Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna owca w rodzinie

Toksyczna rodzina i brak wsparcia. Jak żyć?

Polecane posty

Gość czarna owca w rodzinie

Wiem, że pora późna i pewnie nikomu nie będzie się chciało tego czytać, ale może jednak spotkam się z jakimś odezwem od Was. Zacznę od tego, że mam 29 lat i nie mam męża ani nawet faceta. Tak wiem, wstyd i hańba, pewnie posypią się hejty, ale tak mi się w życiu jakoś ułożyło. Mam pracę, jestem na swoim utrzymaniu, wyprowadziłam się z domu rodzinnego. Tyle słowem wstępu. Zawsze dla rodziców byłam dzieckiem drugiej kategorii. Brata natomiast ubóstwiają, on zawsze miał wszystko a ja jakoś byłam pomijana...tyle, że utrzymywali mnie na studiach. K. ma 23 lata i w tym roku żeni się. Ojciec przeszczęśliwy bo będzie miał te swoje wnuki i kochany synuś żeni się. Żyć nie umierać. Głównym tematem przy okazji świąt i nie tylko jest więc wesele brata, jego życie w UK, budowa domu, ja jestem pomijana milczeniem. Bo synek jest mega pracowity, ciężko pracuje za granicą na budowę i wesele. Ja nie neguję jego ciężkiej pracy, podziwiam, ale dla rodziców (całej rodziny) jestem nikim. Ich nie interesuje, że bez emigracji byłam w stanie znaleźć w miarę dobrą pracę i nie siedzę im w kieszeni. Nie, dla nich jestem bezwartościowa bo nie stawiam domu jak brat i najgorszym bólem jest to, że nie mam męza. Kluczowe dla tej historii jest to, że ojciec przepisał na mnie i na brata trochę ziemi (ja oczywiście dostałam marną rolną a on dwukrotnie lepszą budowlaną) i to przepisał na mnie tylko dlatego bo notariusz powiedział, że taniej go to wyniesie. Wspominam na święta, że chcę ją sprzedać i rozglądać się za mieszkaniem bo nie mam ochoty w tym wieku tułać się po wynajmowanych mieszkaniach. Tatuś mnie zlał i powiedział, że jak mam sprzedawać za nędzne grosze to on zgody na to nie wyraża i może mi cofnąć darowiznę:O była kłótnia o kupno mieszkania. Matka potem mi powiedziała, że mam go nie zaczepiać i że do tematu wrócimy po weselu K. Zbyli mnie. I dopiero teraz z perspektywy lat widzę, że niektóre dzieci są kochane bardziej inne mniej. Dla nich i reszty rodziny jestem nikim, śmieciem. Wynika to z tego, że nie mam męża, więc jestem człowiekeim drugiej kategorii. Dziś zadzwoniła do mnie babcia i powiedziała, że skłamała ciotce, że mam chłopaka. Powiedziała jej to bo wstydziła się za mnie:O Kuzynka jest w moim wieku i w tym roku ma również wesele. W*****a mnie to - moja rodzina ocenia każdego przez pryzmat posiadania męża. Inaczej jesteś wyrzutkiem. I pytanie do Was - na moim miejscu zerwałybyście kontakty z rodziną? Myślę by zrobić to po ślubie brata bo jednak on niczemu nie jest winien i chciałabym uczestniczyć w ceremonii. Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, ale nie potrafię obecnie poskładać myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
Mieszkanie kupię sobie sama choćbym miała jeść suchy chleb. Nic już od nich nie chcę, niech pocałują się w dupę skoro jestem taką beznadziejną córką. Jak mogę rozpocząć zrywanie kontaktów stopniowo by tego nie robić zbyt gwałtownie? Wyprowadziłam się ponad 60 km od rodzinnego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
Dodam też że przez nich mam zaniżone poczucie własnej wartości. Matka np robi mi podjazdy na temat wyglądu np że źle wyglądam z wyprostowanymi włosami, że przytyłam itp. Ojciec zaś neguje wszystko co mówię - wg niego jestem idiotką, a moja praca jest beznadziejna mimo, że zarabiam w miarę przyzwoicie - nie opływam w luksusy, ale na przeciętne życie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krotko ,z mops mam 340zl idzie na oplaty reszte mam ze hasoka,na mops nielicze bo im i zusosi chodzi zebysmy wyzdyczali przed czasem, licze na siebie od wielu lat ,nau zylem sie liczyc na siebie a mopsy pupy to powinno sie spalic i le panstwo zaoszczedzilo y kasy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
gość z 00:27 chyba temat pomyliłeś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jk można w wieku 30 lat być starą panną?:O sorry ale w tym wieku jedno dziecko to standard. A ty gdzie byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
gość z 00:37 miałam chłopaków, ale tak wyszło. Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, co się stało to się nie odtstanie. Podjęłam nieco błędnych decyzji i teraz za to płacę, ale nie o tym temat:) nie ja pierwsza i ostatnia w 30 lat jestem niezamężna, chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja rodzina to jakis zacofany ciemnogrod. Az ciezko uwierzyc, ze tacy ludzie istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z psychologiem. To Ci pomoże. Jesteś dorosła i na Twoim miejscu utrzymywała bym sporadyczny kontakt najlepiej przez tel. Poza tym przestań przejmować się opinią innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
