Metody psychologiczne, aby mąż przyznał się do zdrady

Witam, mam mocne podejrzenia, że mąż mnie w przeszłości zdradził niestety nie mam twardych dowodów. On się regularnie wypiera, ale widzę w jego oczach, że mnie okłamuje w jakiejś sprawie. Szczególnie dzisiaj upewniłam się, że jednak coś złego zrobił (po jego zachowaniu). Czy są jakieś sposoby psychologiczne żeby on sam się przyznał do zdrady? Ostatecznym wyjściem jest wariograf, ale wolałabym usłyszeć prawdę z jego ust, a nie od obcego człowieka. Zapewniam go, że jeśli mnie zdradził to mu to wybaczę, jestem miła, kochająca i dzisiaj zaczął się dziwnie zachowywać (widać, że coś go gryzie). Jak jeszcze nakłonić go do powiedzenia prawdy?

A zakładałaś, że może faktycznie mówi prawdę? Skoro nie masz dowodów, może to sobie jedynie niepotrzebnie wmawiasz.

Gazem pieprzowym po oczach i skręcasz worek z jajami o 360 stopni. Wyśpiewa wszystko

18:53 Po dzisiejszym dniu na 99% jestem pewna, że zrobił coś złego.

A co takiego zrobił że jesteś taka pewna?

Powiedz,ze wynajełas detektywa i masz dowody zdrady i ma sie przyznac.Rozplacz sie, zrob mala awanture i powiedz jak mogles, powinien peknać

Nie będę pisać tutaj całej historii naszego małżeństwa, ale mieliśmy wiele problemów (przyznaję, że również z mojej winy, byłam bardzo kontrolująca i upierdliwa). Kilkakrotnie znalazłam podejrzane rzeczy w jego telefonie (przeglądał d***** z roksy, dzwonił do nich i nawet były w jego gpsie na telefonie adresy do nich). On się tłumaczył, że to było wtedy, gdy mieliśmy problemy, że myślał o zdradzie, ale tego nie zrobił. Dzwonił do nich i sprawdzał adresy, ale tam nie jechał, bo nie miał odwagi. Oboje byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami i byłam skłonna uwierzyć, że bał się seksu z inną i tylko oglądał. Ale po dzisiejszym dniu jestem pewna, że jednak coś złego zrobił i chciałabym nakłonić go do przyznania się. Agresją nic nie zdziałam, może znacie jakieś inne sposoby żeby zmiękł, zaufał mi i się przyznał?

19:07 To z detektywem nic nie da, bo jeśli mnie zdradził to było to dawno, a on wyczuje, że ściemniam.

piszesz bumache na maszynie : ja niżej podpisany przyznaje że zdradzilem żonę podrzucasz to jakoś do podpisu i juz lojalke podpisze z własnej woli:)

Proszę o porady :)

Kazdy kto zdradza wypiera się i nie przyznaje więc nie licz,ze on odstapi od tej metody.

20:45 No, ale pisałam, że zaczął dzisiaj pękać, gdy zapewniałam go o tym, że wszystko mu wybaczę. Czy ta metoda powinna podziałać po dłuższym czasie? Żeby mi zaufał i na 100% wiedział, że wszystko mu wybaczę.

Po co miałby się przyznawać? Jak jesteś taka ciekawa, to wynajmij detektywa i będziesz wiedziała czy coś jest na rzeczy czy nie.

Nic jemu nie wybaczysz, taka prawda.

Ty jestes chora ?To Ty zabiegasz o jego zaufanie,że mu zdradę wybaczysz ?! Naprawde są takie kobiety?

20:50 Przecież pisałam, że teraz mnie nie zdradza i detektyw mi nie pomoże...

20:52 Nic mu nie wybaczę, chcę żeby tak myślał.

Próba wody.

Zastanow sie, co chcesz osiagnac? Wladze nad nim, jeszcze bardziej go kontrolowac? Idz do psychiatry, serio :(.

21:02 Chcę dowiedzieć się prawdy i go zostawić. Niech sobie spokojnie żyje i da mi spokój. Ja go nie zdradziłam nigdy, dlatego to mnie tak boli.

po co ci 2.takie same tematy na uczuciowym?

hahaha taki z ciebie machiavelli jak z koziej d**y traba

ciekawość to 1 stopień do piekła chcesz sobie rozpętac pieklo pamiętaj jak zdradził to siebie nie ciebie on sobie zrobił szkodę a nie ty wiec jeśli jesteś mądra nie draż a jak głupia to szukaj

Nie widzę żeby wyrządził sobie jakąś szkodę. Żyje normalnie tak jak zawsze.

Slabe prowo.

Współczuję takiej żony. Chcesz go okłamać, że wybaczysz, a potem jak się przyzna to odejść?

00:53 A znasz jakis lepszy sposob zeby sam sie przyznal do tego co zrobil? Pisalam, ze w ostatecznosci zostaje mi wariograf, no ale z przyczyn oczywistych wolalabym tego uniknac. A ty juz predzej powinienes mi wspolczuc, bo zamiast cieszyc sie malzenstwem, wychowywac nasze dziecko w szczesciu i milosci ja umieram dzien po dniu.

Napaś go kryształem (narkotyk podobny do amfetaminy) i zacznij rozmawiać, po 10 godz wejdź na tenad zdrad tak się rozkreci ze wszysto powie

no i ciągniesz swoje oba prowo tematy .....

12:05 To proszę podaj mi linka do tego drugiego niby "prowo tematu".