nie moge w to uwierzyć...moją piękną koleżanke zdradzil mąz..i to z kim...

nie moge uwierzyc w to wszystko.. mam przepiękną koleżankę ,której wszyscy zazdroscili urody..ona zawsze byla najpiekniejsza i najszczuplejsza...moglaby z palcem w d***e wygrywac wszystkie konkursy miss...dziewczyna cudna..zawsze gdy szlysmy ulicami miasta, to kazdy sie za nia oglądał..przyznaje ze bylam zazdrosna o jej urode.. jej facet rowniez mial problemy bo jego koledzy czesto ja podrywali i mówili mu ze ma boginie a nie kobiete.... i pomyslcie ,że ona dowiedziala sie ostatnio ze ten jej facet ja zdradza....nakryla go z jakąs laską w samochodzie..wyszedl z domu i powiedzial jej ,że idzie jak zwykle pobiegac..zdziwilo ja ze tak sie perfumuje do biegania i wczesniej myje zamiast po biegu..coś ją tknęło i wyszla za nim z domu...bylo ciemno juz ale zobaczyla jak w ich samochodzie zaparkowanym nieopodal siedzi z jakąs laską..wyobrazcie sobie ze to byla ich sąsiadka z mieszkania w bloku...podeszla blizej i stanela za drzewem...obserwowala ich caly czas i nagle zaczeli sie calowac..uciekla do mieszkania i jeszcze mu nie powiedziala o tym co widziala..zadzwonila do mnie...ja jestem w szoku..bo wiem która to sąsiadka...ta laska jest w porownaniu z moja kolezanką paszczurem...niska ,grubawa i staro wygląda..nie rozumiem jak on mogl zdradzic taką dziewczyne z takim pasztetem... rozumiecie cos z tego??od dzis nie rozumiem facetów..jednak im nie imponuje piekny wyglad u kobiety ....

doradzilam jej zeby skladala papiery o rozwód ..nie maja jeszcze dzieci więc nic nie traci oprócz faceta kłamcy .. ten przyklad jednak dal mi do myslenia.. nawet najpiekniejsza kobieta moze byc zdradzona...dziwne ,ale tak jest... uroda nie ochroni przed zdradą...

Uroda to nie wszystko. Może być najpiękniejsza. Jednak to tylko piękno zewnętrzne. Może poza tym nic sobą nie reprezentuje. Chociaż to nie daje prawa do zdrady.

Moze ten paszczur jest lepszy w lozku? Moze daje mu to czego nie ma w domu. Seks cieplo zainteresowmaie poczucie bycia waznym ciekawa rozmowe i radosc. Co z tego ze piekna jak moze byc pusta i oziebla?nie pomyslalas?

Do: dziś A charakter to co, wszystko? Też nie wszystko! Wszystko to jest uroda+charakter. Tamta brzydula z którą całował się mąż tej ślicznotki, też nie miała wszystkiego.

dziś Ale równie dobrze można powiedzieć, że nie tylko charakter się liczy.

A jaki ma charakter ta Twoja koleżanka?

autorko jesteś śmieszna i nie znasz życia ,ani psychiki facetów. oni nie myslą głową tylko główką penisa. kiedyś na szkoleniu w korpo w hotelu nakryłam zonatego kolege z dzialu na seksie z kolezanką z innego działu naszej firmy.ta koleżanka to byla zwykła szara mysza. gdy zapytałam go dlaczego to zrobil ,skoro ma sliczną żonę ,której kazdy mu zazdrosci ,to odpowiedział mi po chamsku ,że coz z tego ,że zona sliczna skoro ta kochanka jest inną i ma inną pochwe i może poznawać ją dopiero a tamtą juz sie znudził.żal mi jego zony i dwóch malych córeczek. faceci to świnie.

To ja autorka....moja koleżanka jest naprawde przepiękna,ale pytacie jaki ma charakter..otóz jest za dobra....zawsze czekala na niego z obiadkiem i schlebiala mu..mial wszystko uprane i ugotowane..kobieta anioł..dobry czlowiek..zawsze najpierw myslala o nim a potem o sobie..wszystko zawsze robila pod niego..on chcial slub taki to mial byc taki jak on chcial..on chcial takie piosenki na weselu to mialy byc takie jak on chcial..wszystko co on chcial bylo wazniejsze od niej samej. ..ona ma taki charakter ,że poswieca sie dla faceta..byla zona idealną..teraz planowali dziecko....mowie wam jaka masakra...

tak to jest gdy nie ma prawdziwej miłości zresztą mało kto jest do niej zdolny,wy się tylko układacie,nawet nie ma prawdziwego porozumienia,jesli wszystko było jak on chce to gdzie tu miłość ona ślepa jakas czy zdesperowana

