lubie a kazdy facet chce tylko wlozyc wylozyc a o pieszczotach zapominaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×