Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bezrobotny zaprasza was na randkę. Zgadzacie się?

Polecane posty

Gość gość

Zakladajac ze sie jakis czas znacie i wcześniej pracowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od sytuacj bo np. jesli go zwolnili bo redukcja etatu a on intensywnie szuka nowej to luz a jak jest leniem i go zwolnili za lenistwo albo sam rzucil robote bo cos tam mu nie pasilo to juz średnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest to chwilowe, to tak. Jak sam się zwolnił, bo mu się nie chciało chodzić do pracy, a wszystko co zarobil powydawał na p*****ly, albo jak latami nie pracuje tylko utrzymują go rodzice, albo rodzeństwo, a on jest zdrowy ale nie chce isc do pracy -to nigdy w życiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, kilku moich ex było bez pracy i jakoś mi to nie przeszkadzało. Z innych powodów się rozstalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy z jakiego powodu stracil prace, czy jej szuka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jeszcze ma zarabiać 2x wiecej niż partnerką żebyście go ze chcieli co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zaprosi mnie za 2 tygodnie, jak juz będzie miał pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co praca jak ma kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet ten co ma kasę, powinien pracować, choćby jako wolontariusz. Po co? By być pożytecznym, by mieć cel, by mieć dyscyplinę dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kasa nie jest wieczna to ile jej niby masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kiedyś taki zaprosił i zachowywał się o wiele lepiej niż wielu pracujacych. Nie pozwolił zapłacić, i nie ukrywał nic a to już plus. Zaprosił mnie do kawiarni, i było OK. Potem zaproponował kilka randek w domu, ale na zasadzie kolacja, kawa filmy. Mówił że nie mógłby pozwolic kobiecie za coś płacić. Nie zamierzałam go przepytywać czy szuka pracy, bo uważam że to jego sprawa. Nie będe sprawdzac nowo poznanego faceta dlaczego rzucił pracę. Z innego powodu sie rozeszliśmy. Spotykałam sie z pracującymi facetami którzy mieli problem zapłacić za piwo. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.29 słuszne spostrzeżenie. Bogaty z domu czy Piotruś Pan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcalenie był bogaty. dlatego randki w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma kasę, to czemu nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mieliby płacić za twoje piwo? Ty płacisz za ich gdy proponujesz wyjście? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma płacić za kobietę nie będącą jego żoną a jak go zwolnią to wypad nieudaczniku... czy to nie ordynarna prostytucja ze strony kobiety? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×