Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Między młotem, a kowadłem.

Polecane posty

Gość gość

Cześć, czym mogł by mi ktoś doradzić co mam zrobić... mam 22 lat mój chłopak pracuje za granicą i bardzo bym chciała do niego jechać bo chcemy sie wspólnie czegoś dorobić, szuka mi tam pracy od poł roku. Teraz obecnie mam prace ktora dosc lubie. I problem zaczyna sie tu.. Mam dylemat czy wyjechac czy zostac. Bo z jednej strony chce zostac w Polsce bo dopiero co zaczelam nową prace, a po za tym nie chce zostawiać tate samego bo 4 miesiace temu zmarła mi mama. Mam siostre i dwóch braci. I tez nie chce ich samych dostawiac w domu. Co myslicie powinna patrzyc na swoja przyszlosc i jechac czy zostac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzeństwo w jakim wieku i gdzie mieszka? Ile tu zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowy egoizm. Skoro tata nie zostaje sam jak palec - jedź. Zadbaj o siebie, swoją przyszłość. Później albo sama będziesz żałować, że nie pojechałaś, albo i ktoś Ci to wypomni, że nie potrzebnie zostałaś, trzeba było inwestować w siebie. Wyjazd to przecież nie całkowite zerwanie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po niedawnej stracie mamy pobądź jeszcze trochę z rodzina. Chłopak jak kocha, to poczeka. Jak kocha, to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro z tym właśnie chłopakiem masz poważne plany na przyszłośc, to wyjechać, oczywiście. Ale ... za jakiś czas. Na razie masz dobrą pracę tu i też cos zarobisz, a przede wszystkim mama zmarła tak niedawno, ze dobrze by było jeszcze wzajemnie się powspierać w rodzinie. Zakładam, ze chłopak zrozumie, jesli rzeczywiście jesteście blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×