Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wy wytrzymujecie bez pracy można oszaleć

Polecane posty

Gość gość
Jeśli ktoś ma 3- 4 dzieci to zwyczajnie nie opłaca się pracować tym kobietom które zarabiają najniższą krajową, dostani 1500 zł z programu 500 plus oraz zasiłki rodzinne , zasiłek na wachowanie dziecka w rodzinie wielodzietnej,czyli 1.900 zł za darmo ,więc opłaca się pracowac? Gdy taka kobieta podejmie pracę straci 500 zł z pierwszego dziecka oraz zasiłki rodzinne ,dostanie tylko 1.000 zł czyli po 500 zł. na drugie i na trzecie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:31 ale jesteś zmęczona po pracy prawda ?A te które siedzą w domu nie są tak zmęczone jak te kobiety które pracują zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 17 zwyczajnie nie chce mi się już iść ba basen czy pobiegać. Nie mam już takiej energii jak do południa, jestem świeżo po obiedzie i nie fajne jest tak np biegać. Siedzieć du/pa to siedziałam po pracy, bo co miałam do roboty. Ogarnęłam, coś ugotowałam i siedziałam du/pą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerażała mnie sama myśli że jutro trzeba wstać do pracy ...Jak dobrze że nie mam już tego problemu:) Powiedziałam mężowi że albo się zwalniam z pracy i zajmuje się domem i dziećmi albo niech zatrudni sobie kucharkę i sprzątaczkę bo ja nie będę robiła na kilku etatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko A co ty masz za jakąś taką super pracę że już tak za tym tęsknisz ,źle ci się siedzi w domu z rodziną ,musisz chyba mieć kochanka w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej pasja podobno. ;) Co zabawne, ja lubiłam swoją pracę, bo flirtowałam w niej przez komunikator z kolegą. On pracował gdzie indziej, ale oboje na biurowych posadach. Nieraz było tak gorąco, że zapomniałam, że jestem w pracy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie jestem , raczej jestem usatysfakcjonowana , zmeczona to bylam siedzeniem w domu i nic nie robieniem , zmaczona bylam gotowaniem bo tego nie lubie , zmeczona bylam zbieraniem zabawek , sprzataniem i tym podobnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to rzeczywiście jeśli tylko to robiłaś to musiałas się nudzić. Nie miałaś jakiś zainteresowań? Albo chęci zrobienia czegoś tylko dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też lubiłam pracować bo miałam romans z kierownikiem ,gdy kierownik się zmienił od razu praca przestała mnie interesować i bach nie wzięłam pigułki antykoncepcyjnej po to żeby zajść w ciążę z mężem oczywiście,a potem wielkie zdziwienie do męża jak to możliwe pigułki zawiodły itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nova bydgoszcz
Alternatywa dla pracy! Poszerz swoje horyzonty zdobywając nowe kwalifikacje zawodowe! Przyjdź, poznaj nasza ofertę jeszcze dziś! U nas otrzymasz pomoc i fachowe doradztwo w wyborze właściwej ścieżki rozwoju! Zapraszamy do Sekretariatu Szkoły! Jeszcze nie jest za późno na Zbudzenie Twoich Marzeń!!! Czekamy na Ciebie: Ul. Krasińskiego 2 Bydgoszcz Tel. 790 400 178

