Dziwne zasypianie niemowlaka

Moja córka ma 2 miesiące ale nasz problem trwa w zasadzie od kiedy się urodziła. Mała na noc ładnie zasypia ( ze smoczkiem ) czasem smok wylatuje a ona dalej sobie smacznie śpi, a czasami smok wyleci, ona śpi, a za chwilę jakby coś jej się przypomniało albo przeszkadzało zaczyna się prężyć, nabiera głośno powierza i się budzi. I znów daje jej smoka, a ona go wypluwa, 5 min śpi i znowu bierze ją na wiercenie się. Problemem tu nie jest smoczek jako taki, bo córka śpi bez niego, jeśli tylko zaśnie "tak naprawde" ale czasami dopycham go jej do 1-Szej w nocy. Oszalec można. Czy ktoś miał taką sytuację? Czy skonsultować te jej nerwowe przebudzenia z neurologiem ? Może on coś pomoże. Wiem że córka chce spać bo jest ewidentnie zmęczona ale coś jakby jej przeszkadza, jakby ciągle coś przeżywała.

Może ma za dużo bodźców i to jej przeszkadza? Owiń ja ciaśniej kocykiem by była lekko skrępowana ( raczki i nogi). Albo w rożku kładź ja spac. Śpi z wami w pokoju? Pokuj przed snem wietrzysz?

Moze jej za cieplo,niewygodnie,itp.Sprawdz temperature w pokoju.Albo moze rzeczywiscie sprobuj ciasniej ja otulac do spania.Pokombinuj i zobacz ,moze akurat cos pomoze.Wyciszanie dziecka wieczorem,mleko i kapiel o tej samej porze