Mam 30 tys. na samochod. Lepiej kupic cos uzywanego czy nowa Dacie Logan?

Mały samochod to male spalanie,male ubezpieczenie.

gość dziś G_wno prawda. Cieńki i matiz palą w mieście trzy...cztery litry więcej paliwa, od mojego małego diesla w komfortowej i wielkiej Megance kombi.

gość dziś Pierdołą to ty cały jesteś :P. W samochodzie spędzasz kilkanaście godzin tygodniowo, więc musisz mieć komfort siedzenia i podparcia dla rąk.

gość dziś ...Absolutne minimum silnikowe to 1.6. Wszystko poniżej to kosiarki, a poniżej 1 l to golarki... x Napisał DEBIL, którego wiedza o silnikach utknęła w latach osiemdziesiątych zeszłego stulecia :P. x ...A prawda jest taka, że aby auto jako tako jechało to musi być co najmniej te 2 litry w benzynce albo 2,5-3 litry w dizlu... x Mój diesel (bo tak to słowo piszemy DEBILU) ma 1,5l, pozwala brać zakręty 90 stopni na czwartym biegu i płynnie jechać dalej. Niedawno wlałem mu do pełna i średnie zużycie w mieście wyszło 4,6l/100km. nie zamieniłbym go na żadnego starego dziada w dwóch litrach. Takie silniki, jak mój dostępne są w samochodach od 15-stu lat :). x Sam nie mam przekonania do silników mniejszych od litra, ale ten 1,2 RENAULT, to całkiem przyzwoite źródło napędu :).

Małe silniki od kosiarki nie są dobre. Teraz wszystko robią na krótki okres. SIlnicki są robione ze słabych materiałów i długo nie wytrzymują. Jak załadujesz po brzegi samochód z takim małym silnikiem to zobaczysz jak dużo ci spali. Wracając do Dacii, jak się zdecydujesz to koniecznie po zakupie zabezpiecz progi i podłogę bo mają słabe zabezpieczenia antykorozyjne.

12:58 pierdoly bo to samochod za 30tys a nie za 300tys

Silniki benzynowe są trwalsze od dislowych.

gość dziś Niby od kiedy ? Jak używasz dobrego paliwa i o turbosprężarkę dbasz, to i 500tys takim silnikiem zrobisz. Prawie wszystkie benzynowe mają też sprężarki, a to właśnie pada najczęściej. Jak nie masz pojęcia o technologii, to po co gębę otwierasz :P ?

13:54 a ile przejezdzasz samochodem km rocznie?ja robie do ok 140tys km rocznie.

gość dziś Jakoś nie robi to na mnie wrażenia. Wiem za to, jak łatwo GŁUPCY niszczą nowoczesne silniki diesla. W firmie jeździłem równocześnie trzema samochodami, więc widziałem różnice. Potrafię dbać o auto. Np. poczciwy Polonez przejechał u mnie 280tys (często mocno przeciążony) i kupujący go klient był przekonany, że zrobił tylko 80 :D.

za 30 klocków to fajne bmw 3 kupisz ja bym wziął benzynę tylko na wielopunktowym wtryskiwaczu,żeby dało się zagazować i można śmiało tanio jeździć nawet spory silniczek 2.5 np

coś takiego: 100 razy lepszy wybór niż nowa Dacia Silniczek 6 cylinderków, niezniszczalny i łyka gaz, rozrząd na łańcuchu nic się nie psuje, 500 tys. śmiało śmigniesz na gazie 216 Km to już petarda https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-bmw-325i-automat-218-km-e90-e91-touring-2007-ksiazka-serwisowa-ID6yuE95.html

instalacja gazowa koszt 3400-3600 do takiego BMW, spalanie ok 11-12 litrów także nie ma tragedii najlepiej stag 4 gen, reduktor AC do 250 KM i wtryskiwacze Barakudy

