Czy lepiej rozstać się jeśli partner nie chce ślubu i dzieci?

Mam pp trzydzieści lat, a co jeśli odpuszczę i juz nigdy nie spotkam kogoś z kim założę szczęśliwą rodzinę? Nie mam juz 25 lat,zegar tyka,a pp 35 roku życia w ciążę juz nie będę chciała zachodzic Dodam tylko jeszcze ze on będąc w poprzednim 10 letnim związku tez się nie hajtnal i nie chciał dzieci mimo że jego partnerka ponoć chciala no ale rozstali się bo związek się wypalił jak to on powiedział (ale chyba tylko z jego strony)

Dobrze któs wcześniej pisał :oN NIE CHCE DZEICI I I RODZINY Z TOBĄ. Ile znam takich sytuacji tak w każdej mężczyzna o zapatrywaniach podobnych do twojego partnera chodził z kobietą latami ,żadnych śłubów,dzieci ,cieszenie chwilą itp. Kobiety czekały,miał nadzieję i jaki był finał?? zawsze ten sam. Zerwanie i za chwilę nagle okazywało się,żeon kogoś poznał i zaraz wziął ślub a nawet ma dziecko w drodze...i przy tej nowej kobiecie jakoś jego zasady przestały być ważne BO BYŁA MIŁOŚĆ. Jak się kogoś naprawdę kocha to normalne i naturalne jest,że chce się z tym kimś stworzyć rodzinę .po tym poznajesz ''tego''faceta'',że wiesz że mogłabyć mieć z nim dzieci i dożyć starości. Jeśli on nie podziela tych pragnień to pora się rozstać. Zastanów się co zrobisz jak on tobie też podziękuje po 10 latach ''bo się wypaliło''lub zaczęłaś go ograniczać,np. swoimi oczekiwaniami.

Podepne się pod 8.06 i dodam, że u faceta rok czekania na wyznanie to bardzo długo. On są prości, nie kalkuluja tak jak my, nie są tak pragmatyczni. Te całe pitolenie, że trzeba poczekać by mieć pewność. Pewności się nigdy nie ma, małżeństwo to też ryzyko, ale sie kocha to szybko zapadaja takie decyzje

Piszesz, że był w związku 10 lat, ale "się wypaliło", więc teraz jest z Tobą. Jeżeli u Was też za 10 lat "się wypali", to będziesz miała 41 lat, ani partnera, ani dzieci, nic. Jeżeli Twoje marzenia są bardziej długoterminowe, to z tym panem Ci "nie po drodze".

Jak twierdzi odległość ich oddalila od siebie, no przez kilka lat nie mieszkali ze sobą (inne miasta plus wyjazd zagraniczny). Mówi że teraz wie ze on związek trzeba dbać każdego dnia

nie byłabym ani minuty z takim człowiekiem który mówi że dzieci ograniczają W czym ? Zapytałabym bo w zyciu ogranicza wszystko , zawsze człowiek ma cos na głowie i musi sie z czegos wywiązać ja mam 2 dzieci , teraz maja po 11 i 18 lat ale żałuję że nie zdecydowałam się na trójkę tylko uległam modzie żeby mieć mało dzieci bo liczy się wolność Wiele moich znajomych ma jedno tylko , żeby spełnić obowiązek i koniec . później jak się jest starszym to sie docenia pewne rzeczy na które juz za późno

Wg niego dbanie o zwiazek kadego dnia to przypominanie swojej ukochanej ze sie znia nie ozeni i nie chce z nia dzieci??? Ha ha ha ha Jaki bezczelny cham! A ty idiotka do kwadratu.

Autorko,a mnie się wydaje że jemu po prostu zależy tylko i wyłącznie na seksie, jest mu dobrze ,jest tobą zauroczony i to wszystko, zostawia sobie wolną furtkę.Bo gdy pozna inną weźmie z nią ślub i będą mieli dzieci ,zobaczysz

Cały czas twierdzi ze nie chodzi o mnie ze że mną nie chce slubu I dzieci tylko ze w ogóle nie chce (ideologicznie)

A co Ci ma powiedzieć?

Na moje oko kretacz i lekkoduch. Opowiada Ci ideologicznie bzdety, mami romantycznymi gestami a tak na prawdę nie ma nic do zaoferowania. Podstarzaly kawaler bez grosza przy duszy, bez mieszkania, pracy... pewnie planuje zamieszkać z Tobą i żyć kolejne lata na Twoim garbie zanim się nie wypali i nie poszuka kolejnej. Sorry, głupia jesteś, że zastanawiasz się nad zawieszeniem marzeń. Jeżeli się kocha to jest się gotowym na wiele... ale on woli wziąć plecak o jechać w nieznane. W sumie może, nic go nie ogranicza, ani żona, ani dziecko, ani praca...masakra :-(

Dobrze ci tu juz pare osob pisalo-facet nie chce slubu ani dzieci Z TOBA !!! Jak kiedys spotka taka z ktora bedzie chcial spedzic cale zycie to i slubu zapragnie i dzieci- chocby po to zeby jej nie stracic. No i do tego sytuacja w ktorej to ty masz mieszkanie, prace auto itp.-facetowi jest poprostu tak wygodnie, przykro mi, nie wroze ci z nim szczescia:(.