Chlopak mnie zostawil bo stracilam prace

to musi być prowo, żadna baba nie może być aż tak durna ( a może się myle?)

Chłopak miał rację. Nie rzuca się pracy bez dostania nowej. Szczególnie jeśli nie masz oszcędności i oczekujesz że ktoś pokryje twoje wydatki. Nie odpowiada ci praca na kasie to idź na kursy czy do szkoły policealnej i zdobądź inne kwalifikacje. Zresztą z takim podejściem w żadnej pracy długo nie wytrzymasz.

Co by bylo gdybym zaszla w ciaze i nie mogla pracowac. Tez nie byl by w stanie mnie i dziecka utrzymać? Jezeli on teraz nie potrafil to co by bylo kiedys? I nie piszcie w tym momecie tak ze dobrze zrobil jestesmy tylko ludzmi i kazdy popelnia bledy. Dobrze wiedzial jaka jestem i jaka mam sytuacje w domu potrafil mnie wyrzucic tak po prostu...

gość dziś ... Gdybym wiedziala ze tak to wszystko sie potoczy to zrobila bym cos z tym moim stresem i nadal bym tam pracowala... ...Przez 2 miesiace on utrzymal nas oby dwoje i bylo mu ciezko z tego co mowil... Pod koniec lutego znalalam prace w sklepie pracowalam tam 2 miesiace mowil ze musze pracowac bo sam nie wyrobi z kasa. Zaczely sie klotnie powiedzial ze jak zawale to wracam do siebie i sie rozstajemy... x Czytasz czasem swój bełkot ? x Smutna prawda jest taka, że pochodzisz z patologicznej rodziny (czego spodziewałem się) i PRZEZ TO, nie potrafisz funkcjonować w normalnym społeczeństwie. Nie potrzebujesz faceta, tylko niańki i dobrego psychoterapeuty. Mało który facet będzie w stanie taki ciężar udźwignąć. Jeżeli nie chcesz być dla mężczyzny kotwicą, ciągnąca go na dno, to ZMIEŃ SIEBIE. To nie jest łatwe, ale innego wyjścia niestety nie masz. I tak na marginesie, to próbuj dokonać tej zmiany z daleka od rodziców. Niedługo zacznie się sezon letni i oferty pracy sezonowej z zakwaterowaniem. Zbierając truskawki nie będziesz narażona na stresy, a za granicą zarobisz dobrze. Facet nie zachował się kulturalnie, ale może nie miał innego wyjścia.

To trzech razy sztuka - następna praca będzie idealna dla ciebie. Chyba powinnaś popracować nad relacjami interpersonalnymi, bo masz z tym duży problem:/

gość dziś ...Co by bylo gdybym zaszla w ciaze i nie mogla pracowac. Tez nie byl by w stanie mnie i dziecka utrzymać?... x Kolejny śmierdzący gnój, dla którego ciąża jest obłożną chorobą. Facet miał dużo szczęścia, że się takiego nawozu z domu pozbył :(.

Jest różnica pomiędzy tym jak ktoś straci pracę z powodu redukcji etatów lub choroby, a tym że do kolejnej pracy przestaje chodzić z dnia na dzień. Ogarnij się dziewczyno. Widzę że nie masz wzorców z domu. Mało która praca jest lekka, prosta i przyjemna, a jak już to trzeba mieć wykształcenie i doświadczenie.

Dobrze zrobił, jesteś smierdzacym leniem:). JA tez mam stresujaca pracę, ale to moje źródło utrzymania i nie rzucę jej z dnia na dzień. Twój argument o ciąży wyjaśnia wszystko - facet się pewnie domyślił co planujesz i w porę się otrzasnal:). Otóż ja też jestem w ciąży, ale mój mąż nie musi mnie utrzymywac, bo mam stała pracę i nawet na zwolnieniu dostaję wypłatę. No ale żeby tak było trzeba trochę popracować, dostać umowę, szanować to co się ma. :)

Jak czytam wypowiedzi facetów to się nie dziwię ze polki wychodzą za mąż za obcokrajowców którzy nie traktują kobiete jak śmiecia tylko jak księżniczkę , nie bez przyczyny Polska oplywa w samotnych kawalerów

Pisze tak jak jest i to co czuje! Facet powinien zapewnoc kobiecie dobre zycie i powinien byc glowa rodziny

Zamiast dziewczynę podnieść na duchu dopomóc jak człowiek bo mi ona wygląda na chora to tylko jej dokopujecie Polacy zdeklarowani katolicy ;) albo się komuś pomaga albo zamyka mordę bo dogadywanie komuś żeby ulżyć swojej frustracji jest żałosne

Nie słuchaj kochana tych zawistnych świń to nawet ludzie nie są , myślę że jesteś chora na jakąś fobie skoro wszędzie słyszysz obgadywanie idź do psychologa albo do psychiatry niech Ci leki przepisze, znajdź taką pracę żeby było mało ludzi

Ja jestem kobietą i uważam tak samo. Kobieta powinna być niezależna. Wiadomo że warto mieć partnera na którego można liczyć na wypadek choroby, zwolnienia, ale jakąś odpowiedzialność za siebie trzeba mieć, a nie tylko żerować na kimś.