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to złoty środek żeby nie pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla siebie czyli non stop fryzjer, manikur ,pedikur , solarium i galopada po centrum handlowym :o Nie nie mialam na to ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tęsknię trochę za moim flirciarzem. Okazuje się, że w pracy miałam więcej czasu pokusić go i pogadać o seksie. Czas leciał jak szalony. Teraz z kolei nie pracuję to jestem tak zajęta, że rzadko już rozmawiamy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla siebie czyli non stop fryzjer, manikur ,pedikur , solarium i galopada po centrum handlowym pechowiec.gif Nie nie mialam na to ochoty X A hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim hobby jest moja praca , jestem fizjoterapeuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak swoja droga jakie wy macie hobby, czesto uzywacie tego slowa i mysle ze nawet naduzywacie , prosze opowiedzcie mi o swoim hobby ( do pan niepracujacych kieruje pytanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noa tak pieprzą, że jaka to ciężka praca wychowywanie dziecka, a tu się okazuje, że to luzik, mają czas na leniuchowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha. Jeśli to jest Twoje hobby to ok. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje hobby to jogging. Poświęcam temu dużo czasu, specjalna dieta, dodatkowe ćwiczenia nad formą na basenie i siłowni. Mamy swoją grupę, z którą jeździmy na zawody. Spotykamy się, mobilizujemy. Naprawdę może to banał, ale jeśli bijesz jakiś rekord to niesamowita satysfakcja. Dodatkowo udzielam się na pewnym forum poetycznym, poznałam kilka ciekawych osób. Próbuję też pisać. Interesuję się modą kobiecą po pierwszej wojnie światowej. Ale to z racji również zawodowych. ;) Nic specjalnego, a jednak mi sprawia satysfakcję jak Tobie praca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Pracuje w salonie piękności. Uwielbiam upiększać kobiety. Nie tylko maluje paznokcie ale też robię makijaże pernamentne, depilację, zabiegi na twarzy, ciele, botox itd z facetami mam małą styczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie też nie wyobrażam życia bez pracy. Tylko u mnie to taki toksyczny związek: kocham swoją pracę i jej nienawidzę :D Ale serio, nie widzę się w innym zawodzie, nie wyobrażam też sobie że mogłabym nie pracować. I może to zabrzmi pretensjonalnie ale praca daje mi spełnienie. A poza tym daje niezależność, a to jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rzeczywiście masz fajnie, szczególnie gdy to lubisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje drogie, pieniądze na 500+ to sa na wyczerpaniu. Ustawa zakłąda, ze nic nie trwa wiecznie, moze byc tak, ze za rok sie skończy. I wtedy zostawicie sporty i zajecia z jogi i wrocicie do warzywniaków. Warto chciaz wciac poł etatu i wspolnie z mezem dojśc do porozumienia w sprawie opieki i zarobic chociaz na siebie, kupic coś do domu. Ja np chce kupic cos dla meza, prezent na urodziny, czy bez okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wyobraz sobie ze nie kazdy maz tyra jak dzik calymi dniami. Trzeba miec glowe na karku, moj pracuje 8 godzin dziennie. A po powrocie ma cieply obiad, kapiel. I jest zadowolony.I pracowałby tak czy ja bym rowniez pracowala czy nie. A 500'plus to dla nas tylko extra kaska ;) mamy dwoje dzieci i od zawsze mielismy ustalone, ze to ja bede sie nimi zajmowac a nie placic obcej babie albo zeby sie usmarkane cale dzień w zlobku bujalo. Z pierwszym bylam w domu do 4 rz i z drugim tez bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a co do hobby to chetnie odpowiem jak takie jestescie ciekawe ;) jazda konna (starsza corka tez juz jezdzi), ksiazki czytam z reguly literatura faktu badz kryminaly, czytam w czasie gdy mlodsza jest przy piersi ;), uwielbiam tez literature dziecieca i potrafie wydac sporo na ksiazki dla dzieci (przydaje sie 500 plus), a poza tym szydelkuje , robie np dywany ze sznurka ktore potem sprzedaje i rozne inne rzeczy. Na wiecej niestety czas nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś 0 tez jezdze konno, ale teraz chyba jak karmisz to pewnie masz przerwe w jezdzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Po pierwsze, ta bolączka na 500 plus jest niesmaczna. Cieszę się, że pieniądze dostają obywatele, a nie są rozkradane. :) Nie mam 500 plus. :) Mąż pracuje, a ja opiekuję się domem. Mamy wspólne konto. Kiedy pracowałam też tak było, pieniądze mieszaliśmy i nigdy nie rozróżnialismy kto ile zarobił. Kupujemy wspólnie. Takie z nas małżeństwo. Nigdy nie pracowałam w warzywniaku, ale żadna praca nie hańbi. Co pewnie chciałaś zasugerować. Miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidze pracowac a musze niestety..cale zycie od rana do nocy Plecy bola mega..byle co byle jak byle gdzie...zyc sie nie chce..w domu kolo 19 prysznic tv i spac bo rano znow.Kasy brak nedza,pinizanie humory szefa zjeb...klienci..dosc..noje marzenie to dom dzieci niestety bie ma z kim i jak.I tak 37 pykneli a gdzie do 60lat??o chryste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahah padłam
SERIO? :D co za kiepski żart XD sens życia zabrany bo nie ma pracy :( to może odkurzaj 3 razy dziennie i myj podłogi 4x to sie urobisz i poczujesz sie lepiej:D jakim trzeba być tłumokiem żeby nie mieć zadych zainteresowań, własnych zajęć poza sprzątaniem, gotowaniem i robotą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ciebie rozumiem siedzę 3 msc w domu z dzieckiem i świra dostaje. W domu to chorzy siedzą wolałam iść do pracy niż siedzieć i nianczyc dziecko. Nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×