Skąpy okres, utrzymujący się ból podbrzusza i pleców.

Cześć dziewczyny! Mam dużą zagadkę.. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Od razu zaznaczę, że do lekarza chcę się wybrać, jak przyjdą wszystkie moje wyniki badań, a na niektóre musze poczekać jeszcze tydzień. Póki co ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego. Tydzień przed okresem zaczęło mnie bardzo boleć podbrzusze i plecy, mam tak w noc przed spodziewaną miesiączką, rano wtedy ją dostaje i ból sie utrzymuje przez dwa pierwsze dni. Jednak teraz ten ból odczuwałam juz tydzień wcześniej. A do tego czułam ciągnięcie głównie prawego jajnika. Jajniki NIGDY mnie nie bolą. Ze stresu przez te bóle wymiotowałam po wszystkim co zjadłam. Okresy mam zawsze jak w zegarku. Powinnam była dostać okres 28.03, brak. Przyszedł dzień później. Ok zdarza się przecież, norma. Był bardzo słabiutki. Zazwyczaj leje się ze mnie jak z wodospadu i zwijam sie z bólu. Tym razem było skąpo, rano normalna krew, jasna, żywa, wieczorem taka bardziej brązowa. Nadal dosyć skąpo. Drugi dzień, już taka intensywna okresowa ze skrzepami małymi. Nie tak obfita jak zawsze. I trzeci dzień bardzo skąpo. Zazwyczaj okres u mnie trwa 4/5 dni (z czego piąty to takie totalne ostatki), tym razem czwartego dnia już nie było śladu. Dziś jest 8 dc a mnie nadal boli podbrzusze i w krzyżu jak wtedy kiedy mam okres. Współżyłam bez zabezpieczenia ze swoim partnerem po owulacji w dni płodne. Więc zaczęłam myśleć, że może to ciąża. Ale byłabym bardzo zdziwiona, gdyby to faktycznie ciąża, bo mój stan zdrowotny (problemy z tarczycą i nadnerczami) raczej mi na to nie pozwala. Zrobiłam test w 4 dc, wyszedł negatywny, więc to raczej nie ciąża. Te objawy jednak nie dają mi spokoju. Czy któraś z Was miała takie objawy? Utrzymujący się ból podbrzusza i krzyża? Okres mam zawsze baardzo obfity, jak w zegarku, a tu taki skąpy nagle.

Hej. I ja mam podobnie. Chociaz moje okresy zawsze nieregularne. A tym razem mialam tylko brazowe plamienia przez 6 dni a normalny okres nigdy nienadszedl. Tez niewiem co myslec.

J tez tak miałam a kolejny juz byl "normalny"i prawie przez calu cykl bolaly mnie plecy i jajniki.

Może to endometrioza? Koniecznie udaj się do lekarza i dokładnie opisz wszystkie objawy....ten ból przed miesiączką może na to wskazywać.

Roksolala, a czy jeśli estrogen mam w normie to mimo wszystko może to być endometrioza? Bo ostatnio badałam i jest w normie. A przeczytałam, ze przy tej chorobie estrogen jest podwyższony.

Powtórz test na wszelki wypadek. Może to zaburzenia hormonalne?

Zrobiłam betę, jest poniżej 5, wiec to nie ciąża. Wybiorę się do ginekologa jak tylko dostane resztę wyników. Nigdy mi się coś takiego wcześniej nie zdarzało, dlatego trochę się tym denerwuje.