Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przestańcie starać się imponować kobietom intelektem, one wolą debili

Polecane posty

Gość gość
Skończ idealizować dużą skłonność do bojaźliwości czy paranoi. Obiektywnie oceniając to są to pewne zaburzenia, które utrudniają funkcjonowanie temu człowiekowi, a nie przynoszą żadnych korzyści. Osobowość to "nadbudowa" naszego ego i nic więcej. Typ osobowości człowieka nie ma nic wspólnego z ilorazem inteligencji czy mądrością. Ani z odwagą cywilną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz idę do miasta, lękam się, iż dostanę srogi oklep od napakowanych, steranych życiem, grubokostnych jegomościów. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróciłem i coś wam powiem. Doszedłem jakiś czas temu do związku, że w społeczeństwach zachodnich przecenia się i nobilituje do zarzygania typ pewnego siebie, wyszczekanego ekstrawertyka, który ze wszystkimi pogada pożartuje, nie cofa się przed niczym, nie zna lęku i non stop peroruje, będąc w centrum atencji. Rzygam już tym trendem i uważam, że jest katastrofalny w skutkach. Dlaczego? Dlatego, że znałem takich ludzi, którzy właśnie pasowali do opisu, wszędzie było ich pełno, na wszystko mieli zawsze ripostę, nie usiedzieli w domu, pewnie szli naprzód do konfrontacji i wiecie co? Gdy się bliżej tych ludzi poznało to okazywało się zawsze, że za tym wszystkim stoi kompletna pustka i jedno wielkie wewnętrzne ubóstwo, że poza ciężko wypracowaną umiejętnością sypania ripostami z rękawa, żartowania i zagadywania do ludzi to te osoby nie miały w środku zupełnie, absolutnie nic ciekawego, niczym się głęboko nie interesowały, ze wszystkiego byli wręcz miernotami, a ich intelektualne i moralne ubóstwo było wręcz zatrważające. Niestety wszyscy to kupowali i kupują nadal. Powiem wam, że najciekawsze i najbardziej wartościowe osoby, które znam to nie są pewne siebie cwaniaki, ekstrawertycy, tylko skrajni introwertycy, albo socjofobicy, czasem zahukani, czasem nie i jeden palec tych ludzi jest więcej wart niż taki "uroczy", "uwodzicielski" i towarzyski cwaniak. Przecenia się dziś te cechy, wręcz do porzygu i to się odbije czkawką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edit* mój ostatni post: do wniosku, a nie do związku w pierwszej linijce od góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale istnieja też introwertycy, cisi , zahukani , którzy są oprócz tego niemili, złośliwi, głupi, mało inteligentni,zazdrośni, zapatrzeni w siebie, kłamia, manipuluja. A ekstrawertycy oprócz tego, że są głośni, roześmiani , pewni siebie są też często opiekuńczy, kochający, pomocni, inteligentni, oczytani i rodzinni. I w jednej i w drugiej grupie znajdziesz i mądrych i głupich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:50 Nie ma teraz niestety prac, które nie wymagałyby choćby minimalnej interakcji z ludźmi i to jest zatrważające. Ja mam dużo kwalifikacji i opcji prac, ale wszystkie wiążą się z j*baną ekstrawersją i interakcjami interpersonalnymi, nie wiem co ja sobie myślałem, gdy robiłem te j*pane specjalizacje. Mogę zarabiać na swoich kwalifikacjach dużo, ale moim marzeniem jest praca w budce, jako stróż ochraniający stary, nieczynny obiekt na jakimś zadoopiu, czy wiosce zabitej dechami. Niestety to dostają tylko emeryci z grupą inwalidzką, a to robota moich marzeń. