Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Eko mamuśki co jecie zamiast chleba?

Polecane posty

Gość gość
10:14 ma racje. Ja od siebie dodam, ze zboza wcale nie sa takie zdrowe jak sie wydaje, a pszenica to juz w ogole syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otwieramy okien bo klimatyzacje mamy. Poza tym to nie chodzi o klientow ale o wspolpracownikow. Jesli kazdy bedzie jadl kanapke przy biurku o innej porze to biuro bedzie wygladalo malo elegacko. Gdyby to bylo na haslo ze teraz przez 10 minut jemy i sprzatamy to jescze jeszce, ale przez caly dzien porozwalane kanapki czy inne jedzenie bo jedna skonczyla to druga zaczela a pozniej trzecia. Poza tym zarowno wspolpracow kom i klientom przeszkadza to z tego samego powodu. Malo estetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziewczyna ma rację. Estetyka podania każdej potrawy ma wielkie znaczenie. Tak samo jak sposob, estetyka jedzenia. Nie da sie z wdziękiem jeść kanapki we wspomnianej tutaj folii aluminiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przejdzie u kobiety co nie przejdzie u faceta? Sorry, mój mąż kanapki do pracy W BIURZE bierze (30 osób pracuje), ja też pracuję w BIURZE i styczność z klientami mam (firma świadcząca usługi foto-wideo, prowadzę biuro), i jakoś nikt mi problemów nie robi, czasem z kumplem kamerzystą (siedzi codzień też i montuje filmy) zamówimy jakiś obiad i tyle... Co do faceta, to większość ma rodziny i to CO ma i w JAKIEJ FORMIE świadczy o żonie :P Nie żebym codzień robiła mu kanapki, ale często mi się zdarza, pakuję właśnie w pudełeczko i problemu nie ma. A wasza logika taka jest, że mężowi mogę dać najgorsze dziadostwo, a ja własnie jak tu ktos powiedział jestem kobietą to się muszę wylansować i kupić kanapkę za 10 zł za sztukę z jakimiś sztucznymi sosami i magraryną :/ No masakra. Tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:51 sorry, ale jesli dla ciebie biuro bedzie wygladac nieelegancko, kiedy kazdy zje o innej porze przy kompie, to co ty w tym biurze robisz? Osoba pracujaca raczej skupia sie na pracy, a nie obserwacji biura i kanapek wspolpracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwaliła mnie dziewczyna, która wstydzi się zjeść kanapkę, super ćwiczenie na mięśnie brzucha. Pan kanapka to tak nowocześnie, kulturalnie, biurowo. Brawo ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.51 Oj, oj ale paniusia :P. Robisz się "ą" i "ę" a w rzeczywistości to się tylko ośmieszasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie (teraz ironia dla niekumatych) - lepiej wyjąć jak tu ktoś napisał śmierdzącego kurczaka i walić smrodem w klimatyzowanym pomieszczeniu 10 innym osobom niż zjeść kanapkę "mało estetyczną" bo nie od kanapkarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kanapka od pana kanapki prawdopodobnie nie rozni sie niczym jesli chodzi o skladniki ale chodzi o sposob zapakowania, podania, czy chociazby to ze zazwyczaj sa to bulki a nie chleb. Wyglada bardziej estetycznie. XXX Buhahahahahahaha :D buhahahahahahaha:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale dziewczyna ma rację. Estetyka podania każdej potrawy ma wielkie znaczenie. Tak samo jak sposob, estetyka jedzenia. Nie da sie z wdziękiem jeść kanapki we wspomnianej tutaj folii aluminiowej. XXX Buhahahahahaha:D Buhahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ten dział zaczyna mi się podobać bardziej niż ogólny, wysyp debili. Buhahahaha :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekimalina
a dlaczego was tak to boli, że musicie nas wyśmiewać? To takie śmieszne, że staramy się żywić zdrowiej? To jest powód do drwin? ja nikomu nic nie narzucam wg mnie możecie sobie nawet odpady radioaktywne wpierdzielać. Odkąd rzuciłam ten typowy biały chleb czuję się o wiele lepiej i skończyły mi się zaparcia na które cierpię od dziecka - wow ale śmieszne! Ja robię tzw. "chleb zmieniający życie" - zrób, spróbuj, a potem jojcz jedna z drugą. Czasem robimy orkiszowy tzn nie kulam niczego ani ciasta nie wyrabiam. Ot wrzucam skladniki do robota i wylewam do foremki, a po 0.5 godzinie wstawiam do piekarnika. Weszło to nam w rytuał dnia jak np kąpiel. Jeden chleb starcza nam na 2-3 dni więc da się żyć Teraz widzę, że wśród "spoko mam" jest trend na wyśmiewanie tego co zdrowsze i tego, że ktoś coś robi sam :o aha i mam też własny warzywnik, o ktory wraz zmężem dbamy po pracy i daje nam to mega frajdę - teraz mnie ukamienujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie zabawny temat, ale poszedl w niezamierzonym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha hamburger też jest w bułce to też wygląda bardziej estetycznie niż domowa kanapka...chcesz to sobie jedz kupne kanapki z kurczakiem nie wiadomo jakim, bo może zamiast kurczaka jesz kota i jeszcze frajerka zapłaci za to 3 razy więcej... Ja tam wole moje domowe kanapki i wiem co jem :P...i uwaga! Nie wstydzę się zjeść w biurze! Oj ale ze mnie wieśniara :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekimalina - ja kocham czytać ksiażki i... tańczyć, chodzę na zumbę 2x w tyg i znajomi też często się ze mnie "nabijają", że powinnam ćwiczyć z książką w ręku (czytam wszędzie gdzie się da, w wannie, w łóżku przed zaśnięciem, w pociągu, na wakacjach, gotując obiad jak mam 5 minut...), że pompki mogę ćwiczyć i za każdym opuszczeniem się jeden