Komunia Swieta Do wszystkich otepialych matek

gość dziś Ja nie piszę, że nie wierzę. Przecież można wierzyć w Boga nie wyznając żadnej religii. Organizacje religijne nie są potrzebne. A umierający ludzie nawracają się bo się zwyczajnie boją śmierci. To jest naturalne. Do tego mają gdzieś głęboko zakorzenione to co od dzieciństwa im się wkładało do głowy - że religia to jedyne wyjście.

Religia katolicka w Polsce w dużej mierze łączy się z tradycjonalizmem. Jedną z cech narodowych Polaków jest swoisty tradycjonalizm i konserwantyzm, które mają korzenie jeszcze w epoce sarmackiej. Tego nie wyplenisz.

A co wypleniac? Wartosci,kulture i tradycje i zrobic z Polscki taki cyrk jak na zachodzie?

Nie uważam, że są to złe wartości. Dopóki nie rodzą nietolerancji i ciemnoty.

gość dziś Co masz na myśli pisząc "taki cyrk jak na zachodzie"?

A po co się zastanawiać i myśleć nad takimi rzeczami. To niewygodne a może nawet okazać się bolesne. Lepiej pomysleć do jakiego fryzjera wysłać dziecko przed komunią, jakie menu zamówić na przyjęcia i jaki prezent dać proboszczowi. Reszta nieważna :-(

gość dziś a co ma wiara w Boga wspolnego z kosciolem ? Mozna wierzyc i nie byc katolikiem. (Choc w Pl w wiekszosci nimi jestesmy przez chrzest, mimo ze nikt nas o zdanie nie pytal) a te wszystkie swieta katolickie i zwiazane z nimi tradycje wywodza sie jeszcze z czasów poganstwa.

Boze narodzenie i wielkanoc -szczodre i jare gody) , ubieranie choinki - wcześniej podlazniczka, jana - noc kupaly , święto zmarlych - dziady , "komunia św" wczesniej postrzyzyny/zapleciny itp itd

Już nie mówiąc o łudzącym podobieństwie Mitry i Jezusa.

ja tez uwazam że teraz z sakramentu robi się szopkę, już nie mowiąc o prezentach jeszcze droższych niż na ślub się daje, ŻENADA

To samo.

A mnie zastanawia po co to całe oburzenie. Każdy robi jak uważa i niech tak pozostanie. Zamawianie lokalu 3 lata wcześniej to nie snobizm i fanaberia, tylko fakt, że jeśli nie chce,lub nie może robić przyjęcia w domu, to później po prostu nie ma już nigdzie miejsca. Ja mam za sobą 2 komunie-syna 3 lata temu, a córki rok temu. Obydwie były w restauracji, bo tak chcieliśmy, mimo iż mieszkamy w domu, a gości było 15. A dlaczego? Dlatego, że chciałam spokojnie pójść z dziećmi na spotkania przygotowawcze, mieć czas z nimi porozmawiać o sakramencie, a nie pędzić między pieczeniem placków, tluczeniem kotletów i myciem podłóg. Na mszy czytałam Pierwsze czytanie z ołtarza, patrzyłam wzruszona jak dzieci pierwszy raz przyjmują komunię, a nie zastanawiałam się, czy przypadkiem nie przypalają mi się w tym czasie ziemniaki na obiad. Na samym przyjęciu byłam cały czas z gośćmi przy stole, bo po to ich zaprosiliśmy, by spędzić razem czas, a nie biegać z talerzami między salonem, a kuchnią. Owszem może trochę przesadzilismy z ilością jedzenia, ale zrobiliśmy to z szacunku do zaproszonych gości. Uprzedzilismy, że chcemy by prezenty były jedynie symboliczne, jednak wiadomo jak to wygląda-niektórzy zdecydowanie przegieli, aż było nam wszystkim głupio. I choćby dlatego nie wyobrazalam sobie, by podać jedynie obiad i po dwóch godzinach zakończyć spotkanie. Zebraliśmy się z najbliższymi i chcieliśmy celebrować ten czas. Córka kilka dni wcześniej przygotowywała niespodzianki dla gości. Nie rozumiem o co chodzi z tym krytykowaniem przyjęć w restauracji, po co to? Niech każdy robi jak uważa. Aaaaa a'propos skladekbw kościele-ja uważam, e wszyatko w granicach zdrowego rozsądku. Mnie owsZem irytowalo wyklocanie o zbiórkę na sprzątanie o wystrój kościoła. Oczywiście padały teksty, że po co, że za drogo, za rodzice sami mogą się zebrać i posprzątać...więc wyraziłam głośno swoją opinię, że łatwo mówi się kiedy jest jeszcze daleko do komunii, a jak przyjdzie co do czego, to nagle okaże się, że nikt nie ma czasu. I ze jesli teraz pisemnie wszyscy zdeklarują się, że przyjdą sprzątać, to ok, a jak nie to ta kłótnia nie ma sensu. Oczywiście chętne były z 4 osoby i temat się zakończył.

Ja wierzę w magię byłam w naprawdę ciężkiej sytuacji. Facet mnie opuścił, czułam się samotna, byłam pogrążona w depresji. Dzięki rytu z http://magia-anielska.pl odzyskałam miłość sowjego zycia.

mnie też smieszy ten cyrk komunijny, autorka ma rację

U nas komunia była skromna, mam na myśli przyjęcie, ale było, ponieważ chcieliśmy w tym dniu zaprosić bliskich na obiad i tort. Dodam, że uprzedzaliśmy aby nie dawać dziecku kosztownych prezentów i pieniędzy i goście się częściowo nie zastosowali. A syn miał prostą albę komunijną kupioną za niedużą kwotę online na https://www.sukienkikomunijne.emmimariage.pl/

https://chrzcinyikomunie.pl/ polecam stronkę z lokalami

Winę za to zamieszanie ponosi KK, ktory dawno temu pzrestal uwazać skromnośc za cnote. Zamiast ja głosic , godzi sie na epatowanie bogactwem przez niektórych i na to,ze sakrament dla dzici to kwestoiia prezentow.

