Podobam mu się czy tylko chciał być miły?

Poznałam brata mojej koleżanki, wpadł mi w oko. Wiem od koleżanki, że nie ma dziewczyny. Na początku jak byliśmy w większym gronie to nie zwracał na mnie większej uwagi. Później jak zostaliśmy sami to zaczął do mnie zagadywać. Potem już rozmawiał ze mną normalnie, przy pozostałych osobach. Próbowałam z nim flirtować, ale nie reagował na to raczej, nadal był miły i rozmawialiśmy. Pytał mnie o wszystko, co robię na co dzień, jak chodzę na uczelnię, co robię w wolnych chwilach itp. Jak wracaliśmy do domów to praktycznie przegadaliśmy całą drogę, chociaż nie byliśmy sami. Nie mam jednak pojęcia czy zagadywał tak, bo mu się spodobałam czy tylko chciał być miły albo lubi dużo mówić, ale nic więcej do mnie nie ma... Nie wydaje mi się, żeby spowiadał się z takich spraw swojej siostrze, czyli mojej koleżance i nie mam pojęcia co myśleć.. Jeśli chodzi o jego wiek to nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się, że jest jakoś po 20-stce. A wy co myślicie o tej sytuacji?

A czy on szuka kontaktu, np przed facebooka, SMS, cos pisze? Moze troche poczekaj I zobaczysz...jesli nie kontaktuje sie to raczej byl tylko mily

A ty autorko gadasz tylko z osobami które ci się podobają, takimi co byś skopulowała? :-P

00:28 Nie mamy do siebie żadnego kontaktu. Nr się nie wymienialiśmy, nawet byłoby to jakieś niezręczne, zbyt krótko się znamy. Jeśli chodzi o fb to sama próbowałam znaleźć go w znajomych jego siostry, ale jakoś nie mogę, bo wyświetlają mi się tylko moi i jej wspólni znajomi. Oczywiście gdyby chciał to mógłby teoretycznie poprosić siostrę o kontakt do mnie, ale nie wydaje mi się, żeby chciał z siostrą gadać na takie tematy. 4.48 Oczywiście, że nie tylko, dlatego nie mam pojęcia czy mu się podobam. To, że był miły to wiem, ale chciałabym po prostu wiedzieć czy ja też wpadłam mu w oko tak jak on mi i czy mogę sobie robić jakieś nadzieje. Dwa dni później dzwoniła do mnie jego siostra, ale nie miałam czasu wtedy z nią gadać i w końcu jeszcze z nią nie gadałam. Wspomnę jeszcze, że jeśli chodzi o nasze pożegnanie to wyglądało to tak, że ja podziękowałam mu za podwózkę i powiedziałam "na razie", a on powiedział do mnie takim bardzo miłym głosem "spoczko, hejka".

E tam wielka mi rozmowa z siostra, mysle ze gdyby byl zainteresowany to szukalby kontaktu z Toba, nawet nic nie mowiac swoiej siostrze, znalazlby Cie na fb I napisalby. Wie, jak masz na imie I domysla sie ze jego siostra ma Cie w znajomych- wystraczyloby chwile poszukac, dla chcacego nic trudnego. On widocznie nie ma takiej potrzeby. Lepiej nie zyj nadzieja bo raczej sie Rozczarujesz. On byl mily po prostu

Myslę ze gdyby autorka byla zainteresowana to szukałaby kontaktu, nawet nic nie mowiac jego siostrze, znalazłaby go na fb I napisałaby. Wie, jak ona ma na imię i domyśla się ze jego siostra ma go w znajomych- wystarczyłoby chwilę poszukac, dla chcącego nic trudnego. Ona widocznie nie ma takiej potrzeby.