Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama nie rozumie że anoreksja to choroba.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 14 lat i lekarz zdiagnozował u mnie anoreksje. Mam pewien problem z mamą. Moja rodzicielka nie rozumie na czym polega ta choroba i ogółem nie rozumie że to jest choroba psychiczna. Mówi że to wszystko mój wymysł, że mam zacząć jeść, myśli że to takie proste. Nawet mówi że ma przeze mnie problemy z psychologami, psychiatrami itp. I mam przez to przestać. Wszelkie próby wytłumaczenia jej, na czym polega anoreksja, idą na marne. Ona nie chce o tym słyszeć i nie chce o tym wiedzieć... Czy ktoś ma może podobny do mnie problem? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak lubisz mało jeść, to jedz mało. Piszesz z sensem, z czego wnioskuję że choroba nie zaburza istotnie twojego codziennego funkcjonowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już wyszłam z tego bagna i powiem jedno, bez psychiatry i terapeuty nie ma szans. Gościu wyżej, pisanie z sensem nijak ma się do tej choroby. Udało mi się zdać maturę (i to z bardzo dobrymi wynikami), kiedy byłam chyba w największym dołku. Oczywiście, w niektórych przypadkach, strach przed tyciem wpływa na funkcjonowanie i logiczne myślenie, ale to żadna reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zachorowalam mając 13 lat i rodzice najpierw wmuszali we mnie jedzenie, a w koncu wyslali mnie do pediatry bo nie przyjmowali do wiadomosci ze to choroba psychiczna. obecnie mam 32 lata i zaburzenia odzywiania wciaz niszcza mi życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję że nie masz oparcia w matce. W takim przypadku musisz liczyć na kogoś innego. Nie musi to być koniecznie psychiatra czy terapeuta, mozę to być ktoś bliski, zaufany, kto rozumie tą chorobę i bedzie wiedzieć jak pomóc. Moze to nawet być osoba która sama przez to przeszła. 22:49 - nie zgadzam sie że bez psychiatry i terapi nie ma szans. (od 15 do 18 roku - 162cm - 30kg/28kg - bez tych specjalistów w pół roku waga + 14kg i całkowita zmiana nawyków żywieniowych i koniec z anoreksją. Dziś 26 lat zero nawrotu, waga 52kg.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość esik
moja córka tez ma 14 lat i juz powoli dobija do normalnego BMI ALE BYŁO CIĘŻKO BO MĄŻ JEJ WPOIŁ HASŁO-NIE JEDZ BO BEDZIESZ GRUBA ŚWINIA.Córka wyglądała jak szkielet a mężowi to pasowało bo nie daje na życie jak z płaczem a nawet grożbą prosiłam o pieniądze na chleb...na jedzenie na życie to do mnie z pięściami skakał krzycząc ,,jak chcesz żreć to idz się na łąkę nażreć patyków albo trawy''!! nie rozumiał że dzieci muszą jeść.One na to patrzyły i stąd to się wzięło ,przez lata się kłóciłam żeby owoce i śniadania jadły bo raz że mój nie uznaje śniadań i owoców warzyw a dwa że się go bały;-( ja też 19 l temu miałam z głodu przy nim 38 kg.schudłam 22 kg po ślubie.;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość esik
też mi zarzucali anoreksje czy mojej córce a nikt nie wiedział ze my wcale się nie odchudzamy i nawet do głowy by nam to nie przyszło albo żeby zwracać ,raniące to jest tym bardziej jak ludzie dokopują a tylko ten kto ekstremalny głód przeżywa to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×