dla Ciebie Pulpeciku...

Gdyby to była komedia...to ten film by mi się podobał...a to jest tzw. komedia romantyczna...a taki rodzaj komedii...pierze mózg kobietom...:P

nam kobietom juz dawno wyprano mózgi ... :-)

i na koniec utwór z filmu https://www.youtube.com/watch?v=mGgMZpGYiy8 Dobraaanoc :-)

Ut podaj: A)Najlepszy utwór jaki w życiu słyszałeś. B)Piosenkę którą zadedykowałbyś swojej skarbie.

No i jeszcze: C)Najgorszy chłam jaki w życiu słyszałeś.

ut...dziś też...wcześnie wstajesz...?

tuli żonę o poranku albo skarba. Zależy z którą jest. Jest weekend majowy. Jest czas więc jak tęsknił za skarbem to się z nią spotkał...a jak żona o poranku się postarała to może został w domu.

czy pulpet to okreslenie jakiegoś grubasa

Nie, pewnie laska ma trochę więcej ciałka w sensie nie ma nadwagi ani otyłości ale nie jest też wychudzona. Normalna kobieca sylwetka która jest teraz opisywana na grubszą ze względu na to że ideałem jest w tych czasach wychudzona modelka. A ze skarbkiem ut raczej nie spędza czasu, z tego co pisał to chyba nawet jej nie widuje. Nie ma też tutaj potwierdzenia co do tego czy ut ma żonę.

ehh

Ut, chcialbys ssac sutki swojego skarba?

zrób sobie dobrze sama... i nie marudź... przez połączenie bezprzewodowe nikt Cię nie zaspokoi... :p

Pulpecik nie jest żadnym grubasem... przynajmniej tak to odczuwam... Pieszczoszka taka... na pewno...

raczej... chyba... nie wiem... nie widziałem Jej...

Ut...cały czas robię sobie dobrze...ale to za mało...tylko odpowiedz czy...chciałbyś ssać jej sutki...proszę

Co to znaczy...pieszczoszka...?...to co myślę...:P...?

B. była kilka razy we wcześniejszych tematach... A. C. jest tego trochę dużo...

tak, to co myślisz... dokładnie to...

Ty dobrze wiesz...co myślę...:D

no pewnie... ale może jakieś szczegóły z 13:57... chętnie poczytamy... chociaż :p

no... pierwszy raz powiększyłem awatar... naprawdę pasujemy do siebie... :-)

intryguje mnie tylko czy Ty jesteś tym dominującym wyżej a ja tym przytulanym niżej, czy też bardziej widzisz się w roli tej przytulanki niżej a mnie wyżej...

No wręcz idelnie...:D...nie będziesz czytał szczegółu...skoro sam od siebie nic nie dajesz...:P

No oczywiście...że ty mnie tulisz...chociaż pewnie widzisz to inaczej...czyli mnie jako tą która zablokowała cię...w swoich ramionach...i nie chce wypuścić...:D

taka jesteś chciałabyś tylko brać.. czyli mężczyzna jako urządzenie do zaspokajania kobiety :p

Przed chwilą było na odwrót...ty chciałeś brać informacje bez własnego wkładu...:P

ale Ty nic nie dałaś...

czyżbyś lubiła się droczyć.. udawać że nie chcesz nic dać... żeby brał wbrew Twojej woli :p

potrafisz go tak nakręcić...?

Jak śmiesz...napisałam że robię sobie dobrze...a ty miałeś odpisać...czy chciałbyś ssać sutki swojej skarbie...:P