Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z niemowlakiem w podróż samochodem

Polecane posty

Gość gość

Mamusie doradzcie. Jedziemy z polroczna córka na święta 5h. Pierwszy raz spędzi tyle czasu w aucie. Jak się przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie podrozowaliscie autem??? a po porodziee ze szpitala,do lekarza,na szczepienie zawsze pieszo? Potrzebujecie odpowiedniego fotelika i to wszystko. Odpowiednio go zamontowac (tylem do kierunku jazdy,pamietc o PASACH..Pamietaj tez o spakowaniu torby z najporzebniejszymi rzeczami pieluszki,podklad do przewijania,moze zapasowe ubranko,smoczek,jakas grzechotka. Karmis piersia czy butla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie doczytalam,sorki ;-) jechala ale nigdy tyle czasu...;-)no taka podroz jest meczaca dla dziecka wiec torba obowiazkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapas pieluch,jakieś zapasowe ubranko,picie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie nie histeryzuj. my z 8 tygodniowym synem jechalismy 12h pociągiem i wszyscy łącznie ze wspolpasazerami wyszli z tego cało. po prostu bierzesz potrzebne rzeczy a dziecko pewnie pójdzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jechalismy nad morzem z synkiem jak miał 5 miesięcy. Podróż 6 h. Większość drogi przespał :) Zabraliśmy w podręczna torbę: -Termos z ciepłą wodą do mm -2 butelki -Mleko mm (w pudełku z odmierzonymi porcjami-tylko przesypac i gotowe) -4 Pampersy -Chusteczki nawilżone -2 bodziaki -2 pary spodni -2 pieluszki tetrowe (syn ulewal) -Sliniak -Zapasowy smoczek -3 ulubione grzechotki W połowie drogi stanęliśmy na stacji po kawę i WC. A ja w aucie nakarmilam i przewinęłam syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie piersią. A relomendujecie jechać w dzień czy może w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jechałam z 10 miesięczna córka do Zakopanego z Wrocka, było ok 7 godzin jazdy. Wyjechaliśmy bardzo rano, żeby mała sobie spała. A potem jak nie spala to i tak ładnie zniosla podróż. Zależy od dziecka. Jedno nie wytrzyma w foteliku bez płaczu nawet pół godziny, inne wytrzyma bez problemu parę godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak karmisz piersią to już w ogóle mniej do pakowania:). My wyjechaliśmy o 6, na miejscu po 12. Większość niemowląt lubi podróże samochodem więc nie musicie tego aż tak dopasować pod dziecko - chyba, że nie lubi jazdy autem. Znajomi woleli w nocy, ale ich syn z tych co wrzeszczy jak tylko się Go wkłada w nosidełko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka w foteliku nie wysiedzi nawet 5 min.Biore ja na kolana i ogladamy bajeczki lub patrzy przez okno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz kocyk, w aucie gdy klima jest wlaczona o przeziebienie latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja powiedziec osoby ktore jada z anglii do polski z 4 miesiecznym dzieckiem 24h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.54 bardzo lekkomyslne pomysl co z dzieckiem stało by się podczas wypadku. Oczywiście nie bierze tego nikt pod uwagę że będzie się miało wypadek i my też tego pod uwagę nie braliśmy ale stało się i całe szczęście że mała była w nosidle bo dziecko by nie żyło. A mimo tego złamana ręka krwiak przy mózgu i peknieta czaszka czy warto ryzykować życie dziecka? Odpowiedz sobie sama ja wiem ze nie i dziękuję Bogu że nie wyciagalam jej z nosidla a miałam taki zamiar bo na początku podróży zaczęła stekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to kogo obchodzi, że jedziesz 24h z czteromiesięcznym dzieckiem z Anglii do Polski? Chwalisz się czy żalisz? Autorka się nie pyta, co ma powiedzieć, tylko prosi o porady, co zabrać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×