O jakiej porze robicie zakupy spożywcze ?

Chodzi stricte o składniki do obiadu i śniadaniowo-kolacyjne. Dzień wcześniej ? Czy w ten sam dzień rano ? No i ile tego tachacie. Miesci sie wam w jednej torbie czy dwóch ?

W sobotę po południu duże na cały tydzień, a tak to jakiś chleb, owoc czy mleko raz czy dwa w tygodniu po drodze z pracy się dokupi, czyli wieczorem.

P.S. niczego nie "tachamy", samochód wozi ;)

No tak samochód. Ja też mam samochód ale mi sie nie opłaca do niego wsiadać bo sklep jest pod nosem praktycznie.

08:21 to co ty 2 chleby tygodniowo potrzebujesz? To tak sie da ? Ja muszę kupować praktycznie codziennie nowy chleb. Jest nas w domu trójka.

coraz glupsze tematy zakladacie.

gość dziś nawet mniej niż dwa :P Raz w tygodniu chleb kupujemy. Pieczywa jemy mało to raz, dwa: w weekend zawsze pieczemy coś domowego (chleb, różne bułeczki, ciabatty etc.) co zostaje do zamrożenia i wyjmuje się w miarę potrzeb przez następne 3-4 dni.

Dziennie robię niewielkie zakupy. Wędlin za dużo nie kupuję, nie chce żeby mi to tydzień w lodówce leżało. Wolę sobie kupić świeże.

Jak miałam wolne to rano robiłam zakupy na dany dzien na obiad.Teraz nie chce mi sie rano,tylko poprzedniego dnia kupuje swieze mieso,gotuje obiad i po obiedzie robie zakupy na nastepny dzien.Lubie swieze pieczywo i swieze mieso,nieraz wyjatkowo mam cos zamrozonego na czarna godzine,ale generalnie kupuje swieze.

raz w tygodniu. pieczywo i wędliny robię swoje i mroze.