Szukasz lokalu na chrzciny lub komunie ? sprawdź tutaj  https://chrzcinyikomunie.pl/

Nie wierzę w to co napisała autorka tematu ,zakładając go 4 lata temu.Bo nikt nie zna dwa lata wcześniej daty komunii świętej, ksiądz podaje to kilka miesięcy wcześniej. Nigdy nie robiłam dzieciom komunii w lokalu ani chrzcin ani żadnej innej uroczystości-tylko w domu. W lokalu to się robi wesela.

3 minuty temu, Stokrotka30 napisał:

Nie wierzę w to co napisała autorka tematu ,zakładając go 4 lata temu.Bo nikt nie zna dwa lata wcześniej daty komunii świętej, ksiądz podaje to kilka miesięcy wcześniej. Nigdy nie robiłam dzieciom komunii w lokalu ani chrzcin ani żadnej innej uroczystości-tylko w domu. W lokalu to się robi wesela.

"w lokalu to się robi wesela" co za bzdura? W lokalu możesz wyprawić dowolną uroczystość i jest to bardzo wygodne. Często koszt jest porównywalny z przyjęciem w domu a nie musisz sprzątać, robić zakupów, gotować tylko przychodzisz na gotowe a po wszystkim idziesz spokojnie do domu. Poza tym nie każdy ma warunki w mieszkaniu żeby wyprawiać takie przyjęcia. 

3 godziny temu, Agaape napisał:

"w lokalu to się robi wesela" co za bzdura? W lokalu możesz wyprawić dowolną uroczystość i jest to bardzo wygodne. Często koszt jest porównywalny z przyjęciem w domu a nie musisz sprzątać, robić zakupów, gotować tylko przychodzisz na gotowe a po wszystkim idziesz spokojnie do domu. Poza tym nie każdy ma warunki w mieszkaniu żeby wyprawiać takie przyjęcia. 

Nie zgodzę się,że koszt przyjęcia w lokalu jest porównywalny do tego w domu.Obiad dla jednej osoby w lokalu to 60-70 zł.Za te pieniądze mam np.3kg.schabu.

59 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Nie zgodzę się,że koszt przyjęcia w lokalu jest porównywalny do tego w domu.Obiad dla jednej osoby w lokalu to 60-70 zł.Za te pieniądze mam np.3kg.schabu.

Tylko dolicz do tego koszt zużytych mediów, czas i energię poświęconą na zakupy, szykowanie i gotowanie a także podawanie do stołu w trakcie przyjęcia i sprzątanie po nim. Nie rzadko jest to także koszt wynajęcia stołów/krzeseł/zastawy oraz dekoracji (obrusy, serwetki, kwiaty). Nie zapominajmy także o koszcie (zużytych materiałach i poświęconym czasie) na sprzątanie przed i po przyjęciu a także wszystkich innych przygotowaniach. Oczywiście przeliczając na złotówki zakup schabu a opłacenie "sali" zawsze zakup schabu wyjdzie taniej, niestety organizacja przyjęcia nie kończy się na zakupie schabu. 

Coraz więcej rodzin robi komunie w domu choćby że względu na covit. Rodziny też są coraz mniej liczne więc łatwiej się pomieścić. Fakt te prezenty na kościół to przesada, ale cóż prawda taka że za moich czasów tego nie było. A bardzo często były to pomysły rodzicow(podobnie jak prezenty dla nauczycieli) a że księża podchwycili pomysł i teraz sami mówią co chcą.... Cóż. Ja dzieci posyłam bo wierzę w Boga, ale nie w księdza. 

16 godzin temu, Agaape napisał:

Tylko dolicz do tego koszt zużytych mediów, czas i energię poświęconą na zakupy, szykowanie i gotowanie a także podawanie do stołu w trakcie przyjęcia i sprzątanie po nim. Nie rzadko jest to także koszt wynajęcia stołów/krzeseł/zastawy oraz dekoracji (obrusy, serwetki, kwiaty). Nie zapominajmy także o koszcie (zużytych materiałach i poświęconym czasie) na sprzątanie przed i po przyjęciu a także wszystkich innych przygotowaniach. Oczywiście przeliczając na złotówki zakup schabu a opłacenie "sali" zawsze zakup schabu wyjdzie taniej, niestety organizacja przyjęcia nie kończy się na zakupie schabu. 

Nie wiem, ja wiem tylko o swoim przykładzie, w zeszłym roku robiłam komunię synom bliźniakom w domu na 25 osób. Mieszkamy w domku więc pomieściliśmy wszystkich gości, jedynie musieliśmy z dużego pokoju wynieść narożnik. Podałam rosół,drugie danie-do wyboru były dwa rodzaje mięs, później był tort ,3 rodzaje ciast, potem wędliny, chleb pomidory ogórki, napoje, bez alkoholu.Zbierałam paragony.Na to wydałam 300 zł plus 150 zł tort plus 150 zł ciasta.A w lokalu płacisz jedynie za sam obiad, tort i ciasta musisz kupić we własnym zakresie.

Także 300zl.wydałam na przyjęcie dla 25 osób. No nie licząc torta i ciast. 

Aha.Dodam jeszcze że w przygotowaniach pomagała mi moja mama, a tesciowa zrobiła bigos i przywiozła.

Edytowano Wrzesień 21, 2021 przez Stokrotka30