Nie mogę przestać jeść, źle się odżywiam, mam kompleksy

Witam, cóż trochę trudno o tym pisać bo dobijająca sytuacja dla mnie. Mam 18 lat, stres zabijam jedzeniem, nawet gdy tego stresu nie ma to jestem przyzwyczajona by ciągle coś jeść, cały czas tyje, mam już dosyć bo od trzech lat zmagam się by w końcu ogarnąć się i zacząć żyć normalnie i skończyć z tym jedzeniem bo uciekają mi najlepsze lata mojego życia. Kończę za miesiąc szkołę, bo jestem maturzystką, myślałam, że do tego czasu się ogarnę. Przez te trzy lata nie wiem co we mnie wstąpiło, ale przez miesiac postanowiłam porzucić wszystko typu fast food i jadłam tylko dwa posiłki tygodniowo, te 7 kg zmieniło moje życie, czułam się piękna i niczego się nie wstydziłam, czułam się po prostu piękna i szczęśliwa, zaczęłam życ, poczułam co to jest życie nastolatka. Doznałam tego, że bycie szczęśliwym to najlepsze co może nas spotkać bo wtedy podchodzimy do życia z zupełnie innym nastawieniem. Ale po tych trzech miesiącach brakowało mi tego jedzenia i zaczęlam znowu jeść, minął rok a ja nie moge wrocic do tamtej wagi, nie wiem co mam robić bo wstydze się siebie, nie moge miec chlopaka bo mam straszne kompleksy, óglnie rzecz biorąc nie moge sie na niczym skupic bo mysle tylko o swoim wyglądzie i wadze, mija mi zycie i wszystko mnie omija, tak bardzo chce schudnac, ale nie moge sie powstrzymac i skaczyc ze slodyczami i tym jedzeniem, mam dość siebie juz i nie mam sił... mysle, ze to najwyzszy czas by zmienic swoje zycie i poznac kgoos i przede wszystkim byc zadowolonym z tego jak się wygląda i wychodzić na ulice bez żadnych skrupułów.. co ja mam robić??