Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie moge juz na niego patrzec

Polecane posty

Gość gość
hm Autorko kim on jest z zawodu ? Ma rente na ta chorobe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się dzieckiem nie zaslaniaj. Wszystko jest lepsze niż dzieciństwo w patologii. Do głowy Ci nie przyszło jakich wzorców Ty to dziecko uczysz? Jakie zachowania utrwalasz? Chcesz żeby w dorosłym życiu stworzyło też taką patologie??? Bo dzięki Tobie przecież nie wie jak wygląda normalne życie rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze on ma depresje ?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cie rozumiem Autorko. To jakiś len smierdzacy, bo żeby chociaż cos mądrego robił, uczył się języków albo programowania itp żeby mieć kasę jakąś, a on tylko filmy ogląda.... Jesteś w toksycznej relacji. Zostaw go, choć wiem ze to trudne. Sama kiedyś pogonilam toksycznego maminsynka. Tylko u Ciebie gorzej bo masz z nim dziecko. Ale i tak radze Ci zakończyć ten związek. On Cie wykorzystuje tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie patrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie prowo to jest to straszne. Ja się mam za nieudacznika bo pracuje na 1,5 etatu zamiast więcej czasu spędzać w domu :( Do głowy by mi nie przyszło żeby nie pracować i chyba bym się pod ziemię zapadł jak by moja Kobieta musiał na mnie pracować a jeszcze wspólne dziecko macie. Nie wiem co cię przy nim trzyma ale to jest jakiś oszust. Borelioza? Ja też miałem jest w wyleczalna też źle się czułem ale nie pracowałem tylko miesiąc przez to bo nie wiedzieli co mi jest na początku i zamknęli mnie na zakaźnym :P Uciekaj od niego bo on Cie nie kocha. Ludzie którzy się kochają nie wykorzystują się. On Cię jawnie okłamuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze w to, żadna wykształcona kobieta nie byłaby taka głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze robi te hieny tylko kasy by chciały. Jak go uwolni od siebie to pójdzie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykształcone kobiety też mogą być w gruncie rzeczy glupie w różnych sprawach. Znam taka plotkare, że byście nie pomyślały , że ona ma wyższe wykształcenie i gdzie pracuje. W rozmowie zwykła prostaczka a jaka plotkara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu ochuyozo, przytylo mi się bo TSH 3.4 i nie ma kiedy trenować Akurat tyle co schudłam przy zapaleniu osierdzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby wyksztalcona a taka glupia I bez godnosci kobieta...masakra, meczysz sie z nim 10lat a on Cie wykorzystuje z premedytacja...I widac Ze szukasz powodow by Zostac z nim a nie by sie Od niego uwolnic. Jestes masochistka widac I pewnie zostaniesz, wyzalisz sie na forum a I tak nic z tym nie zrobisz, jak wiele kretynek tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Jestem kretynką. Dalej prosze mnie z blotem mieszac. Naprawde, jestem juz tak slaba i zobojetniala ze wszystko mi jedno. Dal mi do myslenia ppst ze.zle.ze.dziecko sie wychowuue w takiej rzeczywistosci. To fakt. Na szczescie on jeszcze pewnych rzeczy nie rozumie... Czuje sie wykorzystana:(. Co zrobic zeby on zaczal pracowac? Jemu jest po prostu wygodnie. Wie ze.jak bedzie sie walilo i palilo to ja wswszystko ogarne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się frustratami. On do pracy nie pójdzie, nie ludz się... Zostaw go po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pytasz co zrobic? To on music chciec cos zrobic w tym kierunku zeby znalezc prace- a nie robi nic Od 10 lat bo mu tak wygodnie, Ty sie przeciez zatroszczysz o domowy budzet. Nawet w domu nic nie chce mu sie robic, poswiecac Ci