Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozwalacie dzieciom się bawić w piaskownicy ? Ja nie

Polecane posty

Gość gość

Przeciez tam sa bakterie, moga tam szczac dzikie koty. Jak widze dzieci grzebiace w tym piasku to mi sie niedobrze robi. Moja dziecko bawi sie na zjezdzalnix hustawce, drabinkach. Ale piaskownica nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz po zimie dziunia to nie dopiero jak nawiozą świeżego piachu piaskowca jest ogrodzona to zaden kot nie naszcza aj dziunia ty to masz problemy zrób se dziecko nie bedziesz taka samotna i nieszczesliwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierdzielisz ja jako dziecko bawiłam sie w publicznej nieogrodzej piaskownicy, gdzie psy szczały, kopalam doly, taplałam się w błocie gdy byl deszcz, w kałużach, wracałam ufajdana i co ? zdrowa jestem to chuchanie na dziecko, stosowanie antybakteryjnych plynow i innych bzdur to przyczyny masowych alergii i innych chorób, powiem więcej - raz poszlam z koleżanką i kolega nad rzeczke mając 10 lat, i wpadłam do pasa do wody, lód się załamał, przeziębilam sie , dostałam mocne '' klapsy '' w d**e i zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o taka, gdzie masz zakryta na ogrodku. Tylko o plac zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 dzieckiem to ty bylas pewnie w zmierzchłych czasach kiedy koty sikały witaminami, teraz sa inne czasy, nie ma porownania :D smieszy mnie takie gadanie "bo w moich czasach to to, to smo" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, trzymam dzieci zamknięte w sterylnej salce :O jak chcą, to mogą sobie przez szybkę popatrzeć, jak inne dzieci doskonale się bawią :O p.s. tylko broń boże nie posyłaj dziecka do przedszkola - nie dość, że będzie się musiało bawić w przedszkolnej piaskownicy, to jeszcze dzielić zarazki na sali z całą grupą dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez za dzieciaka,razem z innymi bawilismy sie w paskownicy.Fajnie bylo i pragne uspokoic,ze wszyscy zyjemy.Jestesmy cali i zdrowi.A tez,z pewnoscia rozne zwierzaki krecily sie w okolicy,itp.Idac tokiem rozumowania co niektorych to na codzien stykamy sie z roznymi bakteriami,wirusami,zanieczyszczeniami.Powietrze,kichajacy i prychajacy ludzie,inne zwierzeta,itd.Nie jest mozliwe funkcjonowanie w sterylnych warunkach pozbawionych takich "atrakcji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nawet na publicznych placach są zakrywane piaskownice, ogrodzony teren, wymieniany piasek - więc nie ma co histeryzować. Na plaży też nie ma sterylnego piasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój się bawi w publicznej. 3,5 roku nie choruje prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 Dokladnie.Chyba,ze niektore matki chca wychowywac dzieci pod tzw "kloszem". Tego nie dotykaj bo moze ktos to wczesniej dotykal i sa juz zarazki,w piaskownicy nie baw sie bo inne rece tam grzebaly,na plazy to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśka,to ty dziecka tez nie całuj,bo jak loda robiłaś to masz mnóstwo zarazków na pontonach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak twoje nie bawi się w piaskownicy to inne dzieci przenoszą wszelkie bakterie na swoich rękach na inne sprzety, których potem dotyka twoje dziecko. Przed zarazkami nie uchronisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy w bloku i od kiedy corka skonczyla 1.5 roku to praktycznie codziennie (.no wiadomo jak jest ciepło) chodzimy do piaskownicy. Nie widzę w tym nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko,co te dzisiejsze kobiety mają w głowach...Mam 29 lat i jestem w szoku czytając takie durne tematy. To kiedy zabronicie dzieciom chodzić na huśtawki (no przecież może spaść,i rozwalić głowę) albo na zjeżdżalnię (może niefortunnie skręcić kark)??? Do szkoły też już coraz mniej dzieci chodzi, spora część jest wożona,nawet,jeśli to niewielka odległość - przecież tyle tych porwań,pedofili itp. Jak wy chcecie wychować ich na normalnych ludzi? Dojdzie do tego,że będą się bali wszystkiego... samotnej jazdy w autobusie, samotnej drogi do szkoły, samotnej wyprawy do sklepu...bo przecież wszędzie jest taaaak niebezpiecznie. Czego wy chcecie te dzieci nauczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kota to ogrodzenie to pikus. Moje dzieci sie bawia. Mojej znajomej synek mial toksoplazmoze niedawno. Podejzewaja ze to z piaskownicy,ale jest tyle roznych zrodel tej choroby ze szczeze watpie czy to akurat z piasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjeżdżalnie, drabinki?? Kobieto, Bóg cię odstąpił??? Przecież gdy dzieciaki wdeptują w jakieś świństwa (np plwociny chorego bezdomnego, truchło wróbla), to wspinają się na drabinki. Na drabinkach w tym samym miejscu kładzie się ręce, co i stawia stopy. Zatem twoje dziecko ma na dłoniach plwociny bezdomnego, truchło wróbla i podobne. Potem to zliże wraz z kawałkiem jedzenia. Trzymaj dziecko w domu do pełnoletności. Pokaż mu tylko zdjęcia placów zabaw, żeby kompletnie odrealnione nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha :D Taaak, do tego pokaż mu tylko na zdjęciach jak wygląda przedszkole/szkoła, bo tam też mnóstwo niebezpiecznych zarazków jest (o,pan woźny na pewno nie myje rąk co chwilę :D)..myślę,że sterylne domowe otoczenie będzie najlepsze. A jak w końcu dzieciak wyjdzie,to złapie wszelkie możliwe choroby...z powodu braku kontaktu z jakimikolwiek bakteriami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×