Brak seksu pochwowego, tylko petting a siła związku

Mam problem z erekcją przy dziewczynie. Niedawno próbowaliśmy się kochać i niestety nie wyszła mi erekcja, czyli miałem bardzo słaby wzwód, tak że nie byłem w stanie w nią wejść. Od tego czasu kilka razy próbowaliśmy ponownie i też nic nie wyszło - czasami traciłem kompletnie wzwód, a czasami udało się jej mnie zaspokoić ręką, tak że miałem orgazm. Natomiast podczas każdej próby ją ją zaspokajałem palcem tak więc ona miała orgazm. Nie wiem z czego to wynika - fizycznie raczej jest OK, bo rano mam dosyć mocne wzwody po przebudzeniu. Jak się przytulamy czy dotykam jej ręki to też mam często wzwód. Natomiast przechodzi mi jak zaczynamy się całować, mimo iż to sprawia mi też olbrzymią przyjemność. Ogólnie jest to moja pierwsza dziewczyna mimo iż mam 29 lat Wcześniej byłem bardzo nieśmiały, więc się masturbowałem - czasami nawet 3 razy dziennie, ale od zeszłego czwartku przestałem i mam nadzieję że jakoś to podniesie moje libido i w końcu mi się uda, skoro z rana mój sprzęt działa, to znaczy że jest pewnie w dobrym stanie. Dlatego teraz mam pytane jak ważny jest seks dla dziewczyny? Czy bez seksu pochwowego i tylko przy pettingu, kobieta ma przyjemność i czuję się zaspokojona? Czy to nie osłabi naszego związku na tyle że ona odejdzie?

Musisz się z nią często kłócić, wtedy na pewno się ogromnie przywiąże i już nie odejdzie

Ona nie odejdzie, bo to jej praca - jest milicjantką. Dla kasy dużo wytrzyma :)

Nie staje ci bo nie masz na nią ochoty.

Własnie że ona mocno mnie podnieca - czasami jak na nią patrze czy ją dotykam to mam wzwód, ale to jest w sytuacjach bardziej neutralnych, a jak wiem że może być seks, to wtedy tracę wzwód. Czyli jest to raczej efekt stresu, a do tego jeszcze sprawę pogłębiła długoletnia masturbacja więc mój penis może nie być aż tak wrażliwy na dotyk, a ja mniej wrażliwy na nagie ciało, skoro też sporo pornosów obejrzałem.

tracisz wzwod ze stresu, z obawy zeby go nie stracic. zaspakajaj ja na wszelkie inne sposoby, rowniez ustami (jesli ona sobie tego zyczy). ale caly czas pracuje nad wzwodem i nad opanowaniem tej obawy, bo to ona wzwod likwiduje. jestes mlody, wzwody miewasz, wiec jest szansa na poprawe.

Wyluzuj i nie myśl o tym - tak po prostu zacznijcie i dajcie się ponieść. Dla pewności siebie i nie tylko, proponuję np. Permen King i zdrowy tryb życia ;)

Może z masturbacją przesadziłeś...no bo skoro ręką udało jej się Cię zaspokoić...spróbuj odstawić na jakiś czas ;) W sumie faktycznie możesz wspomóc się dobrym suplementem - zwróć tylko uwagę, żeby był bogaty w l-argininę, żeń-szeń i buzdyganka.

Dla mnie penetracja jest najmniej ważna w seksie i mnie osobiście wystarczają same pieszczoty. No ale każda lubi co innego, więc jak się zapatruje na to twoja dziewczyna trudno powiedzieć. Jedno jest pewne, że jeśli Cię kocha, to nie odejdzie z tego powodu. Przecież to nie jest twoja wina. To stres, z czasem jak będziesz podchodził bardziej na luzie to problem sam mnie :)

Musisz się wyluzować, uwierzyć w siebie, niech ona weźmie tabletki, zeby miała komfort i nie używać kondomów. Nie przesadzajcie z grą wstępną.