czas, to zwykly Len. Pasozyt. On Cie nie kocha, uwaza Cie za swoja sponsorke, wygodnie mu sie z Toba zyje, w dodatku spalacasz jego dlugi- gdzie znajdzie druga taka frajerke? No sorry, tak to wyglada. Miej honor I zostaw go w koncu, poeniadze swoje przeznaczaj tylko na siebie I corke, a bez spalacania jego dlugow pewnie zdolasz wynajac jakas kawalerke. Uciekaj, poki dziecko jeszcze nie rozumie co sie dzieje zeby nie patrzalo w miare uplywu lat na patologie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym aby ktos tknal we mnie sile abym potrafila odejsc. Naprawde... Wrocilam po 21 z pracy. W sumie moze odezwal sie do mnie 2- 3 slowami. Polozyl sie do wyra i poszedl spac. Nawet nie raczyl poscielic. Bo zmeczony... W domu syf po moim powrocie... Jak ja mam.chwile wolnego to naprawde nie wiek w co wlozyc rece... A tu czas przecieka przez palce. Jestem juz chyba za stara na rozstania. Nikogo sobie nie znajde. Kto by chcial laske z dzieckiem, bez mkeszkania itd... Zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz pracę i sama wszystko ogarniasz, to dasz sobie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę Cie zostaw tego s*******a, na pewno kogos znajdziesz. Obrzydliwy smierdzacy len, zeby chociaż sprzatal albo obiad zrobił, a on tylko filmy oglada i pewnie pornosy tez i wali \konia gdy ty jesteś w pracy. Pogoń tego smierdziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że te wszystkie rady dotyczą również kobiet, te określenia gołodopiec i gnoj? Bo takich kobiet jest więcej od tych tysięcy nieudaczników jak to określacie, czyli też nieudacznice utrzymanki z wielkimi dopami, pasożyty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...aha jeszcze obrzydliwe śmierdzące leniówy, pasożyty wykorzystujące pracowitych panów :-D Panowie pogonić śmierdzielice, niech się wezmą do roboty same, nie utrzymywać darmozjadek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci ze w moim małżeństwie było dokładnie tak samo! z tym ze ja nie byłam aż tak cierpliwa,rozwiodłam sie po pięciu latach,też byłam gruba ,zaniedbana,w dodatku z początkiem depresji. Wierz mi ,nie minęło pół roku od rozwodu a ja byłam jak nowo narodzona,po roku wróciłam do swojej dawnej figury. Nie mam nikogo bo narazie nie chce,jestem przeszczęśliwa,rozwód był najtrafniejszą decyzją ,a już myslałam żem stara,gruba i że tak właśnie beznadziejnie będzie wyglądało moje życie po kres dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saima83
Czasem moze sie zdarzyc ze facet nie pracuje jakis czas. Ale nie 10 lat!!! gdyby on chociaz posprzatal czy Ci ugotowal obiad (jak juz ktos napisal), okazal troche szacunku to jeszcze mozna by to bylo zniesc. Ale on ewidentnie jest pasozytem. Zostaw go, chociaz na probe.. sprawdz czy bedzie sie staral zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu taki temat "Chłopak ze mną zetwal bo rzucilam prace" Dokladnie to samo tylko w druga stronę, 23 latka nie chce pracować i liczy na swojego faceta, tyle ze bez dziecka i pocztek związku, jak facet kazał jej się spakować to najgorszy gnój, nigdy jej nie kochal, nie pomaga swojej partnerce! Hipokryzja!!! Jesli to nie prowokacja to tłumaczenie nic nie da, ona nic nie zrobi bo jej się nie chce. Najlepiej gdyby znalazł się facet który ja weźmie do siebie zatroszczy sue o nia i cos zmieni w jej zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ksiecia na bialym koniu nie licze. Chyba nie istnieja. A jesli istnieja to juz nie dla mnie... Poranek. Widze mojego walkonia jak lezy w pozku i patrzy w sufit z oczami wolajacymi:jest 7 jestem zmeczony. Znow mi niedobrze od tego widoku. Wiem jedno. Zaczynam dzis pakowac troche rzeczy. I na pewno nie