Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martini84

Na zawsze... A wyszło jak zawsze

Polecane posty

rozliczać? nie, nigdy! w gruncie rzeczy to Ty nazwałaś moje poglądy bzdurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz co zrobię ze skarpetkami które mi nie odpowiadają, podkreślając, że ty nie wyrzucasz, bo wyrzucić znaczy nie mieć kręgosłupa moralnego. Więc jeśli odpowiem, że wyrzucam, znaczy, że nie mam go. Oceniasz mnie na podstawie własnych zachowań i przekonań. To jest właśnie dowód na to, że Twoja racja jest racja najtwojsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, oczywiście, moje skarpetki i moje zasady. Zważ na to, że skarpetki były przykładem, a pytanie retorycznym. Bez urazy, moja droga! Miłego dnia! A tak, dla porządku wklejam, co poniżej z naciskiem na wyraz "bzdura" xxxx diabła mam pod skórą dziś Przykro mi, że takie masz doswiadczenia lub z takimi miałaś do zynienia. q Nie piszę o swoich doświadczeniach. Skąd taki pomysł? q - jak się powiedziało "tak" to jest to tak do końca. Mimo wszystko i wbrew wszystkiemu, wzdłuż prostej linii lub czegoś co zwie się kręgosłupem moralnym. q Wbrew wszystkiemu? Heu, to jest bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam "bzdura", bo "wbrew wszystkiemu" zabrzmiało groźnie. Wbrew wszystkiemu to znaczy nawet kiedy mąż pije, bije i zdradza. Chodziło mi o mój brak akceptacji w takim przypadku, a nie negowanie Twoich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Po pierwsze primo - świat a raczej ludzie potrafią zadziwić. Również swoją niekonsekwencją. Bo w końcu każdy ma prawo zmienić zdanie (patrz otwarty umysł, tudzież "wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono"). Po drugie primo - kierowanie się w życiu wyłącznie zdrowym rozsądkiem jest... cokolwiek smutne. Nie potrafiłabym tak. Po trzecie primo - piszesz, Heu, o konsekwencji. Podpisujesz swój post "bez odbioru". Rzekłaś. Ale jesteś i reagujesz. Czy to rzeczony otwarty umysł czy raczej chęć posiadania ostatniego słowa? Po czwarte primo (i ostatnie, bo się wzięłam i zmęczyłam) - nigdy nie mów nigdy. Sztuką jest przyznawać się do błędu. A jeszcze większą iść dalej błąd naprawiając, miast tkwić w nim i się samobiczować. "Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?" Samo życie. A w nim człowiek. Wielce omylny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, w nawiązaniu do bloga, którego masz w stopce. Czy mógłbyś rozważyć możliwość komentowania z gościa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze primo, drugie primo .... dziecko drogie nie znasz łaciny to się nie ośmieszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini84
Nie sprawdzałem, czy jest taka opcja na wordpressie w planie darmowym. A płacić nie mam zamiaru za bloga, którego czytam tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:08 przeciez to jest zaczerpniete z komedii bodajze " Poranek kojota " ktos specjalnie uzyl tych okreslenie , dla fanu ,a nie na powaznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. Nie nalegam. Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzę to rano. Dziś dopiero z pracy wróciłem. Jeden z uroków mojego nowego życia.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wybrali sobie taki "fach"z pełną swiadomością zagrożen z nim związanych. Śmieszą mnie zawsze jakieś publiczne roszczenia grup zawodowych. Bo ich ktoś dożywotnio skazał na kamieniołom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrali. czasem wyboru nie ma. bierze sie to, co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Wziałem to co jest. Bo jestem leniwy. I mam tego swiadomość. A kraj wielkiego bezrobocia dał mi już kilka razy szansę na zmianę pracy. Tylko nie lubię zmian. Wiec jako meczennik bedę skandował pod sejmem o wiekszą pensję. Bo ta uwłacza mojemu ego.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestance na litosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenistwa? To wyłącz prąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że można juz komentować bloga z gościa. Komentarz musi przejść moderację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×