Ciąża po łyżeczkowaniu. Wasze historie.

Jestem ponad tydzień po łyżeczkowaniu ciąży obumarłej. Straciłam ciążę w 9 tygodniu. Fizycznie czuję się dobrze, mało krwawię, macica już nie pobolewa. Psychicznie też jest lepiej, staram się nie roztrząsać sytuacji i myśleć pozytywnie. Lekarka mówiła że w ciążę mogę zajść po pierwszym okresie. Ale słyszałam różne opinie (3-6 cykli nawet). Jak to jest w praktyce? Za 3 tygodnie jadę na USG dowiedzieć się jak wygląda stan macicy bo od tego na pewno dużo za leży co dalej. Jak szybko mogłyście i udało się Wam zajść w ciążę po tym zabiegu? Robiłyście jakieś badania?

Ja zaszlam 4 lata później ale Too była moja decyzja. Natomiast znam wiele przypadków dziewczyn ktore zaszly natychmiast. Na pewno bedzie ok.

Ja zaczęłam się starać w pierwszym cyklu po okresie a zaszłam w drugim. Trzymam mocno kciuki!

Ja po pierwszym lyzeczkowaniu (ciaza stracona w 19 tyg) mialam zielone swiatlo po pierwszym okresie czyli 1,5 mies po. Od razu sie udalo. Urodzilam zdrowa coreczke w 42 tyg. Ciaza bezproblemowa. Po drugim lyzeczkowaniu (ciaza stracona w 11 tyg) rowniez dostalam okres po 1,5 mies. I od razu po zaszlam w ciaze. Teraz jestem w 36 tyg. Byly i nadal sa problemy z ciaza ale nie ma to zwiazku z szybkom zajsciem w ciaze po luzeczkowaniu

Ja mialam lyzeczkowanie 2 lata temu. Mialam poronienie zatrzymane w 12 tygodniu.Teraz jestem w 26 tygodniu. Mam cukrzycę ciazowa, ale daje rade.

Pierwsze łyzeczkowanie miałam w 10 tc pusty pęcherzyk ciążowy po półtora roku zaszłam w drugą ciążę to samo tylko w 12 tyg. Czekaliśmy tyle z ciążą w trzecią zaszłam rok później mam 8,5 miesięcznego synka. Teraz jestem w 16 tc w ciążę zaszłam 6 miesięcy po porodzie. Z pierwszą ciążą dość długo się staraliśmy ok roku a kolejne w pierwszym cyklu starań.

Dodam że w obu żywych ciążach od pieewszej wizyty u gin brałam luteinę. I przed ciążą i w trakcie brałam kwas foliowy

Dziękuję dziewczyny, przywróciłyście mi trochę wiarę. Kiedy u Was pojawiła się pierwsza miesiączka po zabiegu?