wers czytać, i jakoś się nie obrażam... Wręcz przeciwnie, sama z siebie się śmieję i dodaję głupie pomysły. Ktoś tu już pisał - dystansu trochę. A te od kanapek estetycznych są najwajniejsze, ojjj laski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tamta od pana kanapki i sałatek jest Pracownik Biurowy! Hahahahahahaha. :D:D:D A ty tylko pracownik biurowy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A później taki Janusze Korwine Miki:classic_cool: czyta ten dział i trąbi na całą Unię, że kobiety nie są zbyt inteligentne. :( Teraz rozumiem dlaczego hahahahahaha :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde, nie wiedziałam, że to wstyd jeść kanapke w pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajcarzu,chory jestes i na zwoln.lek.czy jak,że latasz po tematach i róznych watkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekimalina
gość dziś wiesz jest różnica kiedy przyjaciele i życzliwi nam ludzie żartują, a kafe szajbuski sączą jad. No wybacz ale jak dla mnie te pierwsze wpisy o łososiach, eko mamuśkach itp są tak złośliwe, że aż żałosne. Jeżeli dla ciebie nie ma różnicy to dziwna jesteś skoro nie umiesz odróżnić żartu od chamskich drwin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lanse glance pirwsza klasse. :D:D:D Będzie fajna anegdota do opowiadania znajomym. :D hahahahahahahaha 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu już kilka razy powtarzano - dystansu kobitki, dystansu! PS ja też ten Pracownik Biurowy i jadam kanapki,a powiem wiecej, że niektóre to pączki u nas wcianają z piekarni z woreczka, łooo jakie to mało estetyczne :P :D Muszę im jutro w Biurze o tym powiedzieć :D A dziś dymam do marketu po pojemnik jakiś elegancki na estetyczne kanapki, bo w papierze śniadaniiwym noszę:D ło ale wstyd mi dziś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, co ta kanapka sobie myśli jak jest takim przedmiotem zażartej dyskusji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa lepiej jeść jak wy to białe pompowane goowno ze sklepu które zasyfia, zakwasza i zagrzybia organizm no ale wy jesteście takie przez to coool :D ha ha i jeszcze myślicie, że jak kupicie pomalowany karmelem i posypany słonecznikiem ulep to jecie "ciemny chlebek" tak zdrowy i mniamuśny :D No sorrka! Żeby truć siebie i śmiać się z tych, ktorzy tego nie robią to trzeba być totalnym osłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram koleżanke która twierdzi że estetyka jest ważna. Mam taką wiejską babe w pracy co jak je to się rzygać chce. Może to jej domowe jedzenie jest zdrowe ale wyglada okropnie. Kanapki z pajdy chleba, do tego jakiś pasztet własnej roboty który jej zawsze wypadnie z tej kanapki. Nieraz nawet ogórki przynosi w takich małych słoiczkach. Do tego zapach. Brakuje mi jeszcze musztardy. No i oczywiscie przy biurku żeby wszyscy słyszeli jej mlaskanie. Na dodatek wp*****la jak wielki chłop a ciągle mówi że ona tak malutko jada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem olsnilo mnie. To stąd sie biorą te turystki w hotelach które próbują cały szwedzki stół zmieścić na jednym talerzyku przy jednym kursie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci każe pakować kanapkę w folię aluminiową? nie laska kupić folie spożywczą tzw strech lub torebki śniadaniowe? co za dno :( my nie jesteśmy może mega Eko ale staram się zdrowo żywić rodzinę. W domu często jemy kasze pod różną postacią z musami owocowym, czasem naleśniki razowe. do pracy biorę jogurt naturalny i domowe Muesli albo kanapkę z ciemnego pieczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie paniusie. U nas na zakladzie każda je co lubi, nieraz nawet boczek domowej roboty albo smalec. Ja lubie np kanapke z dwóch grubszych kromek chleba i mięso pośrodku. Do tego salatka jarzynowa wlasnej roboty, przynosze z domu w plastikowym pojemniku. Do tego ciasto na deser. Bywa nieraz tak że i całą blache któraś przyniesie jak chce sie pochwalić. Oczywiscie wpadają te paniusie z biura i krzywia noski co tak brzydko pachnie ale mamy na to wywalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co rozumiesz pod pojęciem że wszystko byłoby porozwwlane i porozwalane by były kanapki jakby ktoś jadł przy biurku? bo u nas je się przy biurkach (pokoje 2-3) osobowe i jakoś nikt nic nie ma porozwalane. jak jesz jak zwierzę to czy zjesz kanapkę domową czy od Pana kanapki to i tak chlew zrobisz...ja jem jak człowiek to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tu już kilka razy powtarzano - dystansu kobitki, dystansu! xxx najwięcej o dystans krzyczą ci, którzy nie mają go wcale no i daruj ale do chamstwa, złośliwości i cynizmu jakoś od urodzenia nie mam dystansu. Nie ubieraj zwykłego chamstwa w koleżeńskie żarciki, chyba nie jesteś aż tak ślepa? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu moje myśli, czytając ten temat, pobiegły w stronę dwóch paniusi z mojej pracy. One zamawiają to fit jedzenie na tydzień i ich posiłek to jakiś koktail zielony jak gluty + mix sałat :D Takie coś w domu zrobione kosztuje może z 10 zł a zblendowanie zajmuje 30 sekund, a one po 30 zł płacą za ten "lunch" :D Miauczą, że głodne ale dieta fit musi być. Pozodtałe pięć z nas jada normalne kanapki, jogurty, albo przynosi jakiś obiad. W woreczkach te kanapki :P Nic nieestetycznego w tym nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×