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie sa ludzie. idziesz do sklepu - musisz rozmawiac ze sprzedawcą. Siedzisz w pociągu - naokoło pełno ludzi. W szkole czy na studiach to samo. Nawet w windzie masz ludzi. Z twoich opisów wynika, że dla ciebie ekstrawertyzm to jest synonim bycia wśród ludzi. A to nieprawda. I introwertycy bywaja nauczycielami, sprzedawcami w sklepie, konduktorami, urzędnikami. Ty masz jakąś skrajną fobi e i niecheć do ludzi, to nie jest introwertyzm. Praca jako cieć w budce- czemu nie, ale to praca dla mało inteligentnych i mało oczekujących od życia ludzi, albo dla emerytów. Z resztą jako coec też masz ciągle klientów, musisz patrzyćkto idzie, rozmawiać z gośćmi, czasem pokazać drogę, wydać klucze, zdać raport szefowi. Jak siedzisz w budce przy szlabanie to się jeszcze użerasz z natarczywymi kierowcami co chcą gdzieś wjechać bez przepustki. Portier w hotelu czy akademiku czy w szkole - ten to dopiero ma kontakt z ludzmi, a to klucze wydaj, a to się żarówka przepaliła w pokoju, a to sasiedzi głośni - musisz coś z tym zrobić itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby świat był taki jak ja chce to byłoby cudownie, nie byłoby wszędzie pełno agresywnych, drących ryja dresów, cwaniaczków, ekstrawertyków w lokalach, zwolniłby wyścig szczurów, zredukowałby się stres z tym związany, ludzie przestaliby degradować naturę dla niepotrzebnych dóbr. Nie potrzeba by było pracowników do mozolnych prac fizycznych w zakładach, bo nie byłoby potrzeba wytwarzać tych dóbr. Byłoby mniej konfrontacji, agresji, wojen, przestępstw i prześladowań. To byłby świat idealny, gdyby rozmnażali się ludzie nieagresywni, z normalnym poziomem lęku, inteligentni, ale niestety będą się rozmnażać dalej cwaniaczki, wyszczekani, dresy, zawodnicy MMA, czy amatorscy bokserzy (również damscy), chuliganka, kryminał, biznesmeni psychopaci po trupach do celu i inny syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A praca na wiosce zabitej dechami - czyli ochrona jakiegoś opuszczonego obiektu - musiałbyś się nie bać. Przyjdzie w nocy paru meneli i co im zrobisz? A że to odludzie, to bankowo przyjdą zwłaszcza jak się dowiedzą, że tylko jedna osoba pracuje tam. No i pieniędzy to ty tam dużych nie zarobisz. Nawet na życie nie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakich dóbr by nie wytwarzali? Co ty chcesz w jaskinii mieszkać? Co byś jadł? Nawet byś teraz przy komputerze nie siedział, ani internetu nie miał/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:40 Ale mi takie sytuacje, że jestem z kimś w windzie itd. to nie przeszkadzają, no chyba, że jest sytuacja, że jest kobieta i ja w jakiś sposób okażę lęk, albo gadam z urzędniczką i ona zobaczy cień nieśmiałości, wahania w głosie i zaczyna z miejsca życzyć mi śmierci, ale poza tym to jest ok. Chodzi mi o to, żeby nie było długotrwałej interakcji, a w pracy jest to przeciętnie te 8 h, no a taki, siedzący na budce stróż nocny nie musi mieć interakcji z ludźmi, jeśli chroni opuszczonego, nieczynnego obiektu np. niedaleko mnie taki jest i jest taka budka, ten stróż tam sobie nawet posadził pomidory i jakieś inne warzywa. To moja wymarzona, idealna praca z perspektywami na przyszłość i nie żartuję, bo mnie nie zależy na pieniądzach, tylko na spokoju. Wiem, że wy kobiety tego nie rozumiecie, bo jesteście zachłanne i pragniecie tylko więcej i więcej. Więcej kasy, zbędnych dóbr, blichtru, atencji, ale ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:43 Takie sytuacje, że przyjdzie paru meneli są marginalne i od tego zawsze jest telefon, albo napadówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telefon? A co ty myślisz, że jak zadzwonisz to za minutę pomoc przyjedzie, zwłaszcza jak to będzie gdzies na zadupiu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor-debil