Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o co chodzi z tymi korpomatkami?

Polecane posty

Gość gość

dlaczego wszystkie prace biurowe w sektorze prywatnym uwaza sie na tym forum za korporacje? dlaczego kobiety pracujace i potrafiace pogodzic macierzynstwo z praca sa tutaj szykanowane? dlaczego bycie matka wedlug wielu kafeterianek to kiblowanie na wychowawczym bite 3 lata tylko po do zeby pod koniec tego okresu machnac sobie kolejne dziecko i isc na l4 od drugiej kreski na tescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybm napisała, gdzie pracuję, to zaraz kafe matki nazwałby mnie korpo szczurzycą i zimną suką bez serca dla dzieci, hodującą je w pałacu. :D A ja jestem po prostu tłumaczką. I to ja mam więcej czasu dla rodziny niż te wszystkie panie pracujące "u Janusza", tzn. w sklepikach i innych mini firmach. Ja mogę wykonywać pracę z domu i dość często tak robię, na przykład dzisiaj. A one muszą zasmarkane i chore dzieci zaprowadzać do przedszkoli, bo nie ma komu ich zastąpić i idą do roboty choćby się w domu waliło i paliło. Weekendy mam wolne, chyba że jest pilna robota i trochę posiedzę nad nią w domu. Stać mnie na wycieczki i inne rozrywki i nie muszę sobie niczego odmawiać, żeby kupić dziecku buty. Koleżanka adwokat też niby korpo szczur, a ma troje dzieci i czas zarówno na pracę, jak i dla rodziny. Chce to weźmie sprawę, nie chce to nie weźmie, bo nie musi się zabijać o parę groszy. Korpo matka jest zorganizowana, poukładana i stać ją na zapewnienie dzieciom godnego życia i może spędzać z nimi czas inaczej niż przed telewizorem albo chodząc po galerii handlowej. Nie gnieździ się z nimi u rodziców lub teściów, tylko każdy ma własny kąt, w którym może mieć trochę spokoju i prywatności jeśli potrzebuje. Dobra matka to szczęśliwa i spełniona matka. Nie kwoka trzęsąca się nad pisklętami, martwiąca się o pieniądze i sfrustrowana kiepską pracą albo bezrobociem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ale przciez na kafe poslanie dziecka do zlobka/przedszkola to dramat w trzech aktach i najwieksza zbrodnia. nie wazne gdzie pracujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to irytuje. BIURO to nie to samo co KORPO. Korporacja to firma zatrudniająca kilka tysięcy osób, międzynarodowy koncern, a nie praca biurowa w np. kancelarii adwokackiej. W korpo nie ma "wezmę sprawę, albo nie wezmę" - to można zrobić pracując na własnym. W korpo ma się szefa, wykonuje zadania i pracuje na etat. Choć ma się też możliwość pracy zdalnej, ja np. do biura wpadam na parę godzin w tygodniu, bo mi się nie chce tracić czasu na dojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:29 wszędzie masz szefa, wykonujesz zadania itd. I w korpo niekoniecznie musisz pracować ma etat. Są różne formy zatrudnienia od samozatrudnienia po umowę zlecenie ma dla firmy zewnętrznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×