Jaką trzeba być życiową niedojdą i miernotą żeby jeździć dieslem 1,5 litra (a tak naprawdę to pewnie 1,46 litra) i jeszcze się tym chwalić. Co za tępy ignorant. Stare benzyniaki 1.4-1.6 robią tego diesla jak chcą, o kulturze pracy nie wspominając. No i są trwalsze. W technologii silników nic się nie zmieniło i to, że teraz silniki mają po 100 koni z litra to tylko z oszczędności. Nowych stopów metali nie opracowano, żeliwo jest takie samo jak 50 lat temu, aluminium i stal tak samo. To chyba logiczne, że silnik o większej pojemności jest lepszy (albo droższy, jak kto woli). Stara amerykańska zasada mówi, że nic nie zastąpi pojemności i jest ona ze wszech miar słuszna. Nawet te super, hiper technologie w rodzaju turbodoładowania i wtrysku bezpośredniego nie zastąpią pojemności.

grubasie, ale ile razy już ci panewkę w tym złomie obróciło? :D

Mój diesel... Niedawno wlałem mu do pełna i średnie zużycie w mieście wyszło 4,6l/100km. nie zamieniłbym go na żadnego starego dziada w dwóch litrach. x Z dieselami jest tak, ze jest dobrze dopoki jest dobrze. Ale wczesniej czy pozniej piertolnie taka dwumasa albo inne cholerstwo w pompie wtryskowej i koszt naprawy jest kosmiczny. Z denzyniakami nie ma takiego problemu. Konstrukcja prosta jak budowa cepa to i naprawy proste i tanie. Kolo kupil se wieswagena na rope za 8 tysiakow. Nie pamietam co tam mu sie dokladnie stalo ale cos z korbowodem i tlokami. Koszt naprawy tez prawie 8 :P wiec nie naprawial tylko sprzedal za grosze na czesci. Tak sie wychodzi na dieselach. Jezdzi dopoki jezdzi ale jak sie zjepie to kaplica i chuuj.

dlatego ropniaki to przeżytek i producenci odchodzą od tego bo sami zapędzili się w konstrukcyjne gówno :/

gość dziś ...Jaką trzeba być życiową niedojdą i miernotą... x by zazdrościć diesla 1,5 :P. x W firmie kolegi jeżdżą od kilku lat wyłącznie takie. Np. jego Meganka 110KM ma obecnie przebieg 360 tys i nadal nie robił w niej żadnych poważnych napraw. x ...Co za tępy ignorant... x Ze mną dyskutuje :(. x ...Stare benzyniaki 1.4-1.6 robią tego diesla jak chcą, o kulturze pracy nie wspominając. No i są trwalsze... x Strasznie tępy z ciebie ignorant :P. Stare silniki 1,4...1,6 mają po 60...90Km i są pod każdym względem gorsze od tego diesla. Po pierwsze spalanie ich jest o 3...4 litry większe. Po drugie moment obrotowy mają dwa razy mniejszy. Zauważysz to ruszając ze skrzyżowania. Ty matole dalej żyjesz mentalnie w Polonezie z citroenowskim dieslem :P. x ...W technologii silników nic się nie zmieniło... x Co za kretyn :(. Nawet w tym temacie jest mowa o nowoczesnym silniku 0,9l z RENAULT. Taki kretyn jak ty, pewnie nie wie do czego służy w takim BENZYNOWYM silniku turbosprężarka :P. x ...i to, że teraz silniki mają po 100 koni z litra to tylko z oszczędności... x A gdy był kryzys paliwowy, to te oszczędności potrzebne nie były :P. x ...Nowych stopów metali nie opracowano... x Drogi kretynie: każdy nowy silnik ma konstrukcję nieco inną od wcześniejszych.