myli normalną, zdrową pewność siebie i odwagę z brawurą i bezmyślnością. No ale jak do ściany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:45 Podajesz skrajność, między mieszkaniem w jaskini. Od tysiącleci ludzie nie mieszkają w jaskiniach, a jeszcze kilka wieków temu nie było takiego systemu, ciągłej komercji i przesytu rynku zbędnymi bibelotami oraz wytwarzaniu coraz większej liczby zbędnych przekazów informacyjnych, marketingowych, tysiące fabryk, koncernów produkuje rzeczy bez których człowiek by się obył. Ja np. bez problemu mogę się obyć bez elektroniki. Nie muszę korzystać z komputera, mam telefon, który nie ma żadnych funkcji (z własnej woli), nie jarają mnie auta, mam prawko, a i tak wolę chodzić pieszo i to najlepiej gdzieś po lasach, polach, daleko od cywilizacji. Wtedy się dobrze czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:48 Ale jak mało zarobisz, bo tam pewnie grosze ten stróż zarabia, to z czego się zamierzasz utrzymac? Czynsz, wynajem, prąd, gaz, internet, światło, woda, jedzenie, bilety na autobus, albo benzyna. Za co kupisz sprzęty do domu, komputer, monitor itd? Myślisz, że tego stróża na to stać? Pewnie ma emeryture a tu tylko dorabia. Zarobi 1000 zł na miesiąc. Za 1000 złoty nie przeżyjesz miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chyba, że jest sytuacja, że jest kobieta i ja w jakiś sposób okażę lęk, albo gadam z urzędniczką i ona zobaczy cień nieśmiałości, wahania w głosie i zaczyna z miejsca życzyć mi śmierci" x paranoja level HARD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz liczy się tylko rozkosz i TYLKO pogoń za gwałtownymi, szybkimi doznaniami, których kobiety tak pragną. Masa ludzi w okół, darcie ryjów, tańczenie do łupanki, skrajne emocje, bad boy z tatuażami i wielkim ciałem, roochacz, bokser, kryminalista, który napada ludzi na ulicach, cwaniaczki, którzy ciągle chcą atencji w towarzystwie i wszystkich gaszą swoimi tekstami, przystojniacy w koszulach, biznesmeni psychopaci, muzułmanie itd. to wszystko co pociąga kobiety i świat będzie w przyszłości ku zagładzie skierowany. Pokażę wam zaraz wiersz, który kiedyś o tym naskrobałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:54 Jasne, nie musisz korzystać z komputera, a gnijesz tu codziennie. Z internetu też korzystasz. Komórkę też masz, ale nie nie, ty wcale nie musisz z tego korzystać :D To co ty robisz w mieście, już bys się dawno wyniosł na wieś, gdzies pod las, a nie gnił w mieście. Oczywiście do domu bez internetu i komputera i komórki. Jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mało kogo obchodzi co ty byś chciał, jesteś tylko nic nieznaczącą jednostką, a liczy się ogół społeczeństwa a większość ludzi tego nie chce i większość ludzi ciągnie do kontaktu z innymi - nawet większość introwertyków a twoje "ideały" są naiwne, śmieszne i nie mają racji bytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pzrestań gadac o tych kobietach co ci żle życzą. To już lepiej opowiadaj o tej pracy jako stróż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wiersz o omawianym zjawisku dedykuję wam kochani, jest oparty na faktach, dokładnie takie coś mnie kiedyś spotkało: By zakosztować darów natury Wyjść postanawiam za domu mury Idąc w spowite mrokiem połacie Widzę w oddali ciemne postacie Zarysowują się niewyraźnie Więc ur******** swą wyobraźnię Z kształtów ich kośca wnieść postanawiam W czyim kierunku swe kroki stawiam Wzrok się wyostrza, widzę już całość Wnet przerażenie mrozi me ciało Za gardło ściska szpon niewidzialny Dźwięk pulsu staje się wręcz nachalny Z