Nie slysze wszedzie obgadywania. Po prostu w tamtej pracy odnosiłam takie wrażenie ze patrza na mnie krzywo. Nie naleze do brzydkich dziewczyn. Ale jest we mnie za duzo nerwow stresu.

Tak będą wyglądać OFIARY 500+

Ale to nie chodzi pewnie u tej dziewczyny o zerowanie , przecież opisała sytuację , myślę ze ona jest poprostu nieporadna życiowo i powinna chodzić na jakieś zajęcia przystosowawcze , nie wiemy z jakiej rodziny ona pochodzi i czy ktoś jej kiedyś nie zrobił krzywdy

Nie wiem juz jak mam zyc. Jestem mloda a stracilam wiare w siebie.

Większości ludzi się tak wydaje ze ktos się na nich krzywo patrzy przenosisz swoje kompleksy na innych

Pochodze z rodziny gdzie zawsze byl alkohol i awantury. Rodzice nie nquczyli mnie doroslego zycia.

Oj nie przesadzaj u mnie rodzice byli alkoholikami ale jako tako sobie radzę , jeśli masz depresję to Cię wspieram ale jeśli nie chodzisz bo Ci się nie chce to kopa na drogę , inni też cierpią dziewczyno zastanów się nad sobą , co można to można ale bez przesady

gość dziś .... Wrocilam do domu gdzie moi rodzice pija naduzywaja alkoholu ... x Dziewczyna wychowała się w patoli, która CAŁE ŻYCIE wegetuje z zasiłków, dlatego nie rozumie czym jest praca. To nie jest jej wina, ale na pewno nie jest to wina tego nieszczęsnego faceta.

A jeśli serio nie lubisz pracować to znajdź sobie faceta tradycjonaliste który chce mieć swierzy obiadek na stole zgraje pocieszek i czysty dom w zamian ze Cię będzie utrzymywał wszystko jest dla ludzi

SwieRZy hahaha analfabeta wtorny spadaj do mamusi prawiczku

Żadna strata ten facet, ale Ty swoją drogą jesteś niepoważna. Rozumiem, że czasami nie warto się męczyć w pracy, ale trzeba ją rzucić jak człowiek, a nie po prostu nie przyjść. Jakiś szacunek się należy ludziom. Poza tym weź pod uwagę, że kolejny pracodawca zadzwoni po opinię i usłyszy, że się nie raczyłaś pokazać ani nawet zadzwonić i dlatego Cię wywalili. W dodatku masz już taki zwyczaj, bo powtarzasz taki schemat. Ja bym Cię nie zatrudniła. Bądź poważna.

Nadeszły czasy gdzie ludzie zachowują sie gorzej, niż zwierzęta. Są bardziej tępi, niż bydło hodowlane - oczywiście mniemanie o sobie podniesione do najwyższej poprzeczki i dumnie nazywają siebie ludźmi, ale człowieczeństwa w nich nie ma za grosz. Widać to po wpisach pań/panów, ktorym "korpo-filozofia sukcesu i wiecznej konsumpcji" prała przez lata mózgi. Tylko pamiętajcie, że karma wraca.

Wychowując się w rodzinie alkoholików człowiek nie ma poczucia, że cokolwiek zależy od niego. To postępowanie z pracą jest typowe dla takiej osoby. Musisz się autorko sama zmienić i wyrwać z tego bagna, nie licz na osoby trzecie, że Cię będą holować przez życie- w dzisiejszych czasach mało kto będzie miał ochotę, poza tym i tak będziesz wybierać mało wartościowych facetów dopóki nie nabierzesz poczucia własnej wartości.

Wygląda na to, że oczekiwalas opieki finansowej sponsoringu od kolegi. On Ci mówił, że musisz się dokładać do życia, może go nie stać a może nie chce pracować na was dwoje. Nawet w małżeństwach różnie się ludzie dogadają w kwestii finansowej a co dopiero w luźnym związku. Powinniście oboje dzielić rachunki, opłaty. Ty postapilas lekkomyślnie, po prostu rzycilas pracę jedną po drugiej, nie myśląc co dalej. Liczylas na niego, ale na jakiej podstawie, skoro uprzedził. Nie mówię, że zrobił dobrze, ale ty zachowałas się nieodpowiedzialne. Jesteś dorosła, musisz myśleć o zarobkowaniu, mogłaś najpierw poszukać innej pracy a później rzucać. Nie mając pomocy rodziców ani zaplecza finansowego nie można tak po prostu rzucać pracy.

No to jak ktoś wcześniej napisał niech znajdzie faceta który chce być głową rodziny i ja utrzymywać razem z dziećmi dla wielu mężczyzn szczególnie bogatych uśmiechnięta kura domowa na szpileczkach to marzenie ; )zazwyczaj nieudaczni faceci muszą się wspierać finansowo na swoich kobietach

Każda Rosjanka powie Ci że kobieta to nie jest od roboty tylko od pięknego wyglądu

gość dziś ...zazwyczaj nieudaczni faceci muszą się wspierać finansowo na swoich kobietach... x Wszystkie głupie k_rwy tak mawiają :P. x Gdzie tępa bździno wyczytałaś, że jej facet wspierał się na niej finansowo ? Bo autorka pisze tylko o tym, że to ON JĄ UTRZYMYWAŁ i po drugim olaniu przez nią pracy, ze SWOJEJ chałupy wykopał.