...żeliwo jest takie samo jak 50 lat temu, aluminium i stal tak samo... x A ty debilu zatrzymałeś swoją wiedzę na poziomie sprzed 50-ciu lat :P. x ...To chyba logiczne, że silnik o większej pojemności jest lepszy (albo droższy, jak kto woli)... x Tak jest droższy w zakupie i utrzymaniu :P. Silniki 2l benzynowe z bezpośrednim wtryskiem paliwa zostały przez RENAULT wycofane, z powodu licznych usterek, a 1,5dCi produkowany jest ciągle :P. x ...Stara amerykańska zasada mówi, że nic nie zastąpi pojemności i jest ona ze wszech miar słuszna... x Napisał matoł, który nie wie, że każdy Amerykanin, którego stać, kupuje europejskie auto z dużo mniejszym silnikiem :P. Tylko prawdziwe wsioki jeżdżą tam jeszcze amerykańskimi paliwożernymi trupami :P. x ...Nawet te super, hiper technologie w rodzaju turbodoładowania i wtrysku bezpośredniego nie zastąpią pojemności... x Jak dla ciebie TĘPY NIEUKU turbodoładowanie i wtrysk bezpośredni są wiedzą tajemną, to nie dziwię się, że takie głupoty tu wypisujesz :P. Pewnie cię zaskoczę, ale jedno i drugie wymyślono jeszcze 50 lat temu. Baaa... Turbodoładowanie zostało opatentowane w roku 1905 przez Szwajcara, dr. Alfreda Büchi, od 1938 było stosowane w samochodach ciężarowych, zaś od 1973 w osobowych. Już Hitler z niego korzystał, a ty matole dalej się turbodoładowania boisz :P.

A gdy był kryzys paliwowy, to te oszczędności potrzebne nie były jezyk.gif . x ...Nowych stopów metali nie opracowano... x Drogi kretynie: każdy nowy silnik ma konstrukcję nieco inną od wcześniejszych. Kryzys paliwowy jest od lat siedemdziesiątych. Już wcześniej wprowadzono małe silniki o pojemności 1,3 1,4 ,1,6 lub nawet jedno litrowy i co coś pomogło. Nic, ani trochę. Duże samochody muszą mieć duże silniki bo wymaga od nich konstrukcja. Fizyki nie oszukasz. Co do zużycia paliwa to większość firm oszukuje. Konstrukcja silnika to nie nowe stopy.

gość dziś ...Duże samochody muszą mieć duże silniki bo wymaga od nich konstrukcja. Fizyki nie oszukasz... x Przeraża mnie twój poziom NIEWIEDZY :P. Po to wymyślono nowoczesne silniki o małej pojemności, by płacący podatki i składki ubezpieczeniowe Kowalski, mógł na nich oszczędzić, a i masa samochodu jest dzięki temu mniejsza. Kolega ma kultowego Mercedesa W124 200D z 1991 roku. Tamten silnik jest wprawdzie nie do zajechania (choć Polak potrafi :P), ale daje zaledwie 75KM, moment obrotowy: 126Nm przy 2700 obrotach, prędkość max 150km, rozpędzanie do setki 21,7s i zużywa prawie 10 litrów oleju w mieście. To dane dwa razy gorsze od najtańszego diesla montowanego obecnie w Dacii. W firmie kolegi jeździ jedna Dacia z takim silnikiem i już po kilku kilometrach czuć przewagę jej osiągów. Sam moment obrotowy uzyskiwany jest przy niecałych 2000 obrotów, zamiast 2700. Osiągi tamtego DIESLA zapewnia teraz mikrosilniczek pakowany do podstawowej wersji Dacii :D. Jak możesz więc mówić, że w konstrukcjach silników nic nie uległo zmianie? x ...Co do zużycia paliwa to większość firm oszukuje... x Ale ja siebie nie oszukuję, gdy leję bak do pełna, a potem ilość wlanego paliwa dzielę przez przejechany dystans. Jakbym nie liczył to zużycie mojego diesla zamyka się w zakresie 4,5...5,5l/100km. Takiego zużycia nie osiągnę w tym starym Mercedesie nawet jadąc siedemdziesiątką po pustej autostradzie :P. x ...Konstrukcja silnika to nie nowe stopy... x Nie. Inteligentni ludzie wiedzą, że tu nie o nowe stopy chodzi, ale o technologię ich wykorzystania, a ta zmienia się ciągle. Pisząc tak abyś zrozumiał: jakiś stop mógł istnieć od 100 lat, ale dopiero teraz opracowano technologię, by go do produkcji jakiejś części wykorzystać. Zrozumiałeś ? Bo prościej tego napisać już się nie da.

BMW = Bardzo Mułowaty Wieśwózek