nieubłaganiem kamiennej woli Zbliża w mą stronę się powoli Para dwóch grzbietów tak szerokich Że ręce rozchodzą się aż na boki Widzę zarysy szczęk kwadratowych Dwojga rycerzy ortalionowych I dwie łysiny odbijające Światło latarni dogasające Szybko ra@@@ę co się opłaca Ruszyć na chama, udawać kaca? I mózg wybiera wariant ucieczki Nie widząc samic w okresie cieczki c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A teraz liczy się tylko rozkosz i TYLKO pogoń za gwałtownymi, szybkimi doznaniami, których kobiety tak pragną" x Większość ludzi tego pragnie. Skończ zwalać całe zło na kobiety, chory mizoginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d Wtem zza zakrętu chichot się niesie To głosy niewiast w godów okresie! Mój mózg zaś ogarnia stan paraliżu Gdy widzę siebie z nimi w negliżu Przyuważony ich oczętami Stoję wpatrzony w ciała tych samic Wtem jak nie rzekną: "Hej przystojniaku! Pójdziesz dziś z nami z braku laku?" Nagle wyczuwam ciepło na karku Gorący oddech, jak po browarku I momentalnie krew mi się ścina A gardziel prędko zalewa ślina Odwracam głowę z niedowierzaniem I na najgorsze oczekiwaniem Widzę wyraźnie przed swą facjatą Dwóch wyrokowców z wypiętą klatą Sznyt jak u wszystkich ustawek bywalców Krew jeszcze ścieka spod grubych palców Wiem już, że moja też się tam znajdzie Więc i z przestrachem czekam co zajdzie Wtem krzyczy jeden przez drugiego "Lejcie na leszcza j*banego Chodźcie z nami piękne samice Niech koleżankę za tyłek chwycę" I cios potężny pada na ryja Gruby nadgarstek, sterana szyja Będąc bez szans glebę zaliczam I do następnej luty odliczam A gdy tak leżę, z ziemią się stykam Spojrzenie samic raz napotykam I widząc weń, żem już skreślony Czuję się słaby i zrozpaczony Po raz kolejny zyskałem dowód Na jaskiniowy samic rodowód I na to, że się go nie zrzekają Że prymitywizm wciąż podziwiają A świat pogrąża się przez nie w nieładzie Z wolna zmierzając ku zagładzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze kobity tutaj Cię podrywają :) która się chce za niego wziąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wszystkie kobiety chcą roochaczy i dresów. to tylko Twoje wyobrażenie, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. I nie, nikt z kobiet nie życzy ci zle, to się tylko tobie tak wydaje. A urzędniczkę może ząb boli, albo ma chore dziecko w domu, dlatego tak na ciebie patrzy, a nie, że ci źle życzy, Zrozum to wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety lecą tylko na facetów tak nienormalnie pewnych siebie i nieustraszonych, że to jest aż patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urzędniczke ząb boli to niech go sobie wyrwie. A poza tym nie wierzę że wszystkie urzędniczki zęby bolą zawsze. Kobiety, które mają trochę władzy, to są generalnie podłe ścierwa. I jak takiej nie liżesz dopy od samego proga, to cię depcze. Jest jeszcze inny sposób na baby: od samego proga walisz w ryja - wtedy zaczynają próbować myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:03 Co nie przeszkadza jej, by mimo zęba, albo chorego dziecka być wręcz służalczo, wazeliniarsko miłą dla wysokiego, wytatuowanego, tępego ekstrawertyka z włoskami na żel, który stoi w kolejce wcześniej, tak jak to było też setki razy na spotkaniach ze znajomymi i studenckich imprezach, na których byłem, gdzie wszystkie kobiety podlizywały się i popuszczały śluzem tylko do wyszczekanych cwaniaków o nienormalnej pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pewnie siebie wykładasz kawę na ławę. prawda, że jest sexy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×