gość 00:48 Istnieją:) zapraszam na Podlasie:classic_cool: tu życie zatrzymało się jakby na latach 90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
K11b dzięki:) a orientujesz się czy muszę mieć jego zgodę na sprzedaź skoro przepisał to na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie musisz. Przecież przekazał to Tobie i Ty widniejesz jako właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zazdroszcze.. jak czytalem co napisalas to sie az zastanowilem - gdzie ona mieszka?? :) Dla mnie to szok bo mieszkam w USA w miescie gdzie wedlug statystyk 60% populacji to single, jak ktos bierze slub to dla papierow a dzieci to tylko u czarnoskorej mniejszosci sie rodza:) Twoji rodzice by tu zawalu serca dostali, swiat by im runal ;) Moze sie wyprowadz stamtad.. Nie przejmuj sie opiniami swojej rodziny, szkoda nerwow na takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym ty sie przejmujesz? Jakimis zidiocialymi od telenowel ciotkami? Wez to olej, jestes mloda, zycie przed Toba. Mam nieco podobna sytuacje z tym ze ja osiagnelam wiecej niz brat i mam wlasne mieszkanie. Nikt mi w nicxym nie pomogl i jestem z siebie dumna, teraz nikt mi nie wypomina. Moga mnie pocalowac w tylek. Co ciekawsze jak zerwalam z rodzina kontakt z dnia na dzien to nagle zaczeli sie o mnie martwic. A mnie jest dobrze bez nich, niech sobie zyja we wzajemnym kolku adoracji. A ja sobie zyje jak chce. Teraz juz mnie nie obchodzi ze siostrze i bratu pomagali i pomagaja nadal. Ja juz nie chce ich pomocy. Nie mam faceta przez to jak mnie yraktowali cale zycie, stracilam calkowicie poczucie wlasnej wartosci. Ale na szczescie zaczynam je odzyskiwac. Mam 32 lata i w koncu czuje ze moje zycie moze miec sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CichySceptyk
jak żyć? z dala od nich. żyj swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna owca w rodzinie
Dziękuje za odpowiedzi:-) wczoraj ptzeplakalam cały wieczór. Podjelam decyzje. Zrywam z nimi stopniowo kontakt po weselu brata. Nie będą robić ze mnie ofiary losu. Skończyło się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzicami na pewno, czarna owco, tak trzymaj :) odwagi --- natomiast nie wiem, jak odnosi sie do Ciebie twój brai i jego przyszła żona.Może warto zachować jakis kontakt, pewno zostaniesz ciocią, będzie Ci żal nie poznać bratanków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna owca w rodzinie
Dziękuję za słowa otuchy. Tak, z bratem chcę mieć kontakt, on i jego przyszła żona są normalni jako jedyni. A czy to serio tak duży wstyd w tym wieku nie mieć nikogo? Czuję się czasem wybrakowana, jak towar, którego nikt nie chce. Życie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... o swoim życiu nawet nie będę pisać, ale o Twoim napisze. Tak, to chora i toksyczna rodzina, szczególnie rodzice i babcia, aż krew zalewa że ludzie (najbliższa rodzina) mogą być tacy prymitywni. Sorry, ale jeśli jedyną wartością ich dziecka, jest stan panieński i ilość wnuków, to bez komentarza. Mam nadzieję, że na stare lata zostaną sami i zrozumieją swoje błędy wychowawcze, bo nawet tak nierówno traktując własne dzieci, mogli doprowadzić do zwady między tobą a bratem. Dobrze, że masz wiecej rozumu od nich i wiesz, że to nie brat winny. Szkoda tylko że brat nie wstawia się w twojej obronie, przydałoby Ci się takie wsparcie szczególnie przed rodzicami. A to ze masz 30 lat i jesteś panną, :) w dzisiejszych czasach to ani wstyd, ani nic rzadkiego. Odcinaj się, nawet jakbyś miała żyć skromnie, ale uwolnij się od nich... chociaz wiem, że to i tak gdzieś tam w głowie i sercu zostanie i czasem jeszcze zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo podobna sytuacje tylko ja mam meza i dzieci ale tez bylam olewana przez cala rodzine i rodzicow. Zerwalam kontakty i mam spokoj. Tobie tez to radze . Nie warto na sile komus się przypodobać , to bez sensu a dla nich zawsze będziesz gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A czy to serio tak duży wstyd w tym wieku nie mieć nikogo? Czuję się czasem wybrakowana, jak towar, którego nikt nie chce." --- nie! to żaden wstyd. Już Ci wmówili, że powinnaś czuć sie gorsza. Nie daj się. Zycie pisze różne scenariusze. Moje jedno dziecko ma rodzinę, drugie nie i sie nie zanosi --- i do głowy by mi nie przyszło jakoś ich wartościować pod tym względem. I pod żadnym innym! I wiesz co, Autorko/ Jeśli jednak kiedyś wyjdziesz za mąż i bedziesz mieć dzieci, to zatrzasnij rodzicom drzwi przed nosem, bo zapewne wtedy przyjda sie przymilać. Trzymaj się. Od razu odżyjesz i poprawi Ci się samoocena, gdy zerwiesz te toksyczne kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×