Nuda w sypialni Faceci lubią nowość

Może szukał pierwszej lepszej okazji do skoku w bok, nie patrząc na to jaka jest ewentualna kochanka. A co do tej "idealnej" żony - no niestety czasem takie dążenie do bycia idealną czekającą z kapciami i obiadkiem kończy się znudzeniem u partnera.

nudzą się nudni,to nudny koleś ,dlatego musi mieć rozrywki bo by umarł z nudów

kretynki piszą ,że nuda w sypialni ,a to gowno prawda. ja zostalam zdradzona mimo tego ,że wyglądam jak seksbomba i codziennie sie kochalismy na rozne sposoby. nawet sie przebierałam za pielegniarke i policjantke.wszystko robilam zeby sie nie nudzil w sypialni i co?? i jajco. zdradzil mnie z moją najlepszą przyjaciólka i w moim łozku.standart myslal ,że jestem dalej na szkoleniu ,a ja wrocilam wczesniej i nakrylam ich.dobrze ,że mialam zapasowy klucz i dobrze ,że chcialam mu zrobic niespodzianke i nie zadzwonilam ,że wróce....

przecież to tylko ciało,podnieca głównie umysł

poza tym jeśli ktoś mnie nie kręci to może się bujać pod sufitem a i tak będę myśleć o czymś innym

Codzienne nadskakiwanie żeby go zaskoczyć też pewnie z czasem stało się rutyną a nie atrakcją, więc to też podpada pod nudę... Dlatego związek najlepiej budować na trwalszych podstawach niż ulotna fascynacja np. urodą.

Za dużo ideologii do tego dorabiacie. Ludzie zdradzają , nawet jak mają w domu wszystko- facet może uważać, że żona jest 100x lepsza, wcale nie być znudzonym, ale zdradzi, bo to po prostu inna babka. Może bycia brzydsza, głupsza, wystarczy, że inna..ludzka natura

zdrady niestety się zdarzają :/ koleżance również radziłabym rozwód, życie jest za krótkie, by żyć i nadskakiwać kłamcom. Może szczęście się jeszcze uśmiechnie do Twojej koleżanki i znajdzie kogoś wartego jej uczuć. Wspieraj ją!

To nie ma Nic do rzeczy,że miss.Facet to stworzenie mało skomplikowane.Sama jestem paszczur a zajęci(i nie brzydale)mają chęć chędożyć ze mną.:P Jestem gruba,ale cycki mam, i wystarczy ,że mu fotę wyślę a on chce się spotkać na seks.bardzo prości w obsłudze.

to tak prości jak ty ,oo masakra

potwór nie potwór

a to dziwne bo zazwyczaj kochanka jest ladniejsza od zony...hmmm no cóż. Najwidoczniej znudzila mu się. Babka taka trochę flaki z olejem faceci tego nie lubią.

18.43-no cóż.Prostota kluczem do sukcesu.:P Przynajmniej nie sram wyżej niż dupę mam osadzoną :)pozdro

Wygląda na to, że Twoja koleżanka ma głupiego męża, nieudacznika.

Niejeden facet, będąc na miejscu męża Twojej koleżanki, byłby w siódmym niebie, że ma taką żonę i całowałby ją po piętach. Uważałby również, że złapał Pana Boga za nogi. I byłoby to prawidłowe z jego strony.

"oni nie myslą głową tylko główką penisa. kiedyś na szkoleniu w korpo w hotelu nakryłam zonatego kolege z dzialu na seksie z kolezanką z innego działu naszej firmy.ta koleżanka to byla zwykła szara mysza. gdy zapytałam go dlaczego to zrobil ,skoro ma sliczną żonę ,której kazdy mu zazdrosci ,to odpowiedział mi po chamsku ,że coz z tego ,że zona sliczna skoro ta kochanka jest inną i ma inną pochwe i może poznawać ją dopiero a tamtą juz sie znudził.żal mi jego zony i dwóch malych córeczek. faceci to świnie. " x Ty chyba jesteś głupia i tępa i się sama zaorałaś. A ta koleżanka szara mysz to czym myślała jak nie piczą, uprawiając seks z zajętym? :D

"To ja autorka....moja koleżanka jest naprawde przepiękna,ale pytacie jaki ma charakter..otóz jest za dobra....zawsze czekala na niego z obiadkiem i schlebiala mu..mial wszystko uprane i ugotowane..kobieta anioł..dobry czlowiek..zawsze najpierw myslala o nim a potem o sobie..wszystko zawsze robila pod niego.." x TA JASNE - NA POKAZ. x A skąd wiesz jaka była z nim sam na sam. Hę? x Wiesz jak baby potrafią latami coś udawać?

Zauważyłam jedno że faceci rzadziej zdradzają zołzy

Wy w większości jak leci jesteście idiotkami, człowiek jest stworzony do wolności a nie wymysłów o wierności. Stare a dalej głupie jak but i nie widzące otaczającej ich rzeczywistości...