dam mu juz na papierochy. Moze maly krok cos da... Ale wczoraj jak mu ppwoedzialam ze swoim zachowaniem doprowadzi/ doprowadzil do rozpadu zwiazku to wydarl sie ze mkge sie wyprowadzic. On najwyzej sprzeda dom i bedzie mial na kolejne lata... Matko:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przepros go szybko i zrob mu sniadanko, oczywiscie tez fajki i piwko podaj. Niby wyksztalcona a taka tepa dzida, po pierwsze nie musisz sie wyprowadzić bo jestes zameldowana a jak nie ty to dzieci, chcesz cos zmienić i naprawde odejść? Mieszkaj nie dawaj ani złotówki na rachunki, jeszcze dzis zloz wniosek o alimenty, jak bedzie chciał sprzedać dom musi ci zapewnić mieszkanie socjalne. Jesli chcesz zmienić swe zycie rob jak pisze DZIŚ, nie za tydzień, a jesli chcesz tylko troszeczkę i jak cie poglaska lub obieca to odpuścisz. To lepiej sie powies i nie zawracaj d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestesmy zameldowani. Wiec opcje mieszkania za dom odpadają takze... Dzieki za wszelkie rady kochani. Moze sie uda. Ale wieszac sie nie bede. Kiepskie takie twksty są. Czytajac forum widze, ze rzadziej potepia sie dziwke ktora piszcza sie na prawo i lewo niz kogos, kto sie uwiklal w problem emocjonalno- finansowo- rodzinny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym powieszeniem sie to byla ironia. Myslisz, ze maly krok cos DA, ludzisz sie serio ze jak nie dasz mu na papierosy to on cos zrozumie, zacznie szukac pracy? Watpie, raczej gdy nie bedziesz widziec wyjmie Ci te pieniadze z portfela I sobie kupi fajki. Wiesz dlaczego wydarl sie ze mozesz sie wyprowadzic z chaty? Po pierwsze nie kocha Cie wiec nie wazy slow, nie ma do Ciebie szacunku- przeciez jestes jego sponsorka i sprzataczka, po 2gie jest pewny siebie I wie ze sie nie wyprowadzisz skoro do tej pory tego nie zrobilas, pokornie godzilas sie przez 10 lat utrzymywac pasozyta! Zaskocz go zatem I sie wyprowadz. Chocby do jakiejs kolezanki na pare dni, czy jesli nie do rodzicow to do kogos z rodziny. W tym czasie szukaj jakiegos mieszkanka na wynajem. On pewnie bedzie blagal zebys go nie opuszczala, ze niby Kocha Cie (widac wlasnie...a kto by chcial stracic sponsorke?! ;)) a Ty powinnas powiedziec na koniec ze dosyc utrzymywania lenia I pasozyta I wyjsc. Jakie Ty z nim masz zycie? Meczysz sie od 10 lay jak masochistka... Juz lepiej byc samotna matka ktora ma spokoj, ktorej starcza na swoje I dziecka Potrzeby niz sponsorowac pasozyta I splacac jego dlugi, no ludzie! I zeby corka patrzala na taka patole...oszczedz jej takiego wizerunku rodziny. DZIALAJ, powalcz o lepsze zycie bez tego smierdziela ktoremu tak wygodnie bo widzi ze znalazl frajerke ktora zawsze bedzie go utrzymywac, wyprowadz go z tego bledu, a nie sie ludzisz ze on sie zmieni po 10 latach... Bo to naiwnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az sie we mnie zagotowalo ppi przeczytaniu calego tego topiku..autorko wszystkie powyzsze wypowiedzi wez sobie do sercs nawet jesli nie sa mile a 22:22 i 9:49 to juz wogole trafiaja w samo sedno i zgadzam sie w 100% ja nie wiem co ty z nim jescze robisz dziewczyno...zadnych malych krokow wez sie w garas i zostaw go z dniae na dzien a najlepiejja to zrob to juz dzis ja kiedys podjelam wlasnie takado spontaniczna decyzje i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu :) nosilam sie z tym od dawna az w koncu cos we mne peklo i pewnego dnia mowie sobie: koniec z tym ! Na poczatki bylo troche trudno ale psychicznie wkoncu czulam sie. Wolna, poczulam ulgę niedoopisania ii teraz z perspektywy czasu jestem z siebie dumna i przeszczesliwa :) i tobie autotko również tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×