Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Doradzcie, czy stanie sie cos jesli dodam łyzeczke przeterminowanego majonezu?

Polecane posty

Gość gość

Robie paste jajeczna z ziołami i szczypiorkiem, na jogurcie naturalnym, ale zawsze dodaje łyzeczke majonezu i musztardy - niestety majonez mam 3 tygodnie przeterminowany! Cały czas był w lodowce, wyglada i pachnie jak swiezy. Stanie sie cos, jak dodam troszke? Kurde nie mam jak wyjsc do sklepu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dodawaj bo będziesz miała biegunkę tam sa jaja i 3 tyg po terminie to jest sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie jem u nikogo past, bo obawiam się, że więcej ludzi tak zrobi. Moja mama uznaje że to co otwarte do 48 godz ma być spożyte, z dzemami i keczupami włącznie, a inne rzeczy nie otwarte najdalej tydzień przed upływem ważności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, to bardzo ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarazisz siebie lub kogoś innego salmonellą i innymi truciznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarazisz siebie lub kogoś innego salmonellą i innymi truciznami. A w ogóle, co w Twojej lodówce robi przeterminowany majonez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie możesz dać. Jeśli to kupny majonez to na milion % nie ma w nim świeżych jajek tylko jaja w proszku, poza tym kupa konserwantów - nie zepsuje się jeszcze przez 3 lata chyba że go wystawisz na pełne słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis powyżej utrwalił mnie w przekonaniu że nie tknę u nikogo czegokolwiek z sosem/majonezem itd. To co piszecie jest obrzydliwe! W lodówce nie ma miejsca na stare jedzenie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz mieć srake cokolwiek zjesz przez tydzień to dodaj, ja się właśnie u kogoś musiałam zatruc, przeżycia niezapomniane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież gdyby w majonezie były świeże jajka, które mogą się popsuć, to majonez nie miałby takiego długiego terminu ważności tylko trzeba by go zjeść w ciągu 1-2 dni. Rozbawiłyście mnie z ta salmonellą. Myślicie, że ona pozostaje w ukryciu i magicznie zaczyna się rozmnażać dopiero po upływie terminu ważności? wasz brak logiki jest powalający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze zawierać zjełczały olej. Kobiety, Wy serio częstujecie domowników i gości zepsutym jedzeniem? To przerażające. Ja w ogóle w domu nie trzymam takich rzeczy. Zbliża się termin ważności-jeśli wiem, że już do tej pory nie użyję, to wyrzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powachaj go i posmakuj, jesli stal w lodowce to moze byc dobry. majonez w sklepie nie stoi w lodowkach i dlatego ma zanizona przydatnosc do spozycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jogurt naturalny ale majonez przeterminowany. Nie ma to jak zdrowe żywienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem dzień po terminie. Nie rozumiem trzy tygodnie po terminie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem nawet dzień po terminie. Strach iść w gości, potem się dziwią że siedzę i pihe herbatę tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, ja potrafię wyrzucić coś co ma jeszcze datę przydatności do spożycia, ale wiem, że długo już stoi otwarte. Nawet w lodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc dat jest specjalnie zanizana zeby takie glaby jak wy szybciej wyrzucaly i kupowaly "swieze". A te "swieze" to czesto przebita, niesprzedana poprzednia partia. Myslicie ze jak czegos sie nie sprzeda to wyrzucaja? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jest, producenci zaniżają daty. Zepsute jedzenie jest wtedy, gdy zmienia się jego smak, wygląd, zapach lub konsystencja. A daty ważności są na wyrost dlatego, że jakby taki majonez w trakcie trwania okresu ważności zrobił się zielony lub zaśmiardł to byłaby podstawa do reklamacji i skargi. Bez sensu wywalać dobre jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę... Co wy wypisujecie. Jedzcie same te majonezy ale nie czestujcie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coz, pracowalam na produkcji artykulow mlecznych i kazdy tak robi z przebijaniem dat a takie puste baby wierza w etykietki jak w Boga i wyrzucaja. Liczy sie kasa kasa kasa i koncerny na was zarabiaja. Np duzym opakowaniom czesto sie daje duzo krotsza date bo liczy sie na to ze czlowiek nie zje wywali i kupi nowa. A wywala dobre zarcie. Cos wychodzj z terminu? Hurtownia odsyla zaklad przebija date i wraca z powrotem by naiwniaczki jak wy kupily jako "swieze". Nie dziwi was ze te same produkty od tych samych firm potrafia roznie smakowac? Albo sie szybciej/wolniej psuja rozne egzemplarze? No wlasnie... Polecam obserwacje danych firm, ja np kupuje nabial tylko od dwoch bo wiem ze na pewno sa ok, ale widze jak mamuski laduja do koszukow cale zgrzewki syfiastych jogurcikow czy innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie dlatego, że jest taka praktyka nie wolno jeść przeterminowanego bo data mogła już i tak być przebita!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę być głupią babą niż zatruć się. A co gorsza dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze poinformowany optymista
Ten majonez to śmiertelne zagrożenie dla ciebie i całej rodziny.Teraz możesz już tylko siąść i płakac ,nie ma żadnego antidotum na majonez. Musisz uważać ,inni mogą sie zarazić od ciebie,gdyż po zjedzeniu majonezu cała twoja krew została zakażona przez majonez i przenika przez skórę.To prawdziwa katastrofa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Salmonella po upływie daty ważności? Jakie z was tępaki! Poczytaj jedna z drugą o niej a pozniej wal farmazony na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto nie przechodził salmonellozy może nie ma pojęcia o zatruciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Widze, ze mój temat rozpetał burze w szklance wody ;) Nie dodałam tego majonezu, wyrzuciłam. Mam nadzieje, ze wszystkim ulzylo. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś, ale widzę że są tu takie które by to może zrobiły. A poza tym i tak niepokojące, że w ogóle wzięłaś taką możliwość pod rozwagę. Karmienie ludzi to wielka odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
A ja myślę że jesteście zdrowo popier..one jeśli uważacie że w majonezie z lodówki jest w stanie rozwinąć się salmonella,tylko dlatego że był 3 lata po dacie. Po drugie jesteście tak głupie i zero znajomości chemii,że aż żal czytać.Nos i wzrok to pierwsza rzecz która informuje czy produkt jest zdatny czy nie jest do spożycia.Wiele produktów odzyskuje przydatność po ugotowaniu lub usmażeniu.Niebezpieczne są grzyby,jednak są łatwe do rozpoznania,po zmianie wyglądu i konsystencji.Bakterie wytwarzają gaz,co tez widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie używam niczego po terminie!!! Po coś te daty sa! Za to mam sąsiadkę od której nawet cukier strach pożyczyć... w lodowce normalnie śmietnik niesamowity o przyprawach czy budyniu, galaretce nawet nie wspomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×