FRYZJERKA i jej talent

Bylam wczoraj u fryzjera z synem na sciecie wlosow. Czekalam na fotelu kiedy ona scinala wlosy mojemu dziecku a na sąsiednim fotelu druga fryzjerka wlasnie "konczyla" robic fryzure dziewczynie która miała kręcone wlosy. To co ona jej zrobila wola o pomste do nieba - wygladala jakby piorun strzelil w miotle. Wielka kopa spuszonych, rozczochranych, matowych i rozkręconych lokow. Wygladalo to koszmarnie. Ja bym nie zaplacila za takie cos. Jak tak można - brac kase za taka fuszerke? Tez mam kręcone wlosy i chciałam tam isc na sciecie wosw, ale jak zobaczyłam co ta fryzjerka zrobila tej babce to w duchu dziekowalam Bogu za ten widok.

Kiedyś fryzjer to była przyjemność a teraz? Jak ja mam iść do fryzjera to normalnie traumę przeżywam. Noszę cały czas długie włosy. Po pierwsze dla fryzjera podciecie końcówek znaczy uj****ie połowy włosów. Masakra jest teraz

Oj dokladnie,az strach . Tez mam krecone wlosy,prosze o to zeby nie uzywac degazowek,a te swoje,i powie tylko troche. Weszlam kiedys do osiedlowego saloniku,a tam mlody facet fryzjer,glupio bylo sie wycofac wiec dalam sie sciac i okazalo sie ze to mistrz nad mistrze,scina zupelnie inna technika. Teraz odwazylam sie na krotkie,wcale sie nie skrecaja i wygladam zajefajnie. Zawsze cos nowego wymysli. Super fryzjer z pasja .

Też mam kręcone włosy i jak idę do fryzjera na ścięcie to proszę o nie układanie po fakcie :D Biorę gumkę lub czapkę, chowam włosy i w domu doprowadzam się do stanu, w którym można pokazać się innym. Właśnie dlatego, że albo wychodzę z szopą puszystych włosów lub po nieudolnych próbach zakręcenia ich ponownie :O Co mądrzejsze fryzjerki sięgają po prostownicę :O Jeszcze nigdy moje włosy po wyjściu od fryzjera nie wyglądały dobrze, zarówno po ty tańszych jak i po tych drogich.

Ja mam krótkie ale ostatnio chcę trochę zapuścić, miałam już fajną długość, specjalnie się męczyłam ponad dwa miesiące bez cięcia, poszłam i mówię, żeby scięła tylko baki i nad karkiem, jak tak zrobiła to było super, ale jak potem zaczęła degażowac to mało co zostało i szlag trafił moje zapuszczanie.

Ja znalazłam fajna fryzjerka, koleżanka z którą chodziłam do szkoły taki przypadek Poszłam bo moim znajomym zrobiła furorę na głowie :-) grzecznie po prosiłam żeby nie obcinala na razie bo tak :-) zrobiła mi ombre w grudniu tak super dobrala kolor ze odrosty nie rzucają się w oczy urodze i pójdę kolejny raz nie strach wracać :-)

Ja mam swoja zaufana fryzjerką, ale kiedyś czytałam podobny watek na wizażu. Jeszcze rozumiem, że fryzura wyjdzie niezupełnie tak jak sobie wyobrażamy, ale często włosy były krzywo, fatalnie ścięte, tak że nadawały sie jedynie na kolejna wizytę. Albo ścięcie końcówek to było obcięcie 15 cm.

podnosze