Co to znaczy gdy mężczyzna interesuje się moimi problemami?

Z pewnych powodów nie będziemy nigdy razem. A on pomaga i wspiera i interesuje się osobiście chociaż nie musiałby tego robić?

nie to chciala przeczytac

Wiem, ze jest miły i empatyczny, ale wcale nie musi wszystkiego osobiście nadzorować i sprawdzać a jednak w moim przypadku to robi. I to nie pierwszy już raz.

Czy facetowi chciałoby się specjalnie gdzieś jechać żeby tylko sprawdzić te jej sprawę ? Czy musi mieć inne powody do tego.

Im, tak jak napisałam o 19.09. On musiał specjalnie się fatygować żeby gdzieś jechać w celu sprawdzenia tego. Poświecił swój prywatny czas a ma go mało. Do tego nie przyjaźnimy się. Mamy bardzie oficjalne stosunki.

Pewnie liczy na to że kiedyś się odwdzięczysz, a w jaki sposób to pewnie wiesz :P

A wiesz, ze tego się boje, ze nie robi tego bezinteresownie

Mężczyzna pomaga jedynie wtedy gdy liczy na korzysci z pomocy i nie robi tego z dobrego serca.

On to robi od kilku lat i nigdy nie dał mi odczuć, ze oczekuje czegoś w zamian

milosc...

Jest gejem

Gejem nie jest

Mężczyzna pomaga jedynie wtedy gdy liczy na korzysci x A kobiety robią inaczej? Fakt... one rzadko pomagają komukolwiek :) Mężczyzna jest w stanie pomóc kobiecie bez liczenia na korzyści, jednak musi daną kobietę lubić i na ogół musi mu się ona również podobać.

Jest dobrze wychowany I nie nie kocha cie.

doprawdy

Na miłość z jego strony wcale nie liczę bo o tak nie może mi jej ofiarować. Zastanawiałam się tylko skąd taka szczególna troska z jego strony.

Tylko homo ciągną do (melo)dramatów. Ew. próbuje wyprzyjaźnić Twój kuper licząc, że zmienisz zdanie.

Przez tyle lat mu nie dałam wiec chyba mie o to chodzi każdemu znudziłobysie ganianie.

Do not underestimate the power of desperation.

Czemu nie moze ci jej ofiarowac?

Kilka dni temu kobieta miała takiego kogoś, kto jej bezinteresownie 2,5r pomagał, ale ona mu wmawiała, że nigdy nie będą parą. Jakaś inna kobieta się koło niego zakręciła, a tama lament na forum, że straciła, kogoś, kto ją kochał.

Piszesz, że to relacja raczej oficjalna. Czy to znaczy służbowa? A te problemy twoje, którymi on się zajmuje, prywatne czy służbowe? Bo jeśli to relacja służbowa, to może on po prostu uważa, że tego nie robisz dobrze i dlatego cie wyręcza?

20.12 Taka metoda panow_ udają przyjaciół a później oczekują zapłaty. A jak nie chcesz odwdzięczyć się w naturze za pomoc to mega foch i wypominki że pomogłem ci kiedyś. I wtedy wychodzi tzw.bezinteresowność

21.26 bo jesteśmy zajeci

21.56 z jego strony to sprawy służbowe z mojej - moje prywatne . Już po raz kolejny zaangażował się bardziej.

Przeżywasz jak mrówka okres. Widocznie chcesz żeby koles cię wyruc*** i lecisz na niego. Nie dla psa kiełbasa.

a po co się pomaga bezinteresownie innym? po co ludzie zostają wolontariuszami? bo czują się samotni i chcą się czuć potrzebni, docenieni. oczywiście w przypadku relacji damsko-męskich może istnieć jeszcze nadzieja na coś więcej. ale nie musi tak być. mężczyźni często mają ojcowski stosunek do kobiet i wolą np. doglądać je z boku, bo wiedzą, że do niczego więcej się nie nadają.

kiedyś pomagałem jednej dziewczynie. była bardzo ładna, ja - raczej brzydki. patrzyła na mnie z pogardą, ale kiedyś wiedziałem, że beze mnie sobie nie poradzi, więc jej pomogłem. po wszystkim podziękowała mi, ale powiedziałem tylko żeby mi dała spokój. ale później zaczęła sama się do mnie łasić, szukała pretekstów abym mógł jej pomóc. byłem dla niej dobry, zakumplowaliśmy się. w końcu zaaranżowała sytuację, zostaliśmy sami. miało być romantycznie i miała rozłożyć przede mną nogi, ale popatrzyłem na nią z niesmakiem i kazałem jej wypierrdalać

10.58. To miałeś przykra sytuacje. Ja na niego tak nie patrzę raczej podziwiam . To dobry i ciepły mężczyzna niemniej nie interesuje się każda klientka aż tak z tego co wiem.

Przestań juz skomleć kretynko. Doszukujesz się czegoś czego nie ma. Ludzie sobie pomagają i wspieraja sie, tak nas skonstruowano nie wiesz o tym? napisz wprost ze cie swędzi