Brałam amfetamine przez dwa tygodnie będąc ciazy

Witam brałam amfetamine będąc w ciąży o której jeszcze nie wiedzialam. Był to czas około dwa i pół tygodnia chciałam tylko szybko zrzucić na wadze. Zjadłam może dwa może trzy gramy w sumie. Późno zauważyłam że spóźnia mi się okres bo zazwyczaj miesiączki były nieregularne i w dalekim od siebie czasie. Przedwczoraj zrobilam test i od kiedy na teście zobaczyłam dwie kreski nie biorę nic. Wcześniej też nic nie bralam tylko teraz przez te dwa tygodnie. Dziś byłam u lekarza i jestem w siódmym tygodniu ciąży. Powiedzcie czy mojemu dziecku coś grozi. Czy może być z nim coś nie tak? Czy są tutaj kobiety które były w podobnej sytuacji? Lekarz mówi że jest wszystko w porządku że serduszko bije ladnie i ogolnie że jest dobrze. Ale teraz za duzo i tak nie widać bo na ekranie jest jak narazie plamka wielkości dwóch trzech cm. Prosze o odpowiedzi strasznie się boję. Żałuję że wogole po to siegnelam a tylko dlatego że wolałam się lenic niż ruszyć uszyć dupę. Bardzo się boję że mojemu maluszkowi coś się stanie że będzie coś nie tak :(

Może bedzie dobrze a może nie przecież nikt ci tego nie powie. Oby było dobrze :) zmądrzej na przyszłość

A tak na marginesie ile masz lat?

Zrob dokladnie wszystkie badania

Miałam takie znajome i na szczęście wszystko ok. Trzymaj się.

Mam 21 lat no prawie 22. I jestem wogole zła na siebie że wpadłam na taki pomysł. Aż mnie trzęsie najchętniej wycielabym to z życia gdybym tylko mogła. Mój narzeczony nie wiedział o tym że bralam. Były to dziennie bardzo małe ilości tylko żeby nie czuć glodu. Nic pozatym. Nie walilam w nocha pieciocentymetrowych kresek tylko wrzucalam do napoju może w sumie jakby określić ilosc.. taka kuleczke czasem dwie wielkości 2mm na 2mm czasem 3 na 3 od dwóch do czterech razy dziennie jak zaczynalam czuć głód wypijalam znowu. Wieczorem normalnie kładłam się spać zjadajac przed tym mała kanapeczke na kolację. I tak prawie trzy tygodnie..... Teraz dopiero nie mogę spać przez ten cały stres....

Jeżeli mogę spytać o te znajome, to jak długo one to brały w jakich ilościach, nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie, wydaje mi się że ilość przyjmowanego narkotyku też robi różnicę?

Autorko, ciążę liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, czyli właściwie od dnia, kiedy jej wcale jeszcze nie było. Do zapłodnienia dochodzi w dniach płodnych, powiedzmy ok 10 dni od 1 dnia miesiączki, lub kilka dni później. Przez pierwsze dwa tygodnie, które się liczy jako ciąża, tej ciąży wcale jeszcze nie ma. Jednakże prawdopodobnie czas, w którym wzięłaś amfetaminę jednak zahaczył o początek ciąży. Jest prawdopodobieństwo, że mogło to zaszkodzić dziecku. Schowaj wstyd do kieszeni i powiedz o tym lekarzowi. Może potrzebne są dodatkowe badania, a już na pewno bardzo dokładne USG w pierwszym trymestrze. BYĆ MOŻE LEKARZ ZAPISAŁBY CI COŚ NA ODTRUCIE DZIECKA.

Uważam, że lekarz powinien o tym wiedzieć, oraz że powinnaś dostać skierowanie na jakieś dodatkowe badania. Poczytaj o odtruwaniu organizmu i teraz rób wszystko co w Twojej mocy, aby pomagać swojemu dziecku. Zdrowo się odżywiaj, dużo wypoczywaj, zażywaj witaminy dla ciężarnych. Może warto dodatkowo zażywać kwas DHA (Z omega 3), bo on odżywia mózg. Najlepiej dostarczać go z wodorostami (kupisz w "zdrowej żywności"), lub po prostu kup w aptece. Jedz różnorodne sezonowe warzywa i owoce, najróżniejsze kasze, soczewice, ryż brązowy, fasole. Unikaj jak ognia rzeczy przetworzonych i z chemią, nie pij słodzonych napojów (zwłaszcza syropem glukozowo-fruktozowym!). Rób po prostu co możesz, by Twoje dziecko dostawało od Ciebie teraz to, co najlepsze :) I nie stresuj się, nie wymażesz tego co się stało, ale możesz teraz zrobić wszystko co w Twojej mocy, by dziecko dobrze się rozwijało. :)

Ciekawe czy norzyczonymu powie? Chuba ze to taki sam cpun.

Wydaje mi się ze na tym etapie to nie powinno zaszkodzić dziecku. Ale nie sadze ze jest możliwość dowiedzenia się przed narodzinami. Będzie dobrze.

Problem polega na tym, że na Kafe najwyżej się dowiesz, że "koleżanka koleżanki ćpała, chlała, jarała przez całą ciążę i ma zdrowe dziecko" albo że "na tym etapie nie ma jeszcze pępowiny i nie zaszkodzisz cokolwiek być robiła" Wierutne bzdury, nie wiesz jak będzie, pogadaj z lekarze, od teraz dbaj o siebie, a co ma być to będzie, czasu nie cofniesz.