Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Bezsilna2017

Sprzeczki małżeńskie

Polecane posty

Gość Bezsilna2017

Jesteśmy ze sobą X czasu • bardzo długo...małżeństwem od roku.Bywaja momenty kiedy czuje ze cos sie skończyło i nie wroci. Od domu rodzinnego mojego meza mieszkamy 700 km odwiedzamy rodzinkę jak tylko mamy wolne od pracy.Na codzień mieszkamy sami nie mamy dzieci mamy 27 lat. Ale głównie chodzi mi o to ze nasze ostatnie nieporozumienia pojawiły sie dość często.Rozmica jest ogromna kiedy kłócimy sie u nas w domu a tu u jego mamy...Zauważyłam ze będąc u siebie nie jest w stanie długo sie nie odzywać do mnie.Za to jak jestemsy na urlopie to często do chodzi do sprzeczek Np dzis od rana sie do mnie nie odzywa... ja nie lubię siedzieć w domu zwłaszcza kiedy mamy wolne w czasie gdy pracujemy nie możemy sobie pozwolić na częste wyjścia do knajpy i inne rozrywki brakuje nam na to czasu a kiedy jestemsy tu ja mam ochotę wyjść to on chce siedzieć w domu z mama i zawsze robi problem zeby wyjść ze znajomi holera młodzi jestemsy jeszcze dzieci nie mamy to czemu nie wyjsć.Ja lubię wyjścia do kina...do knajpy... ze znajomymi ale czuje sie ograniczana sam Nie pójdzie ze mną a i mnie samej nie chce puścić.Dzis naprzyklad rano gdy wzięłam telefon do ręki w łóżku obudził sie z nerwem ze mu wibracja przeszkadza ze nie moze sie wyspać...mieszkanie jest średnie wiec wszytstko słychać zwłaszcza ze mama nie pracuje jest starsza i ciagle kręci sie po domu.Wstal z nerwem juz nie pamietam co dokładnie powiedział ale zaczął mi pyskować i podrzezniac nie wytrzymałam...Powiedziałam p*****l sie !! Od kilku dni czuje sie jak intruz wczoraj spotkaliśmy sie ze znajomymi wróciliśmy około 21 do domu to zły był bo z mama chce sobie posiedzieć i co mama powie ze tak pozno ...jest chora rozumiem ze trzeba jej pomoc ale nie bede siedziecz nią cały dzień bo tez chce wyjsć i spotkać sie z przyjaciółmi ... Moze i nie powinnam tak mowić do niego ale juz nie wytrzymałam tak go zabolało to ze do tej pory sie nie odzywa do mnie traktuje mnie jak powietrze mam wrażenie ze tutaj nie jestem mu potrzebna i dlatego tak dlugo mnie lekceważy i nawet śpiewa sobie pod nosem ! Wykrzyczał mi przy niej ze jestem głupia obrażalska ze tylko bym po mieście jezdzila było mi wstyd bo to co miedzy nami to nasze sprawy i nikt nie powinien tego słuchać po co pokazywać mamie ze mamy jakies spory!!!! Na koniec wyszedł z pokoju powiedział tego ci nie wybaczę jestes głupia obiadek ma pod nos wszystko pyta tylko mamo to mamo tamto jakby mógł to by hehe d**e wlazł ja rozumiem matka ale bez przesady! Ja jestem jego zona i mimo wszytsko powinien mnie lepiej traktować bo mamusia cały czas z nami nie jest !!!! Jak ja chce gdzieś pojechać to moze znowu po co a inni No No pewnie ! Co mam zrobic czy to ze mną jest cos nie tak !?z chęcią wróciłabym do siebie bo juz zaczynam sie dusić tutaj on ma przewagę ma swoja rodzine a ja nie i nie mam gdzie sie podziać tak zeby zostawić go w p**du na dwa dni niech sobie siedzi z rodzinka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×