bezdzietna 41latka

A teraz samotna niedziela:-(

Znowu zostałam olana przez faceta bo on marzy o pełnej rodzinie a ja mu tego nie dam :-(

rozglądaj się za młodszymi

Jasne młodsi wola młodsze. Po co im 40 latka? Przeciez młodsi tym bardziej chcą pełnej rodziny.

Up

Ja mam 38 lat, a mój partner 26. Sugerujesz, że między 38 a 41 jest ogromna przepaść?

Między 38 a 41 nie ma przepaści tylko faceci w wieku do 45 lat jakich spotykam na swojej drodze chca mieć dziecko wiec ich kobieta 41 letnia nie interesuje jako osoba do małżeństwa. Owszem jakiś luźny związek może i tak ale ja szukam czegoś więcej niż seksu. I nie interesuja mnie rozawodnicy. Wiec pozostaje mi samotność do końca życia. Mimo że wokół mnie jest sporo kawalerów całkiem fajnych w wieku zbliżonym do mojego ale jak pisałam nie chca mnie bo dziecka im nie urodze.

Fajni to w tym wieku mają już dawno rodziny.

facet 45 lat chce zakładać rodzinę!? No wolne żarty.

Radziłabym skoncentrowac sie na bezpłodnym sierocie albo pogodnym starszym milionerze a najlepsza byłaby odpowiednia kombinacja oby dwóch a tak na powaznie poczytaj'' Samiec alfa, czyli jak wytrzymać z facetem''...pozdr.

Może i żarty ale takich spotykam. Poza tym sporo facetów po 40stce niestety kiepsko wygląda w porównaniu do swoich rowieśniczek są zaniedbani np prochnica itp. Ja sama mimo tego że mam prawie 41 wyglądam młodziej. To opinię znajomych. Zdarza mi się być podrywana przez 30 latków którym miny rzedna gdy dowiadują się ile mam lat i po temacie

A po co mi czytać książki o tym jak wytrzymać z facetem skoro jestem sama.

Czy będąc samotna bezdzietna można choć trochę czuć się szczesliwa? ?? Czuję się taka niespełniona wokoło ciągle słyszę ze jakąś znajoma została mama w pracy plaga porodów i ciąż również wesel. A mi doskwiera smutek żal pustka :-(

Zdecyduj się na zabieg zamrażania komórek. Nie wiem jaki to koszt takiego zabiegu ale z tego co słyszałem to jakiś do przeżycia. 40 latka może zajść w ciąże także jeszcze nie jest za późno, a zamrażanie komórek przynajmniej, że tak powiem zatrzyma czas w tej kwestii i będziesz mogła na luzie skupić się na poznaniu kogoś bez tej presji, że już musi to być ten i na teraz. Powodzenia

gość 2017.04.08 Czy Ty czasem nie odstraszasz facetów? Takie mam wrażenie. gość dziś Jasne.

gość 2017.04.08 Mój facet też chce dziecko. Ponownie pytam, między moimi 38 a Twoimi 41 jest przepaść? To raz. A dwa. Czemu nie interesują Cię rozwodnicy? Jeśli tak będziesz skreślać ludzi, nie poznając ich indywidualnych historii, faktycznie możesz sama zostać.

38 a 41 to w przypadku kobiety dość spora różnica nie tyle w wyglądzie co np w płodności możliwości donoszenia ciąży. Ciężko by mi było się dogadać z rozwodnikiem który ma dzieci w tle eks żona a ja swoich nie mam i bym wiedziala ze z tym partnerem wspólnych dzieci mieć nie bedziemy. To taka trochę nierówna relacja.

gość dziś Przecież istnieją bezdzietni rozwodnicy oraz kawalerowie z dużą ilością dzieci. Relacje często są nierówne, trzeba sobie z tym radzić.

może zainteresuj się młodzikiem?nie każdy chce dziecka więc wam masz duży wybór

Młodsi tym bardziej chcą dzieci. Nie spotkałam jeszcze faceta który nie chciałby dziecka. Znam jednego rozwodnikiem bez dziecka ale właśnie brak dziecka był powodem rozpadu małżeństwa. Facet ten bardzo chce dziecka.

Oczywiście że relacje często są nierówne. Ale związek bezdzietnej kobiety bez przeszłości w postaci eks męża z mężczyzną których ma dzieci i przez te dzieci ma też ciągły kontakt z eks żoną jest relacja bardzo nierówna. Było tu kilka tematów na forum założonych właśnie przez kobiety w takich relacjach i to co pisały nie brzmiało optymistyczne.

a od kiedy to rozwodnik z dziećmi, które mają kilkanaście czy ponad dwadzieścia lat - ma jakiekolwiek kontakty z była żoną? niby z jakiej racji?

Z eks żoną pewnie nie ale jeśli kocha swoje dzieci to mimi tego ze maja one naście i więcej lat nadal jest wspiera np. finansowo. Był tu nie jeden wątek kobiety w takim związku gdzie facet z nią niechciał dziecka bo przecież ma już swoje spora część swoich dochodow przeznaczal na dzieci a obecna partnerka czuła się wykorzystywana i nawet czula ze facet nie jest z nią z wielkiej miłości tylko bardziej z rozsądku bo mu łatwiej się żyło we dwoje niż miałby mieszkać sam i jeszcze wspierać dzieci. Albo sytuacje gdzie nastoletnie dziecko mieszka raz z ojcem raz z matką. A partnerkę ojca traktuje jak zło konieczne.

Zbliżają się święta a we mnie zero radości :-(

dorosłe dzieci nie wymagają wsparcia finansowego, bo często zarabiają więcej niz ich rodzice, to raz po drugie, miłości nie wyraża się pieniędzmi, tylko innymi formami zainteresowania po trzecie - nie każda kobieta chce mieć dzieci i akurat taki układ, gdzie facet juz ma dzieci, jest jej na rękę po czwarte, dziecko nastoletnie czy starsze często nie mieszka z żadnym rodzicem, tylko wyjeżdża na studia i mieszka na stancji, czy tez za pracą i też mieszka na wynajmie nie ma co generalizować, każdy związek jest inny i ludzie są inni, układy między nimi też

Ewa poczytaj wątki na forum. W swoim otoczeniu tez mam przykłady takich związków i nie jest fajnie.

wolę popatrzeć, co mam w domu i co jest u moich znajomych, zamiast czytać na forum jest różnie, wszystko zależy od ludzi

Ja tez patrzę wokół siebie i widzę jak jest i w zdecydowanej większości przypadków jest niezbyt fajnie. Inaczej to wygląda gdy obie strony mają podobny bagaż doświadczeń swoje dzieci z poprzednich związków. Ja toleruje ze ty poświęcasz czas swoim dzieciom w przyszłości wnukom pomagasz im finansowo bo ja również mam swoje dzieci które wspieram- tak to wygląda.

Na każdym kroku widzę jak żałosne jest moje życie :-(

Marudzenie :) Szukanie dziury w całym... Pozdrawiam i nie wrzucajcie wszystkich samotnych ojców do jednego worka ;)